Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Mam problem z glonem porastającym akwarium. Próbowałem różnych metod ale bezskutecznie.

Dane zbiornika:

240l

Filtracja:

JBLe900 - ceramika

JBLe900 - zeolit gąbki phosex (fosfor na poziomie niewykrywalnym)

Wewnętrzny 1000l/h wata.

Oświetlenie 2x40 AquaGlo i PowerGlo

Parametry (stabilne)

GH 8

KH 6

PH 7,6

NO3 20

NO2 0

NH3 0

PO4 0 miesiąc temu przed phosex było 1,2


Obsada 18 6 cm maingano i saulosi

Roślin brak

Oświetlenie 7h dziennie.


Wszystko zaczęło się od zakwitu, zrobiłem zaciemnienie i wszystko przeszło woda klarowna.

Pojawiły się pierwsze oznaki krasnorostów, które szybko ustąpiły zielonym nitką na ganicy piasku z szybą i ciemnozielonej plechy na kamieniach. Po miesiącu plecha zamieniła się w odpadające płatami czarne glonisko.

Wszystko co jest oświetlone a nie porośnięte czarnym glonem pokrywa coś brunatnego (okrzemki? brunatne?)

Pierwszą moją reakcją było dodanie środka przeciw gloną Algumin.

Zadnej reakcji (tylko spadek ph).

Po jakimś czasie zauważyłem ze nie wzrasta mi NO3 (poziom 10 bez podmian).

Pomyślałem sinice pożarły NO3 więc mechanicznie je wyczyściłem ale zostawiłem w filtrach żeby się rozłożyły. I owszem NO3 od razu na 30.

Kupiłem phosex po przeczytaniu artykułu o stosunku redfielda.

W tej chwili glon jest tak mocno rozwinięty że porasta wszystko co jest bezpośrednio nastawione na działanie świetlówek. Jest czarna skorupa łatwo odchodząca od skał. Tam gdzie odpadnie kawałek w ciągu tygodnia porosta nowa warstwa. Ryby nie chcą tego jeść. Wieczorem na tle osiadają bąbelki gazu. Nie wiem czy glon je produkuje czy tylko łapią się tam bąbelki z napowietrzania przez filtr wewnętrzny.

Pomóżcie mi to rozpoznać żebym wiedział jak z tym walczyć.

Glon jest w akwarium od dwóch miesięcy akwarium działa od 9 miesięcy.

post-8881-14695712735129_thumb.jpg

post-8881-1469571273535_thumb.jpg

post-8881-14695712735693_thumb.jpg

post-8881-14695712736024_thumb.jpg

post-8881-14695712736303_thumb.jpg

Opublikowano

Stawiałbym na jakąś odmianę sinic (łatwo odchodzi + bąbelki). Pozbycie się fosforanów to dobre posunięcie ale sinice łatwo się nie poddają. Usuń wszystko mechanicznie zrób większą podmianę 40-50% i nie włączaj oświetlenia przez kilka dni. Jeśli stosowałeś jakiś nawóz to wsadź węgiel do filtra aby pozbyć się wszystkiego czym mogą się pożywić. Postępując w ten sposób udało mi się ich pozbyć (konieczne były dwie duże podmiany i brak oświetlania przez tydzień).

Edit

To brązowe to okrzemki, po ustąpieniu sinic miałem ich niezłą plagę. Aktualnie zaczęły rosnąć ładne zielenice.

Opublikowano

W takim razie w nowym roku spróbuję dużej podmiany i zaciemnienia. Tylko że one pojawiły się po zaciemnieniu kiedy pozbyłem się zielonego zakwitu. Rybom nie zaszkodzi więc chyba warto spróbować. Gorzej być nie może :)

Opublikowano

Na twoim miejscu nie czekałbym tylko teraz odessał co się da i przy okazji zrobił podmianę. Jak to faktycznie sinice to mogą uwalniać do wody jakieś paskudztwo a to nie jest dobre dla ryb. U mnie obyło się bez całkowitego zaciemnienia, po "posprzątaniu" nie włączaj światła i zobaczysz, czy i w jakim tempie odrasta.

