Skocz do zawartości

Jak zbić NO3?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Problem mój jest natury takiej że kranówka u mnie ma wyższe NO3 niż woda w akwa...


Jestem permanentnie w rejonach >50 (kranówka ma jeszcze trochę więcej...) i zbiłem to ostatnio do ok.30 używając NitratEX od JBL w kuble ale problem polega na tym że granulat ten nasyca się NO3 do pełna w 2 dni, trzeba to z kubełka wyjąć, regenerować 2 dni w solance i jeśli dalej poziomy są wysokie - z powrotem do kubełka...


Działa, ale praco-czasochłonne bardzo. Do tego w kuble trzeba często grzebać co wcale mi się nie podoba...


Był tu kiedyś wątek o produktach Seachem, de nitrate dokładniej, jakieś konkluzje nt. efektywności? Nie doczytałem się żadnych w starym wątku a szkoda bo produkt wydaje się być wart zainteresowania. Wymaga on małego przepływu (max 100l/h) ale mają też coś innego - Matrix (do użycia w filtrze o dużym przepływie).


Ktoś kiedyś spotkał się z tymi produktami?

http://www.seachem.com/Products/product_pages/denitrate.html


http://www.seachem.com/Products/product_pages/Matrix.html


Z góry dzięki za opinie

Opublikowano

purigen jest wydajniejszy niż zywica Zooleka, ale cudów też nie stwarza.

Jeśli już chcesz działać z żywicami, to polecam na węzu kubełka zamontować filtr 10" jak np. http://www.sklep.klarsan.com/filtr-10-typu-atlas-1.html


+ 2 zawory. Wtedy wymiana wkładu chem. jest szybka bez ruszania kubełka.

albo na bazie takiego wkładu, poprzez trójnik z węża kubełka uruchamiasz denitrator czy hydroponikę czy refugium. Jeśli masz tak wysokie NO3 to zmniejsz podmiany oraz interweniuj np. w sanepidzie że woda kranowa nie spełnia wymogów wody do picia (jesli to woda z miejskiego ujęcia).

Myslałeś nad innymi metodami zbijania NO3 ?

Opublikowano

Ja używam De-nitrate Seachema.

Zacząłem go stosować jakieś 7-8 tygodni temu więc czas najwyższy żeby zaczął działać (na opakowaniu napisane że przez ok 6 tygodni dojrzewa)

Wg ich przepisu już powinien zacząć działać - praktyka jest nieco inna ale poczekam jeszcze trochę może dłużej dojrzewa itp.

W sumie ostatni raz test na NO3 robiłem 2 tygodnie temu więc dziś przy podmianie zobaczę jak sprawy się układają.

Dałem 2 litry do zbiornika 450 litrowego (więc maxymalna zalecana dawka)


BTW - przepływ nie powinien być większy niż 200lph

Opublikowano

Przy takiej ilości azotanów w wodzie wodociągowej poważnie zastanowiłbym się nad zakupem filtra RO. Do tego pojemnik/beczka, czysty NAHCO3 do podniesienia zasadowości i sól do mineralizacji (np Cichlid Lake Salt Seachem'a) i po problemie. Rozwiązanie to jest na dłuższą metę bardziej ekonomiczne niż stosowanie np NitratEx'u.

Opublikowano

Każda, ale to każda żywica wymaga regeneracji.. Tego nie ominiesz. Myślałeś może o hydroponice ? Imo to jedno z najlepszych złóż biologicznych w akwarystyce. Piękne rośliny zaabsorbują wysokie no3 do prawie zerowego poziomu, przy czym koszt stworzenia tego jest znikomy.

Opublikowano

Myślałem o tym ale przy aktualnym układzie w pokoju w którym jest akwarium ciężko będzie mi to gdzieś (nad nim) zmieścić.


Aczkolwiek pomyślę jeszcze nad tym jeśli permanentnie rozwiązało by to mój problem...

Opublikowano

Widzę że Londyńską wodę pompujesz do baniaka .... uuu bida tu straszna z wodą.

Ja stosowałem już żywicę NitratEx, Purigen kilka innych wynalazków i lipa.

Teraz zobaczę jak to będzie z tym denitratem Seachema - jeżeli to nie wyjdzie to chyba rzeczywiście trza będzie donicę zapodać :]

W ciężkich czasach (NO3>80) robiłem podmiany na mineralkę Tesco.

Przetestowałem prawie wszystkie dostępne tu wody niegazowane i ta najtańsza jest najlepsza (NO3<5, ph=7,6), co najciekawsze najgorszym ściekiem (dla naszych celów) okazał się Evian...

Opublikowano

RadoHC, to może denitryfikator? Zerknij w mój podpis. Kilka osób już robiło według tego projektu "skokowy przepływ" i wszystkim działa bez zarzutu. U mnie działa od lutego i już całkiem o nim zapomniałem, ostatnia ingerencja w jego ustawienia była 2 miesiące temu. Zapomniałem też co to jest NO3 :-) Wodę podmieniam jak fosforany wzrastają co około 4 tygodnie. Ostatnio nawet zapomniałem mu odkręcić zawór po odłączaniu kubełka do czyszczenia i stała w nim woda przez 30 godzin, jak się zorientowałem spuściłem ją całkiem, włączyłem płukanie filtra na 3 godziny i na drugi dzień jego skuteczność powróciła.

Opublikowano
]RadoHC, to może denitryfikator? Zerknij w mój podpis. Kilka osób już robiło według tego projektu "skokowy przepływ" i wszystkim działa bez zarzutu.


Nie bluźnij :P

Mi nie działał wcale już na samym początku, do tego zamiast usuwać NO3 zamieniał je w NO2.

Opublikowano

Ale Ty nie robiłeś denitryfikatora tylko robiłeś testy denitryfikacji wody w zamkniętych fiolkach.

W moim artykule jedna osoba robiła takie same testy z powodzeniem i tez etapem pośrednim było NO2:

Przemowił do mnie ten artykuł, wiec spróbowałem.

Próbki z cukrem (woda NO2=0, NO3=50) po 6ciu dobach NO2=0 i NO3=0 :).

Jako ciekawostkę dodam, że po 4 dobach NO3 poza skalą, bo i NO2 powyżej 5mg, prawie zwątpiłem, ale cierpliwość....:)

Zabieram się do montażu.


Nikt nie napisał, że mu nie działa a Ci, którzy zrobili są zadowoleni.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.