Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przeglądając naszą bazę, zauważyłem pewną prawidłowość, wśród ryb wysoce agresywnych i agresywnych jest tylko jeden mięsożerca (nie licząc non mbuny). Nie wiem czy dobrze kombinuję :?: , ale wydaje mi się że stopień agresji ściśle wiąże się z dietą roślinną, gdzie trzeba pilnować swojego poletka glonów a nie tylko panienek :wink:

Opublikowano

Idąc tym tokiem rozumowania można by stwierdzić w którym kierunku, roślinnym czy mięsnym, skłaniają się wszystkożercy.

Nie tak dawno była dość ostra :wink: dyskusja o diecie flavusa. Część osób twierdziła że bardziej mięso a część że roślinki, biorąc pod uwagę że to jeden z agresywniejszych przedstawicieli mbuny, wychodzi że zwolennicy roślin mieli rację :)

Opublikowano

Stopień agresji (szczególnie zewnątrz gatunkowej) wiąże się z niszą jaką dana ryba zajmuje w naturze. Jeżeli żyje w warunkach małej ilości pożywienia i dużej o nie konkurencji (albo ze względu na środowisko albo na specyficzne przystosowania troficzne) to będzie bardziej agresywna niż ryba wszystkożerna żyjąca w środowisku bogatym w pokarm.

Opublikowano
Idąc tym tokiem rozumowania można by stwierdzić w którym kierunku, roślinnym czy mięsnym, skłaniają się wszystkożercy.

Nie tak dawno była dość ostra :wink: dyskusja o diecie flavusa. Część osób twierdziła że bardziej mięso a część że roślinki, biorąc pod uwagę że to jeden z agresywniejszych przedstawicieli mbuny, wychodzi że zwolennicy roślin mieli rację :)



Budowa pyska Flavusa przypomina bardziej pysk afry...


Flavus żywi się przede wszystkim planktonem,skorupiakami...

Opublikowano

Trzeba tez wziasc fakt ze niektóre gatunki inaczej zachowuja sie w akwarium a inaczej w srodowisku naturalnym,np auratus typowy roslinozerca mbuna w naturze nie przejawia terytorializmu.

Co do tego ze wiekszasc gatunkow roslinozernych jest agresywna z tym sie zgodze ale jest tak poniewaz wiekszosc mbuna to roslinozercy wiec logiczne bedzie liczba bo jest w czym wybrac.Z typowo miesozernymi pyskami jest ten problem ze jest ich malo, ale wezmy takiego m.chipokae czy m.parallelusa sa to ryby na podium z auratusem czy lombardoi pod wzgledem zachowan w akwarium, a od tych gatunkow agresywniejszej mbuny raczej nie ma. :)

