Skocz do zawartości

Ogromne NO3-pomocy!!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!!


Problem,jak w temacie.I to baaardzo poważny :cry: wcześniej zadałem pyanie,czy przeterminowane testy na NO3 są wiarygodne.Dostałem odpowiedź,że powinno być ok.Pokazywały mi prawie 50,co już jest bardzo dużo.(test TETRA). Teraz podmieniam wodę co tydzień (wcześniej co dwa tyg.100l na akwa 400l).Dziś zmierzyłem wodę z kranu tym samym testem i pokazało ponad 20 :!: :shock: ale to nic,bo jak zmierzyłem wodę w akwa po podmianie,to pokazało ponad 50 :!: :!: to jest katastrofa przecież :!: nie wiem co robić,skoro podmiany wody nic nie dają.

:cry:


Dziś w końcu dostałem pieniądze,więc będę zamawiał wkład do kubła JBL chyba Nitrivec się zwie.Ponoć jest dobry (chyba mars mi to pisał).


Jak takie NO3 się ma właśnie do kubła.Czytałem wątki na forum.Piszecie,że to bakterie z kubła produkują NO3,czy to znaczy,że ja mam ich za dużo?mam umyć kubeł w kranówie?


Rośliny mi średnio rosną,powiedziałbym nawet że prawie wcale i nie są takie ładne jak kiedyś.To znaczy że NO3 jest jednak male?


A może te testy są do .... a ja wychodzę z siebie co zrobić,żeby rybom się nic nie stało...


Kurde,nie wiem.Nigdy nie miałem problemów z parametrami,a pyszczaki w tym akwa mam prawie 3 lata.


Aha.W akwa jest 36 ryb,nie wszystkie dorosłe.Część obsady jest do redukcji ale jeszcze mi się nie wybarwiła.Ma być max 30 ryb.

Filtracja:zew kubeł Atman 1200l/h i pompa Atman z gąbką-2000l/h.

Akwa ma 400l,150cm długie.Obsada:Pulpican,Red Blue,Msobo,Greshakei,Chewere...


Nie wiem co jeszcze napisać.Więcej testów nie mam.Jeszcze tylko ph,ale ono jest w normie.Nigdy z nim problemów nie miałem.


Czekam na jakąś pomoc :cry:

Opublikowano

Rzeczywiście nie wesoło.

Kiedy odpada możliwość zbicia NO3 za pomocą podmian zostaje kilka innych, niestety nie najtańszych sposobów.


Tak, jak napisałeś, możesz spróbować użyć specjalnych wkładów, oprócz jbl'a możesz zastosować hW Ionic. Nie jest najtańszy, ale podobno też przynosi całkiem niezłe efekty. Nie przejmuj się, ze zazwyczaj jest używany w akwariach morskich, wg producenta w słodkiej wodzie działa równie dobrze. Pamiętaj tylko, że tego typu wkłady trzeba regularnie wymieniać, a nie są takie tanie...


O wiele bardziej opłaca się wydać na denitrator, może trochę więcej, ale inwestycja szybko się zwróci. Na rynku jest kilka takich urządzeń- AquaMedic, Weipro, Sera. O ile polecić mogę pierwsze dwa, mam pewne wątpliwości co do Sery... Ja od niedawna używam Weipro i jak na razie efekty są widoczne. Po tygodniu przy przepływie ustawionym na oko 1 kropla na 2-3s. NO3 z 15 spadło do 5, po 2 mogłem już zwiększyć przepływ, bo NO3 było niewykrywalne. Pełną moc urządzenie uzyska pewnie jeszcze za kilka tygodni, ale już jest nieźle.

Pozostaje jeszcze zrobienie deni samemu. Na stronie klubowej jest opis budowy, Mariusz Suwalski na pewno też pomoże :wink: .


Innym rozwiązaniem jest hydroponika. W necie też jest kilka opisów powstawania filtra hydroponicznego. Niby nic skomplikowanego, ale nad akwarium trzeba mieć trochę miejsca.

Opublikowano
Teraz podmieniam wodę co tydzień (wcześniej co dwa tyg.100l na akwa 400l). Dziś zmierzyłem wodę z kranu tym samym testem i pokazało ponad 20


Skoro w wodzie masz 20 mg NO3, to skuteczność podmian

jest bardzo nikła. Zakładając poziom wyjściowy w akwarium

50 mg a w kranie 20 mg, 25% podmiany zbija poziom do ~43 mg,

czyli zapewne sporo mniej, niż tygodniowa produkcja NO3 w

akwarium.


nie wiem co robić,skoro podmiany wody nic nie dają


To nie jest tak, że nic nie dają. Nawet jeśli niewiele dają, jeśli

chodzi o NO3, to podmiany usuwają inne niepożądane gromadzące

się związki, których nie mierzymy, bo przeważnie nie stanowią

problemu, i powodują uzupełnianie elementów śladowych.


