Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym przedstawic Wam,jak łatwo i w miarę tanio można wykonac tło z cr-65.

Produkty,których użyłem do wykonania tła to:

Sztuczne szkło kupione w nomi "a'la plexa", o wymiarach 110/45 cm sztuk 2 sztuczneszklo.JPG[/attachment:10gjz983]

Najzwyklejsza pianka do montażu okien i oczywiście ceresit CR-65

Tak więc na początku trzeba było przyciąć plexe gdyż potrzebowałem 198cm, tak aby dać po 1cm luzu od bocznych ścian w zbiorniku. Następnie nałożyłem piankę na plexę i odstawiłem na noc przy grzejniku,wtedy miałem pewność,że pianka wyschnie dokładnie. po nalozeniu pianki.JPG[/attachment:10gjz983]

Nazajutrz z samego rana wraz z moją narzeczoną :) (głównym projektantem naszego tła) zabrałem się za przycinanie i formowanie pianki, do tego celu potrzebny był nóż kuchenny. Po "wycince" zastygnięta już pianka na sztucznym szkle wyglądała tak: DSC01414.JPG[/attachment:10gjz983]

Teraz kolej na zaprawę, czyli: CR-65+woda+pędzelek

Zaprawę nakładałem dwa razy, pierwszym razem rozrobiłem w miarę rzadką tak aby dostała się w każdy nawet ten zakamarek, którego pędzelek nie sięgnie, pierwsza warstwa wyschła po niespełna 2h i nadszedł czas na drugą bardziej gęstą warstwę, którą nałożyłem również pędzelkiem i bardziej zadbałem o formę.

Całość (jeszcze zanim wyschła zaprawa) wyglądała tak- prawie gotowe.JPG[/attachment:10gjz983]

Następnie trzeba było odstawić na tydzień i spryskiwać wodą 4-5razy dziennie, ponieważ zaprawa "pije wodę". Operacja ta zapobiega późniejszemu kruszeniu się zaprawy. Gdy zauważymy ,że podczas kolejnego spryskiwania zaprawa nie wchłania wody tzn, że tło jest już gotowe, można je jeszcze pomalować farbą ,ja jednak oszczędziłem tego sobie, a ubarwienie zostawiłem glonom.

Tło gotowe można umieścić w zbiorniku jednak będzie ono wypierane przez wodę dlatego też tą samą pianką przymocowałem je do tylnej szyby aqwa.

Świeżo po włożeniu nie wyglądało to rewelacyjnie,ale gdy tylko zaczęło się zabarwiać na zielono i brązowo nabrało charakteru. Pierwsze godziny w zbiorniku- DSC01439.JPG[/attachment:10gjz983] ( proszę nie zwracać uwagi na te roślinki i płaty piaskowca widoczne ja jednym ze zdjęć ponieważ to były moje początki z malawi i jud dawno wszystko jest zmienione, jednak tło do dnia dzisiejszego cieszy oko.)

a tak już zaglonione :) DSC01688.JPG[/attachment:10gjz983]. Mam nadzieję że pomoże ten krótki uproszczony opis komuś, kto zdecyduje się na tło z cr-65.

post-10163-14695712883219_thumb.jpg

post-10163-14695712884059_thumb.jpg

post-10163-14695712885279_thumb.jpg

post-10163-14695712885527_thumb.jpg

post-10163-14695712886537_thumb.jpg

post-10163-14695712887419_thumb.jpg

Opublikowano

Owszem, ładne tło... Sposób jednak znany od lat, malo tego.. Udoskonalony metodą suchego pędzla, czy pigmentem np.ferrokolor nabiera innego wymiaru... Nie obce są nam również farby akrylowe, czy chociażby farby Disney ....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.