Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich jestem w trakcie robienia tła do swojego 1-go malawi.Piankę montażowa wylałem na styropian 2cm i uformowałem ją (porobiłem groty półki itd),teraz jestem w trakcie pokrywania tła cx5 tzn wczoraj było 1-sze pokrycie a dzisiaj chcę pokryć poraz 2-gi.Oczywiście cały czas polewam wodą.Tło cały czas jest mokre(wilgotne).Moje pytanie brzmi:czy nakładanie warstwy po warstwie w odstepie 1-go dnia to nie za mała przerwa?Nie chciałbym żeby mi popękało w akwa bo to będzie problem .I jeszcze pytanko odnośnie farb jakie farby zastosowac akryl z jakiej firmy???A jeszcze jedno czy jak zostanie troszkę pianki niepokrytej czy to może zaszkodzic pysiom jakieś toksyny?

Opublikowano

jak robiłam tło z cx5 do pierwszego akwa to nakładałam warstwy w odstępie kilkugodzinnym. cx5 musisz dość gęsto mieszać bo jak zarobisz za rzadki to będzie ci się później kruszył i odpadał płatkami od pianki. nie trzeba go tak zlewać mocno wodą jak cr65. ja tylko parę razy spryskałam spryskiwaczem i po 5-6h następna warstwa. farb nie używałam wiec tu nie doradzę. miałam tło ok 6 mies i wszystko było ok.

aha no i te rozrabianie jest ważne.tak jak mówiłam: gęsto! bo jak robiłam drugie tło to rozrabiałam za rzadko i potem włożyłam pod prysznic i połowa mi się złuszczyła. Wk..m się i wywaliłam i teraz mam akwa bez tła z cr

Opublikowano

dzięki ja właśnie to zauważyłem po1-ym nałożeniu gdzie było troszke mniej nałożone pękało poprawiłem po około24h grubą warstwą i teraz mocze po ok 24h włożę do wanny i zaczne zlewać prysznicem do momentu kiedy przestanie chłonąć .Mam nadzieję że nie będzie odpadać i pękać!

Opublikowano

tylko to nie do końca chodzi o grubość warstwy ale o to jaką ilość zaprawy rozrobisz z jaką ilością wody. Musi być mało wody a dużo proszku. Ja za drugim razem rozrabiałam rzadkie bo wkurzało mnie, że tak szybko zasycha. Przy pierwszym byłam bardziej ostrożna i postępowałam zgodnie z instrukcją a przy drugim chciałam być mądrzejsza, no i nie wyszło. A że robiłam za drugim razem do 375 to już nie chciało mi się w to bawić i poprawiać. Więc uważaj i powodzenia:)

Opublikowano

Ja już złuzyłem ok7kg cx5na tło o wymiarach 160x55 więc myślę że będzie sie trzymało. Puki co schnie ale myślę że już jutro pod wieczór bedzie można malować .Tak do końca to nie wiem kiedy będzie ten moment że juz można malować .Chyba zrobie to na czuja :D Pozdro i dzieki

Opublikowano

Właśnie tak mi się wydaję że to może ciągnąć i ciągnąć wodę.No bo po czym można poznać że już nie ciągnie wody?? :?: Myślę że 2 dni ciągłego polewania wystarczy jutro zabieram się do malowania wystarczy tej zabawy :)

Opublikowano

uważaj tylko, bo jak jest grubsza warstwa, to nie wystarczy by dobrze wyschło w 24h. A farba jak trafi na wilgotne, to nie klei się dobrze i później łuszczy w tych miejscach.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.