Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Samica zjadła ikrę dlaczego ma około 6cm czy przeżyje?

Akwa 112l

obsada:

saulosi 2+6 planowane 2+8

yellow 1+3 do redukcji

dwie zebry około 5cm

Proszę o pomoc

Inkubowała 3 dni.



Z góry dzięki za odpowiedzi.

post-10109-14695712742619_thumb.jpg

post-10109-14695712743316_thumb.jpg

Opublikowano

Samica widać inkubował pierwszy raz, więc to normalka. Może też być zestresowana tłokiem w baniaku. Obsadę masz do redukcji do samych saulosi, być może wtedy donosi ikrę. Co do samicy, to nic jej nie będzie.

Polecam FAQ.

Opublikowano

A jednak ma ikrę ale bardzo mało nawet jej podgardle nie wystaje i umie jeść z ikrą w gębie czy donosi chociaż te kilka?

Opublikowano

Nie ma co gdybać - tego nawet ona nie wie :D

Jak donosi to donosi, jak nie donosi tym razem to może następnym, jak nie następnym to kolejnym juz powinno sie udać.

Opublikowano

Tak zazwyczaj się dzieje przy pierwszej inkubacji...

Tak jak wspomniał Sławek zalecam ostrą redukcję obsady,bo na pierwszej fotce w odbiciu widać nawet rybę z innego biotopu(to chyba ta owa zebra?).

Zrobi się luźniej i wtedy samicę będą miały więcej szans na donoszenie...

Opublikowano

A czy to prawda że jak samica jak nosi to nieraz jak jej się ikra przesunie za bardzo do tyłu to wygląda to jak by się krztusiła albo chciała coś wypluć ale ma zamkniętą gębę?

Czy jak ma mało ikry to przy każdym karmieniu może zjeść 2-3 małe płatki karmy?

I co mogło się stać z resztą ikry?

Opublikowano
A czy to prawda że jak samica jak nosi to nieraz jak jej się ikra przesunie za bardzo do tyłu to wygląda to jak by się krztusiła albo chciała coś wypluć ale ma zamkniętą gębę?

Czy jak ma mało ikry to przy każdym karmieniu może zjeść 2-3 małe płatki karmy?

I co mogło się stać z resztą ikry?



Ona się nie krztusi tylko porusza tylko ikrą w celu natlenienia.

Może płatki jeść.

Resztę połknęła lub wypluła.

Opublikowano

Jeśli masz dobraną pare tych zebr i podejdzie ona do tarła to w tym akwarium zostaną tylko owe zebry, pozbądź się ich w pore albo zrób im jednogatunkowe.

Opublikowano

Zebry już mają młode ale je odłowie i sprzedam bo już się z gościem umówiłem.A czy samica jak ma ikrę to nie łapie tak szybko tej karmy tylko złapie i popłynie na bok i ją przeżuwa dosyć długo?I wychodzi jej jeszcze większy gardziel?


Po raz kolejny poprawiam Ci błędy ortograficzne.Proszę zainstaluj nakładkę na przeglądarkę.Perez666

Opublikowano

Najczęściej po prostu nie je przez kilka tygodni aż wypuści narybek.Pod koniec inkubacji będziesz widział jak bardzo jest wychudzona.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.