Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Faktycznie Yaro ostro pojechał,może zbyt dosadnie. Ale chyba lepiej kubeł zimnej wody od razu niż owijanie w bawełnę. Generalnie zgadzam się z Jarkiem i Perezem - urządzony przez ciebie zbiornik nie spełnia warunków w jakich powinno hodowac się pyszczaki. Oczekujesz pomocy a sprawę filtracji traktujesz sobie zbyt lekko - a tu nie ma miejsca na kompromisy, albo działa to dobrze ale za jakiś czas napiszesz posta typu "czemu ryby się ocierają i sa płochliwe, pomocy!".Chciałeś opinii - już ją znasz, najlepiej przemyśleć sprawę i urządzić akwarium od początku. Oczywiście możesz powiedzieć,że funkcjonują tu utarte schematy i nie dasz sobie narzucić opinii. Ale eksperymenty z obsadą zostaw sobie na później, za kilka lat, kiedy będziesz pewny tego co robisz.

Póki co odpowiadam - do obecnej obsady nic nie dołożyć, FAQ poczytać i krok w tył.

Opublikowano
Powiedz mi Perez666 kto cie uczyl wiedzy o pyszczakach? uklad jaki mi proponujesz nie przejdzie. poniewaz mialem juz taki i jeden samiec maingano najpierw zabil swoje 2 samice a potem samca saulosi!! wiec troche nie bardzo...


A ja mam układ saulosi maingano, tylko w wiekszym akwarium i z większą ilością kryjówek. Patrząc na twoje akwarium, z tym wystrojem, gdzie ryby nie mają kryjówek to nie dziwię się, że maingano kogoś "wykosił"(samice tylko dwie nie miały się gdzie ukryć i pewnie je zamęczył, pojedynek z saulosi pewnie był o dominację w akwarium). Ja mam 7 maingano (2 samce) i 10 saulosi (2 samce), od 4 miesięcy żyją w "spokoju" jak na pyszczaka przystało.

dlaczego tak sadzisz? przeciez duzo jest miejsca...


Po zdjęciach akwarium i twoich wypowiedziach wnioskuję, że twoja wiedza na temat ryb z jeziora malawi jest znikoma, więcej pokory. Sezon na bałwany już chyba minął, mamy wiosnę, więc nie obrażaj ludzi.


Panowie litości. Proszę staranniej dobierać słowa, bo się warny posypią. Gorol.

Opublikowano

a gdybym dolozyl kryjowek i skal i innych pierdol... i poczekal az socolofi sie wyksztalci, i zostawil 1+3 firefish i 1+3 lub 1+2 snow white (zalezy ile sie okaze samic) to moze zostac ta obsada?

widzialem na necie duzo zdjec z kombinacji tych 2 gatunkow i pieknie sie prezentuja


odpuscmy sobie dolozenie ryb do akwa. kubelek juz licytuje, za grotami sie ogladam, mysle na pokarmami hikari dla pyszczakow.


nie chce zmieniac obsady na ryby ktore mi sie nie podobaja.


(ewentualnie)!!!!!!!!!!!! jestem sklonny wywalic snow white a dolozyc co innego.


Tylko mnie juz nie lejcie ta zimna woda bo wstrzasu dostane :)

Opublikowano

Powinieneś przyjać słowa kolegów na klatę i nie wyzywać nikogo od bałwanów bo to trochę nie pasuje. Ja na początku też dostałem kubeł zimnej wody jak tu napisałem pierwszy post, zrozumiałem co jest żle i teraz wszystko jest tak jak ma być i Tobie tego życze. Ja mam maingano2+4 i nie zauważyłem takiego zachowania jak opisujesz wiec pomyśl. Masz chyba problem sam ze soba, yaro Cię bombarduje Perrez nic nie wie o obsadach wiec wszyscy nic nie wiedzą czy to nie dziwne? Jak zrozumiesz co piszemy to przyznasz po tym wszystkim nam rację

Opublikowano
a gdybym dolozyl kryjowek i skal i innych pierdol... i poczekal az socolofi sie wyksztalci, i zostawil 1+3 firefish i 1+3 lub 1+2 snow white (zalezy ile sie okaze samic) to moze zostac ta obsada?

widzialem na necie duzo zdjec z kombinacji tych 2 gatunkow i pieknie sie prezentuja



A te kombinacje w ilu litrach były?

Opublikowano

Pewnie i tak sprawdzisz czy da radę :wink: IMO jak już musisz, to zostaw tylko firefish i socolofi albino. Może, w miarę wzrostu ryb dojdziesz do wniosku że będzie im ciasno :? . Te ryby rosną do kilkunastu cm co oznacza że będą kilkukrotnie większe niż obecnie (ryba nie rośnie tylko wzdłuż :wink: )

Opublikowano

Kolego na początku też zakupiłem sobie socolofi, red-redy, maingano, yellow do 240-tki i musiałem zrezygnować z red-red i socolofi choć mi się podobały bo zrozumiałem ze tym pysiom nie bedzie dobrze w moim małym szkiełku. Kolego zastanów sie i wybierz coś innego a napewno ładnego. Ja mam osobiście maingano , yellow, msobo magunga

Opublikowano
niewiem w ilu Litrach. 112-240 nie wiecej.


Bierz jak największe,czyli 240l.To będzie takie absolutne minimum dla socolofi i firefish(chociaż ta nie ma nic wspólnego z biotopem Malawi).

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.