Opublikowano

Miałem/mam dokładnie to samo w jednym akwarium, zresztą pisałem już o tym w dziale glony. Usuwanie mechaniczne nic nie daje.Na te sinice pomogło mi usunięcie z wody PO4 i przywrócenie pożadanego stosunku Radfielda, zasadziłem kilka szybko rosnących valisnerii i zaczęłem je dokarmiać nawozem, akwarium było oświetlane tylko słońcem w czasie lata. Po kilku podmianach czarne paskudztwo zniknęło. Ale ostatnio znowu wróciły kiedy wystartowałem to akwa w innym kącie (te same dekoracje) i zaniedbałem fosforany. Cóż, metodę znasz, pozostaje działać konsekwentnie :]

Opublikowano

PO4 usunięte po dwóch tygodniach nie ma efektu. Usunąłem mechanicznie co się da i zgasiłem jedną świetlówke (zostało PowerGLO 40W). Zobaczymy co będzie za dwa tygodnie. będe informował.


edit:

Od ostatniego czasu świeci tylko PowerGLO i wsadziłem jedną kryptokorynę. Czarny glon zaczął umierać i odchodzić sam wielkimi płatami. Wyczysciełem wszystko (woda zaczeła śmierdzieć) i jak na razie widzę że w centum gdzie światło jest mocne coś czarnego jeszcze rosnie a na krawedziach kamieni pojawił sie zielony nalot. Moze pojawiły sie zielone glony ale nie uwierze dopóki się nie upewnie że to nie ciąg dalszy sinic.


edit2:

Witam ponownie

Czarny glon nie ustępuje.

Czyszczenie mechaniczne nic nie daje glon wraca po kilku dniach.

PO4 - 0,2

NO3 - 20-30 zależy od podmian.

Woda kryształ bez zapachu czasami zdaża się film bakteryjny. Wszystkie filtry skierowane na powierzchnię. Po "zabełtaniu wody" film znika na kilka dni.

Czarny glon ma cykl życia po 10-14 dniach o czyszczenia sam odpada płatami i rośnie od nowa. Czarny płat lekko przykopany piaskiem zaczyna obrastać na zielono (nitki cienkie 1-2 mm długości).

Czy ktoś ma coś podobnego?

Nie wiem jak z tym walczyć. Zaciemnienie przynosi ulgę na kilka chwil. Zgaszenie świetlówki nic nie zmieniło (ograniczyło tylko powierzchnię jaką ten glon obrasta. Światło świeci się 6h dziennie.


edit3:

Witam, problem czarnego czegoś do tej pory był nierozwiązany, więc sięgnąłem po ostateczną broń i przytargałem do domu mikroskop. Po obejrzeniu dziadostwa pod dużym powiększeniem okazało się że są to SINICE. Piękne kolonie nitkowatych sinic. Zabieram się za nie tradycyjną metodą (na początek bez antybiotyku) czyszczenia i zaciemniania.


edit4:

Szorowanie, zaciemnienie 7 dni, dwie duże podmiany, szorowanie co 4 dni. Taka kuracja przyniosła znaczący efekt. Okrzemki ruszyły zająć nisze po sinicach. Snice siedzą w dwóch miejscach najmocniej "nasłonecznionych". Narazie jest zawieszenie broni. Martwi mnie tylko dalszy brak wzrostu NO3 (poziom 10-15). Zobaczymy co potem.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano
Szorowanie, zaciemnienie 7 dni, dwie duże podmiany, szorowanie co 4 dni. Taka kuracja przyniosła znaczący efekt. Okrzemki ruszyły zająć nisze po sinicach. Snice siedzą w dwóch miejscach najmocniej "nasłonecznionych"


U mnie wystarczyło zmniejszenie czasu świecenia z 12 do 5,5h.Sinice same zniknęły.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.