Skocz do zawartości

Co jeszcze dodac do tego zestawu ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A gdzie jest napisane,że Bartus to wszystko ma?albo że wszyscy taki zestaw powinni mieć w szafce?Bartus podał możliwości "zbudowania" zestawu pokarmów.A jeśli ma te wszystkie,to jeszcze lepiej,bo zawsze to jest jakieś zróżnicowanie.

Opublikowano

Nie wiem co ty widzisz w moim zdziwieniu takiego przerażającego? mnie osobiście podchodzi to trochę pod fanatyzm, jeśli co jakiś czas dokupujesz w małych ilościach różne pokarmy to się nie czepiam, myślałem, że masz pełne paki tego żarcia i na dodatek z 20 rodzajów, co do wietrzenia jeśli położysz np. paczkę wafelków na stole to do jutra one będą suche i twarde a wcale nie są przeterminowane. Nikt przecież nie napisał, że taki zestaw musi mieć każdy, tylko po prostu zdziwiła mnie taka ilość pokarmów :wink:

Opublikowano

Piękna dyskusja na tematy żywieniowe 8)

Panowie tylko tak szczerze ,ilu z was żywi się wg. piramidy żywieniowej a gdybyśmy tak dbali o własne zdrówko jak o zdrowie naszych pysiów hehe 100 lat mało by było ...

VDR powiedziałem "racjonale żywienie" tzn. określone gatunki należy żywić pokarmem odpowiadającym ich preferencjom pokarmowym ale to nie znaczy że codziennie będziesz im dawał np.płatki innej firmy :shock:

Pewnie że codzienne kanapki z szynką się znudzą ale bez przesady wielu codziennie nawet kanapki z salcesonem nie je ... :cry:

Opublikowano

Nie rozumiem tylko jednej rzeczy... po co ta dyskusja :?:

Na pytanie co można dołożyć do menu tofifa wypisano pokarmy, którymi można karmić, a nie trzeba, większość mbuny. Czy to, że taki wybór mamy na rynku, to jest wynik fanatyzmu kilku klubowiczów :?: Albo czy to oznacza, że wszystkie trzeba mieć :?:

Opublikowano

VDR powiedziałem "racjonale żywienie" tzn. określone gatunki należy żywić pokarmem odpowiadającym ich preferencjom pokarmowym ale to nie znaczy że codziennie będziesz im dawał np.płatki innej firmy :shock:



Pokieruje dyskusje troche na inne tory, czy naprawde nie ma znaczenia czy spirulina bedzie 36% czy 30% ?? Dlaczego w ogole uzywamy spiruliny a nie np. ichtiovitu ?? ;] ;] Dlaczego nie karmimy tylko i wylacznie spirulina ale mamy jakies tam Tropical Malawi, Sera Granu Green, Sera Granu-Meat, Hikari i inne takie tam ??? Dlaczego karmimy rzezucha, groszkiem, salata ?? Dlaczego niektorzy nawet kluchami karmia ??? A czemu mrozonki sie stosuje ?? A po co podawac raz na jakis czas D-Alio Plus ?? Naprawde tylko dla fanatyzmu ???




Pewnie że codzienne kanapki z szynką się znudzą ale bez przesady wielu codziennie nawet kanapki z salcesonem nie je ... :cry:



bez sensu porownanie... bo zamiast kupowac puche spiruliny 1200ml kupuje mniejsze puchy. Takie najmniejsze D-Alio za 9zl starcza mi na rok. Najwiecej idzie mi spiruliny i malawi tropicala. Hikari cichlid excel tez starcza na dlugo -- bo tym nie karmie duzo i czesto, bo niezle potrafi tuczyc. Sera granu-green z granu-meat mieszane -- tez podaje raz na jakis czas dla odmiany i starcza na dlugo. Mrozonki -- raz na tydzien - 2 kostki. Biorac pod uwage 3zl za blister to starcza tez na dosc spory czas. Oczywiscie nie mam 10 roznych spirulin bo to mija sie z celem. Ale taki cichlid colors tropicala (w platkach, bo w granulkach strasznie syfi wode ;P) podaje i oczekuje konkretnych efektow. Biorac jeszcze pod uwage produkty naturalne okazuje sie, ze za niewielkie pieniazki mozna miec calkiem pokazny zasob pokarmow, ktorymi mozna urozmaicic diete. Tak wiec nie piszmy, ze wielu nie ma kanapki z salcesonem codziennie bo koszt urozmaiconej diety nie jest wielki, a i do fanatyzmu daleko.


A do czego prowadzi jednolita nieurozmaicona dieta ?? To mysle, ze watek na inna dyskusje, moze nawet w dziale chorobowym...


Ot i moje 5 centow ;)

Opublikowano

Tak btw, pokarmy HIKARI sa u mnie bardzo chetenie przyjmowane, jako przyklad podam Cichlid Excel (moja mbuna sie o nie zabija, szczerze, chyba te smakuja im najbardziej)... + ciekawa alternatywa Dainichi, jakas tam mysl nowatorska jest, nie mozna tez zapomniec o "najlepszych" dodatkach do zarełka :wink:

Opublikowano

Nie rozumiem dlaczego niektórzy piszą tu o fanatyźmie. Policzcie sobie ile wy zjadacie rodzajów pokarmów w ciągu tygodnia ;). Czym więcej pokarmów tym lepiej i nie jest to fanatyzm tylko chęć maksymalnie dobrego opiekowania się swoimi podopiecznymi. Wiadomo, że kupicie tyle ile bedziecie mogli kupić. Osobiście z mrożonkami i kluchami, kaszami itp podaje sporo ponad 20 pokarmów i ciągle coś dodaje i kupuje. Nie jestem zwolennikiem karmienia ryb tylko pokarmami suchymi ale gdybym był napewno postarałbym sie o jak najwięcej wymienionych tu pokarmów. Obecnie mam 14 rodzajów pokarmów suchych i nie uważam żebym był fanatykiem ... a nawet jak jestem to w dobrym tego słowa znaczeniu :mrgreen:

Opublikowano

"Nic co rybie nie jest mi obce" powiedział melanochromis auratus i zniknął w swojej grocie skalnej konsumując płatek malawi firmy tropical ...

Mateusz zauważył iż "można" nie znaczy 'trzeba" Sprowokowałem niejako temat bo biorąc pod uwagę życie w naturze pomyślmy jakie urozmaicenie pokarmowe ma taka ryba w warunkach naturalnych? Czy myślicie że naprawdę urozmaica sobie menu konsumując co rusz coś innego? Ryby akwariowe często w porównaniu z ich dzikimi kuzynkami to giganty karmione syntetycznymi paszami :?

Opublikowano

I tak i nie. Ryba ma o wiele większy obszar dzięki temu je znacznie mniej ale napewno nie jest tak, że zjada tylko jeden jedyny rodzaj glonu. Czasem sie uda jej podjeść a czasem nie, ale ryba ma urozmaicone choć skromniejsze ilosciowo pożywienie. Nie mamy możliwości karmić ich jak w naturze więc karmmy umiarkowanie i w sposób urozmaicony. Będziemy mieli wtedy pewność że ryba ma wszystkie niezbędne skłdniki diety i że nie jest przekarmiona. Urośnie oczywiście wieksza niż w naturze ale przecież nie ma w tym nic złego.

Opublikowano

Z watku o tytule "Co jeszcze dodac.." zrobila sie jakas dziwna dyskusja na temat tego, czy ktos jest fanatykiem, czy nie...


Autor postu nie chce za pewne wiedziec, kto jest fanatykiem czego i gdzie, tylko co moze dorzucic jeszcze do diety :arrow:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.