Opublikowano

Co do auratusa to też zdania są podzielone, i często zaliczany jest do wszystkożerców podobnie jak chipokae i parallelus (w naszej bazie też, chyba że mamy byka :wink: ) Wyjątkiem w naszej bazie wśród mięsożerców jest tylko Pseudotropheus sp. Crabro Blue.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam serdecznie, mam zapytanie odnośnie czegoś, co porasta kamienie w moim malawi.  Jeśli chodzi o temat glonów i tego typu rzeczy jestem zielony w temacie. Moje akwarium etap okrzemków przerabiało dosyć dawno temu i wyglądało tak: Długo chodziło bez mieszkańców. Po około roku, gdy kamienie były już czyste wpuściłem ryby. Wydarzyło się to dwa tygodnie temu i akwarium z takiego: zmieniło się na takie: Na żywo dużo lepiej widać zieleń, jest jej bardzo dużo. Podejrzewałem, że jak zasiedlę akwarium to pojawią się też glony. Dodatkowo akwarium stoi na przeciwko okna północnego więc dostaje sporo światła. Nie mniej jednak nadal zastanawia mnie czy to mogło stać się tak szybko. To, co skłoniło mnie do napisania tego postu to dziwne punkty na omawianych kamieniach. Występują z różnorodną częstotliwością i odbiegają kolorem od reszty zielonych porostów na kamieniach. Tutaj fotki: Chodzi mi o te niebieskawo-zielonkawe kropki. Jestem wzrokowcem a ten kolor wydaje mi się mało naturalno-bezpieczny(?) I zacząłem się lekko martwić. Wolę dmuchać na zimne i dowiedzieć się od ludzi bardziej doświadczonych. Co to może być? A przede wszystkim czy to powód do zmartwień? Jak mówiłem - o ile ryby i samo malawi pod względem wiedzy nie jest mi obce tak glony to inna para kaloszy. Z góry dziękuję za pomoc. 
    • Dziękuję za pomoc , postanowiłem do tych karm , które już mam , czyli do : Tropical Spirulina Forte 36% i Tropical Pro Defence S, dokupić Tropical D-Allio plus (będę podawał raz w tygodniu ), oraz Hikari Vibra Bites . No i może przetestuję też Aller Futura ex. , zobaczymy czy i u mnie , będzie ona równie chętnie zjadana przez ryby. I jeszcze taka karma, jak Naturefood Supreme Plant M, stosował ktoś ?
    • Dlatego od dawna obsadę dobieram pod względem kolorów a nie żywienia.
    • @Tomasz78 Na to wygląda. 
    • @triamond skoro jeden pokarm dla wszystkich to znaczy że dobieranie obsady zgodnej żywieniowo to mit.
    • @Tomasz78 Wygląda na to, że trudno taką obsadę znaleźć, jeśli chodzi o skład karmy. Temat już dyskutowany w długich wątkach (wraz ze źródłami):  https://forum.klub-malawi.pl/topic/25045-jak-dobieracie-diete-dla-swoich-ryb/ https://forum.klub-malawi.pl/topic/26433-roślinożercy-a-mięsożercy-różnice-w-układzie-pokarmowym-jak-i-czym-karmić-dyskusja-ogólna 'Mięsożercy' gorzej tolerują nadmiar węglowodanów od 'wszystkożerców'. Karma nie ma znaczenia, o ile ma dużo białka (w tym nie za dużo nie pełnych roślinnych), i trochę tłuszczu. Pielęgnice są wszystkożerne. Pielęgnice Jeziora Malawi są blisko ze sobą spokrewnione, wyewoluowały z kilku gatunków i się specjalizowały w młodym ewolucyjnie (1-2 mln lat) jeziorze. Nie było czasu na pełną specjalizację. Mają żołądki, zęby gardłowe, przewód pokarmowy o średniej długości, z  pewnymi różnicami gatunkowymi i jedzą co się da. Niektóre znalazły swoje nisze ekologiczne z danym typem pokarmu, ale doskonale poradzą sobie na innym, jeśli będzie trzeba. Za krótko i brak presji ewolucyjnej, by stracić zdolność jedzenia wszystkiego, szczególnie że poziom wody i warunki się zmieniały wielokrotnie (a więc i pewnie rodzaj dostępnego pokarmu). Peryfiton jest wysokobiałkowy (55%), niskowęglowodanowy (10%? jeśli chodzi o strawne węglowodany) i absurdem jest traktować peryfitonożerców, jako  roślinożerców i karmić je węglowodanami z karm roślinnych o niskiej zawartości białka, tylko dlatego, że i glony i rośliny są zielone. To prowadzi do bloat. No i karmy akwarystyczne/hodowlane są przetworzone. To coś innego niż w naturze.  
    • Tego nie wie nikt.  Zależy od układu skał, przebiegu filtracji, pokarmów, ryb itp itd Jeżeli z czasem będziesz miał problem to dokupisz i tyle Polecam Tunze 6045
    • Podłącze się jeśli można z pytaniem. Czy do moich 300 L jak będzie Malawi potrzebny mi cyrkulator? Jako filtr mam JBL e1502 i napowietrzacz w obecnym(pustym jeszcze akwarium ale zalanym).
    • Witam Czy ktoś kto ma Malawi korzysta może z worków SZAT jako medium filtracyjne? Bo mam kupione, jeszcze nie użyte, z myślą o poprzednum roślinnym i zastanawiam się czy nie włożyć tej żywicy do filtra. Podobno świetnie obniża to No3. Tak przynajmniej twierdził facet który zajmuje się hodowlą paletek. Ale czy moge to użyć również do Malawi?  
    • Skoro jeden pokarm jest dobry dla wszystkich ryb to jak ma się do tego obsada niepasująca żywieniowo...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.