Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Od miesiąca coś dzieje się z moimi samcami saulosi. Po założeniu akwarium ( 2 lata temu )kupilem 12 malych rybek saulosi. Okazało sie ze 7 z nich to samce 5 samice. Oczywiscie miałem zamiar odłowic nadmiar samców ale wkońcu żal mi się ich zrobiło. Wyłoniły się dwa samce dominujące które podzieliły akwarium na pół. Reszta zdominowanych pływała w górnych partiach akwarium. Przez dwa lata taki układ działał i nie było zbyt ostrych starć między samcami. Około miesiąca temu podałem rybkom rzadko podawany pokarm - pręciki JBL. 4 dni po tym karmieniu zdechły dwa zdominowane samce saulosi . Myślałem że to wina tego pokarmu jednak teraz mam wątpliwości gdyż 3 dni temu zdechł mi kolejny samiec saulosi - jeden z dominantów. Przed zdechnięciem przez kilka dni nie jadł. Teraz drugi samiec dominujący przestał przyjmować pokarm i zrobił się niemrawy. Nie wiem co się dzieje. Wszystkie samce poza tym że były niemrawe wyglądały na zdrowe( żadnych opuchlizn ani śladów pobicia). ..


Macie jakiś pomysł co do przyczyny tego zdychania samców saulosi? Pozostałe ryby wyglądają i zachowują się zdrowo.


Moja woda: PH 8 , NO2 brak , NO3 między 40 a 50 mg/l , Twardość ogolna 9 , Twardosc weglanowa 9

Odchody ryb raczej normalne

Opublikowano

Dużo nie podziałasz, to może być wszystko. Sprawa dotyczy tylko samców? Ile razy podałeś tego JBLa? Karmiłeś czymś jeszcze w tym samym czasie?

Opublikowano

W sumie zdechła też jedna samica rdzawa krótko po tych piewszych samcach saulosi. Też nie miała objawów zewnętrznych ( bez opuchlizn itd. ) . Pokarm od razu wyrzucilem. Podawałem go rzadko też wcześniej ale generalnie pyszczaki za nim nie przepadały tak jak np za hikari. Pyszczaki karmie głownie hikari excel i spiruliną superforte. Rzadko stosuje też granugreen no i JBLa pręciki też stosowałem....


Sprobuje obniżyć pozion NO3 przez częste podmiany wody. Może to poprawi sytuację?

Opublikowano

Nie sądzę aby NO3 było bezpośrednią przyczną zgonów, ale na pewno podmiana nie zaszkodzi. Masz jakieś foto tych ryb?

BTW: Gdyby to były moje ryby, to bym zastosował środek antybakteryjny: nitrofurany, metronidazol.

Opublikowano

Nie mam w tej chwili ale postaram się może coś zrobić choć myśle że niewiele by dało bo ryba wygląda raczej zdrowo. Jeszcze jedna rzecz. Jako że zdechlo mi sporo rdzawych samic ( zdychaly inaczej niż te samce saulosi tzn puchły im oczy i brzuchy ) a samice saulosi zrobiły się szare dokupilem około 1,5 miesiąca temu 3 pyszczaczki żółte dla urozmaicenia akwarium. Może one przywlokly jakieś choróbsko?

Opublikowano

No ale tego to nie powiedziałeś :/. Ja bym stawiał na to,że i rdzawe i saulosi zdychają z podobnej przyczyny. Zakładając że parametry są takie jak mówisz to na Twoim miejscu kupiłbym np. ichtiomycin i ichtiofuran i zrobił kurację łączoną. Ewentualnie ichtiofuran+metronidazol.

Masz dużo zgonów i IMO nie ma co dłużej obserwować.

Opublikowano

Nie pisałem bo z rdzawych zdechło mi z 5 samic w przeciągu 1,5 roku w odstępach co kilka miesięcy i objawy były bardzo widoczne a tutaj jest jednarazowy pomór saulosi w szybkim czasie bez objawów. Tylko ta jedna samica któa zdechla razem z 2 samcami saulosi niedawno nie miała objawów jak poprzednie. tak czy siak postaram się przeprowadzić zalecaną przez Ciebie kurację.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.