Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

...tak wycieraja sie (samiec alfa trze wszyskie 5 samic) , troche sie nie zrozumielismy :mrgreen: chodzi mi ze nie ma mowy o rozmnazaniu dla samca Beta=prawiczek :|

Opublikowano

IMO jego los jest przesądzony, dostanie bęcki i go odłowisz... chyba że nie zdążysz.


tak wiec optymalne warunki na 2 samce jednego gatunku w pelni wybarwione,majace swoj rewir powinny miec 2x pow. dna sugerowana dla ukladu 1x

Moim zdaniem nie masz tu racji.

Opublikowano

to moze znowu dorzuce dwa grosze...


mam 2 samce auloncary. akwa ma 200cm. Oba są wybarwione, aczkolwiek jeden jest ewidentnie samcem alfa.

W tej chwili oba jakoś współżyją, są wybarwione, ale alfa gania drugiego.... moim zdaniem w akwarium o długości 240cm rzeczywiście mogłby tworzyć dwa haremy...

Opublikowano
IMO jego los jest przesądzony, dostanie bęcki i go odłowisz... chyba że nie zdążysz.


tak wiec optymalne warunki na 2 samce jednego gatunku w pelni wybarwione,majace swoj rewir powinny miec 2x pow. dna sugerowana dla ukladu 1x

Moim zdaniem nie masz tu racji.


Moze i nie to moja opinia ,nigdy nie mialem zbiornika 240cm,natomiast jak zawsze wszytko zalerzy tak na prawde od ryb w jednym zbirniku 120cm utrzymasz 2 samce agresywnej mbuny a w 2 nie ( to jest w wiekszosci %) tak samo w 100cm sa przypadki trzymania 2 samcow hong do tego stada demasoni,tylko pytanie czy tak powinno byc i czy dla osoby pytajacej,laika jest trafne doradzac w tak malym zbiorniku trzymanie 2 samcow ,czy raczej bezpieczniejszym rozwiazaniem bedzie moja rada,wiadomo zrobi jak chce , ale nie bedzie mial do mnie pretensji ze mu ryby gina:wink:

Opublikowano

Tak, ale inny laik przeczyta wyrywkowo kilka wersów w tym temacie i będzie myślał że aby mieć dwa samce saulosi potrzebuje 160cm długości akwa... Moim zdaniem za bardzo zawyżyłeś te wytyczne.

  • 2 lata później...
Opublikowano

Chciałbym odgrzać starego kotleta i ponowić troszkę dyskusję na temat opisanej w temacie obsady oraz wnieść kilka modyfikacji. Ponieważ uruchomiłem 240kę sam zastanawiam się nad dodaniem aulonki do obsady. Skłonił mnie do tego ten artykuł http://www.klub-malawi.pl/index.php/serwis/artykuy/61-kcik-aulonocary/180-czenie-aulonocar-z-pyszczakami-z-grupy-qmbunaq Zgodnie z jego treścią to połączenie jest możliwe choć nie łatwe. Ja jednak myślę połączyć wyłącznie saulosi i aulonkę, czyli 2 gatunki a nie 3 jak sugeruje autor. Pragnął bym jednak saulosi połączyć z hueseri. Co myślicie o takiej obsadzie. Żeby nie było tak łatwo to mam jeszcze jedno "marzenie". Zamiast aulonki dać sp. acei. Wymiary ryb podobne (mam na myśli hueseri i acei) a dieta moich saulosi to głównie pokarmy roślinne z dodatkiem 2 razy w tygodniu artemia lub wodzeń - bardziej pasuje do acei. Widziałem takie połączenie u znajomego który polecił mi je z tzw. czystym sumieniem.;) Proszę oczywiście o poradę. Baniak oczywiście standard 120x40x50 a dotychczasowa obsada to oczywiście saulosi 2+6. Proszę o rady.

Opublikowano

Acei stanowczo odradzam, zbyt mały zbiornik. Potrafią dorosnąć do naprawdę dużych rozmiarów, a mam z nimi do czynienia kilka dobrych lat. Obecnie mam je w jednogatunkowym zbiorniku 500l i tutaj pokazują swoje piękno.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.