Jak takie NO3 się ma właśnie do kubła.Czytałem wątki na forum.Piszecie,że to bakterie z kubła produkują NO3,czy to znaczy,że ja

mam ich za dużo?mam umyć kubeł w kranówie?



Przeczytaj to: http://www.artnet.com.pl/lkozicki/thekr ... cling.html


Nie można mieć za dużo tych bakterii, a raczej nie w takim

sensie, o jakim piszesz. One nie produkują NO3 z niczego, tylko

z NO2, które z kolei inne bakterie produkują z NH3/NH4, który

jest efektem rozpadu odchodów i resztek organicznych. Więc

choćbyś miał kubełek większy od akwarium, to on i tak

wyprodukuje NO3 najwyżej tyle, ile odchodów i odpadów

organicznych (resztki jedzenia, roślin, inne) trafi do wody.


Rośliny mi średnio rosną,powiedziałbym nawet że prawie wcale i nie są takie ładne jak kiedyś.To znaczy że NO3 jest jednak male?


Niekoniecznie, tutaj ważna jest ilość światła i twardość wody.


A może te testy są do .... a ja wychodzę z siebie co zrobić,żeby rybom się nic nie stało...


A to jest możliwe. A jak ogólnie zachowanie ryb?


Oprócz podmian możesz:


- nie przekarmiać ryb (!!!) i usuwać odpadki ograniczne

(odkurzać odchody, usuwać nadgniłe części roślin)


- stosować Tetra EasyBalance - może ograniczyć problem NO3


- stosować różnego rodzaju wkłady do filtrów (ogólnie

żywice jonowymienne), które podlegają regeneracji


- kupić lub zbudować denitrator (komorowy, "suwalski", rurowy),

przy czym w takiej sytuacji trzeba zwrócić uwagę na natlenianie

wody, którą denitryfikacja praktycznie pozbawia tlenu


- zbudować filtr hydroponiczny


- zbudować algae scrubber (tego chyba jeszcze nikt w klubie nie ma),

ma ten plus że dodatkowo usuwa fosforany i dotlenia wodę


- stosować do pomian wodę źródlaną z niemierzalnym NO3, może

cię być na nią stać, albo w okolicy możesz mieć dobre źródło

wody tego typu - uwaga, tylko nie mineralnej ani nie gazowanej :-)


Ogólnie nie reaguj nerwowo, obserwuj, analizuj, pytaj i próbuj.

Poziom 50 mg to nie jest poziom który krótkoterminowo prowadzi

do tragedii, na dłuższą metę musisz ten problem rozwiązać, ale wszelkie

nerwowe "ruchy" mogą tylko prowadzić to destabilizacji zbiornika,

utraty kasy i nerwów.


milc

Opublikowano

Nerwy ogólnie to jest mój poważny problem :oops: muszę sobie Deprim kupić...


Wracając do tematu. JBL Nitrivc kupię dziś na pewno.Czyli w tym tygodniu w kubełku się pojawi. Stram się już sprzedać parę samców (jak widać w stopce) celem redukcji obsady ale ciężko... :( nie ma chętnych.U mnie ciężko z kasą,więc kupno denitratora czy nawet jego budowa... ehhh. Ale jak będzie trzeba,no to będę kombinował.


Ryby ostatnio zmieniły się w dwóch kwestiach:

-stały się płochliwe :( mam cały czasw głowie fakt,iż może to być efektem złych parametrów,ale wiem też,że może to być wina światła.Konkretnie w moim przypadku-dziennego.Ostatnio słonko zaczęło zaglądać do mojego okna i promienie padają na akwa.Od tego momentu ryby zaczęły robić się płochliwe.Tą tezę potwierdza fakt,że jak już ciemniej,ryby się nie boją.

-druga rzecz-ocieranie się ryb.Było kilka takich sytuacji,ale nie jest nic codziennego.Ciężko mi powiedzieć,czy coś jeszcze,bo to fakt,denerwuje się i wtedy nie ma się obiektywnego poglądu.Wszystko wydaje się być złe.


Takie pytanie mi się nasunęło-można jakoś sprawdzić,czy te przeterminowane testy dobrze mierzą?poza kupnem nowych,bo to wiem.


Dziękuję za dotychczasową pomoc :)


Pozdrawiam

Opublikowano
Nerwy ogólnie to jest mój poważny problem muszę sobie Deprim kupić...


No tak, może to nie jest problem nadmiaru NO3 w akwarium,

tylko niedoboru magnezu u Ciebie :-) Żart :-) Ja już się nauczyłem,

że każdą decyzję w akwarystyce warto poddać tygodniowemu

sezonowaniu, i potem jeszcze raz :-)


U mnie ciężko z kasą,więc kupno denitratora czy nawet jego budowa... ehhh. Ale jak będzie trzeba,no to będę kombinował.


