Skocz do zawartości

Żywe pokarmy???jakie??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam pytanie o żywe pokarmy dla ponizszych rybek

Saulosi, maingano i rdzawy


Czytam na forum i ogólnie wymianiacie dużo rozmaitych zywych (mrozonych) pokarmów tylko problem mam jeden w sklepach widze tylko:

ochotka żywa (odpada z wiadomych względów) a jak z mrozona?? tez odpada bo mrozonki tez widuje

sprzedawany w torebeczkach z wodą plankton i szklarka?? czy ew. cos takiego można podawać bo tez widze ze mozna cos takiego kupić.

oraz takie podobne do ochotki długie cienkie czerwone robaczki nie pamietam nazwy (nie bijcie)


ew. gdzie nabywac inne pokarmy żeby były sprawdzone i nie zaszkodziły??

gdzies na allegro widziałem do kupienia jakis pokarm do wylegania (wykluwania) ale to chyba dla narybku było.


ps. dodatkowo bede chodował krewetki żeby raz na jakiś czas uraczyc rybki swieżym zdrowym pokarmem.

Opublikowano

ochotka to odpada pod każda postacią..


Akurat dla Saulosi, maingano i rdzawego to żywy pokarm nie wydaje mi sie niezbedny. Raczej taka sztuka dla sztuki... dla lepszgo samopoczucia własnego.

Chociaz pewnie ktoś ma inne zdanie

Opublikowano
sprzedawany w torebeczkach z wodą plankton i szklarka

Raz w tygodniu jak najbardziej, z mrożonkami trzeba uważać bo można kupić po kilku rozmrożeniach ;) więc albo z pewnego źródła, albo odpuść. Jest wiele bardzo dobrych pokarmów suchych które świetnie zastąpią mrożonki.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

dzięki eljot kolejny raz :)


suche bede miał raczej dobre dainichi, hiraki, Naturefood wiec powinno byc ok.

do tego raz na jakis czas chcia lbym zaserwowac im coś innego więc będzie to wspomniany wyżej plankton albo szklarka i male krewetki z własnego chowu.



czy plankton i szklarke odlac przez jakies sitko i dopiero wpuszczac do awka czy z wodą?? boje sie o jakieś zarazki itp co mogą być w wodzie

Opublikowano

jak kiedys mialem awka i pielegnice ze skalarkami tez nie płukałem i zyły ale jak czytam to forum to z rybkami ostrożniej niż z jajkiem wiec wole podpytać :) zeby sobie żyły długo i szczęśliwie.

Opublikowano

tu nie chodzi o to, że masz być ostrożny jak z jajkiem ale zawsze kieruj się takim zdrowym rozsądkiem, czasami jak się otworzy dostępne w sklepach torebki to wystarczy powąchać jak woda potrafi cuchnąć, nigdy nie wiemy czy robasy nie przyjechały w przegrzanym samochodzie i co się rozwinie dodatkowo w tym woreczku, ja zawsze przepłukuję pod bieżącą, zimną wodą. Wolę kupić żywe niż mrożonki w sklepach - do tych drugich nie mam zaufania.

Dodatkowo możesz pobawić się i spróbować z małymi ćmami, komarami, larwami mrówek itp. - takie sezonowe rarytasy :) ale ryby trzeba do tego przyzwyczaić


oraz takie podobne do ochotki długie cienkie czerwone robaczki nie pamietam nazwy
nawet o tym nie myśl - pewnie widziałeś tzw. tubifeks - NIE!
Opublikowano
czasami jak się otworzy dostępne w sklepach torebki to wystarczy powąchać jak woda potrafi cuchnąć

Jak woda tak capi to wywalam całość, w większości przypadków widać przez worek w jakim stanie są robale, jak ledwo "dyszą" i woda mętna to lepiej sobie darować

Opublikowano

tak masz racje to jest tubifes przypomniałes mi nazwe. nascie alt temu to kupowałem. dzieki pewnie palnktonik i szkalrke bede kupował tylko zwracał uwage na wode, czesto jest żólta i pewnie juz troche robale przeszły wiec bede odpuszczał tym bardziej ze moje rybki to głownie roslinozercy bedą.

Opublikowano

A może warto pomyśleć nad swoją hodowlą żywego pokarmu?

Na rozpoczęcie hodowli czarnego komara to juz trochę za późno, ale beczkę z oczlikiem i daphnią można spokojnie stawiać. Materiał hodowlany jest jeszcze do pozyskania z jakiejś dużej leśnej kałuży, pożywka to nie problem a satysfakcja i pewność czystości i świeżości pokarmu bezcenny. Więcej szczegółów znajdziesz w starych książkach akwarystycznych i może w googlu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.