Zobacz tą stronę: http://aip.pl/~triamond/denitrator/denitrator.html

i sam sobie odpowiedz, czy kilkadziesiąt metrów rurki igielitowej

będzie droższe, niż wkłady do filtra, których masz zamiar używać.


Takie pytanie mi się nasunęło-można jakoś sprawdzić,czy te przeterminowane testy dobrze mierzą?poza kupnem nowych,bo to wiem.


Ewentualnie możesz znaleźć kolegę, który ci zrobi testy swoim

zestawem, ale musi mieć blisko. Podobnie w dobrym sklepie

za parę złotych powinni ci przetestować wodę - teoretycznie powinni :-)


milc

Opublikowano

Kupiłem nowe testy na NO3. Teraz tylko muszę poczekać,aż przyjdą pocztą. Dodatkowo trochę uziemniła mnie gorączka.Trochę mi w głowie szumi,ale może więcej poczytam o denitratorze i jego konstrukcji. Ciekaw jestem,co pokażą nowe testy (JBL). Jak już uda mi się je wykonać,odezwe się.


Jeszcze raz dziękuję chłopaki,mam nadzieję,że "idzie ku dobremu" jak to Pan Tajner mawiał :D

Opublikowano

Dziś przyszły do mnie nowe testy na NO3 JBL.Więc od razu wykonałem taki test na swojej wodzie z akwa.No i mam tak zwane mieszane uczucia... :roll:


Więc tak:

Test JBl pokazał mi coś między 40 a 60. Dużo.Ale sprawdziłem wodę jeszcze raz za pomocą starych testów tetry.No i wyszło 100 :shock: więc jednak przeterminowane testy wcale nie są dobre,a przynajmniej w moim przypadku,no i zdecydowanie nie można brać ich wyników na poważnie,jak zrobiłem to ja :oops:


Wczoraj sprzedałem 5 już podrośniętych ryb z głównego akwa.To chyba też coś zmieni,choć wiem,żę nie na dziś.No i mam JBL Nitratex,tylko na zewnątrz,a nie włożony do filtra,bo nie mam do tego polskiej instrukcji :oops: więc nie wiem jak się tym posługuje.Najłatwiej wsadzić do filtra,ale to jest regenerowalne i chcę wiedzieć co i jak.


Możecie mi pomóc w tej kwestii :?:


.::Z góry dzięki::.

Opublikowano

Jedno pudełko (250 ml) może pochłonąć do 9 gram NO3

w ciągu kilku godzin. Oznacza to, że w akwarium 500 L,

w którym masz 50 mg/l (czyli w sumie w zbiorniku masz

25 gram NO3) po jednokrotnym użyciu poziom NO3

spadnie do około ~32 mg/l.


Wypełniasz siateczkę żywicą i albo wkładasz do

filtra, albo zawieszasz przy wylocie filtra w wodzie,

tak, żeby woda przez to przepływała.


Regeneracja: 100 gram soli niejodowanej rozpuszczasz

w litrze wody, wkładasz siateczkę 250 ml na jeden-dwa dni,

co jakiś czas nią poruszając. Po tym czasie dokładnie

płuczesz w wodzie z kranu.


Nie używaj gorącej wody, po wypłukaniu, jeżeli nie

chcesz od razu użyć ponownie, przechowuj w stanie

wilgotnym - nie może całkowicie wyschnąć.


Regenerować nie można w nieskończoność, będziesz

widział po działaniu. Nie używaj przy poziomie NO3

do 10-15 mg/l.


To chyba tyle :-)


Ogólnie testy JBL jakoś mi bardziej przypadły do

gustu niż Tetry. Wygodniejsze w użyciu. No i na

przykład testy Tetry na O2 za każdym razem sugerowały

mi, że w wodzie tlenu praktycznie nie ma (a mam dwie

kurtyny bąbelkowe po 30 cm i powierzchnię poruszaną

czterema Fluvalami 3+ :-), testy JBL pokazywały rozsądne

poziomy.


milc

Opublikowano

No i przyszedł czas,kiedy mogę coś powiedzieć na temat tego wkładu. A niestety wiele dobrego nie powiem :( dziś mija 48 godzin od momentu,kiedy wsadziłem go do kubła.Czyli "zaraz" będę go już musiał regenerować. Zmierzyłem dziś parametry i co :?: i ..... .Tzn nic.Ciężko wypowiadać się na temat odcieni zabarwianej przez odczynniki wody.Owszem,trochę wyblakła,ale jest to mizerna różnica,ciężka do zauważenia.Tym samym i NO3 musiało spaść niewiele.Na mój gust jest ze 40 jednostek.Spodziewałem się większego spadku,niż ok.10.No ale może przesadzam.


Rozumiem,że nie pozostaje mi nic innego,jak zregenerować wkład i powtórka z rozrywki. Zdecydowanie muszę się zabrać za denitrator :roll: .....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.