Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam


Planuję do akwarium 240 litrów o wymiarach 120x40x50 gdzie ostatnie to wysokość zbudować filtr przelewowy. Mam sporo miejsca obok akwarium na kamiennym blacie i chcę tam dostawić do prawego boku akwa drugie akwarium które filtrowałoby wodę na zasadzie naczyń połączonych. Przekopałem forum i jestem przekonany do tego rozwiązania jednakże pojawiło się u mnie kilka wątpliwości.W związku z tym mam kilka pytań:


1. Aby to zadziałało filtr przelewowy musi być niejako przedłużeniem akwarium i posiadać te samą wysokość. Planuję również aby głębokość była taka sama jak ma zbiornik podstawowy tzn 40 cm. Zastanawiam się nad długością i wacham się pomiędzy 20cm a 25cm i 30cm. Co dałoby odpowiednio 40 50 i 60 litrów pojemności filtra. Wydaje mi się że optymalnie byłoby 40? Więcej chyba nie ma potrzeby bo i tak jest to potężne złoże bakteryjne. Jedyne co skłania mnie do zastanowienia się nad innymi opcjami to fakt ze komory miałaby wtedy wymiary w podstawie około 10x20 cm nie za mało żeby w nich manewrować ręką?


2. Planuję zrobić 4 komory. Jak to sobie wyobrażam pokazuje na rysunku z którego mam nadzieję można wszystko wyczytać:P Jest to widok patrząc na akwarium z boku.

Do pierwszej komory trafia woda z akwarium filtrowana najpierw przez wate która planuje zmieniać dość często następnie grube i cienkie gąbki. Typowa filtracja mechaniczna.

Druga komora cała zasypana grysem koralowym i potłuczonymi muszlami dla podbicia ph.

Trzecia komora po brzegi ceramika.

Czwarta to komora techniczna z grzałką i pompą

Czy taki układ jest ok czy ma jakieś wady?


3. Całość tzn zarówno akwarium jak i przegrody planuje ze szkła 4mm wystarczy?


4. Przegrody górne tzn te gdzie woda przelewa się pod nimi planuję 3-4 cm od dna akwarium zostawiając 2-3 cm od górnej krawędzi na wypadek zatkania się złoża.Będzie dobrze?


5. Przegrody dolne tzn te gdzie woda przelewa się nad nimi planuję 5-6 cm od górnej krawędzi. Dobrze?


6. Szerokość poszczególnych komór to


9cm - filtracja mechaniczna

8cm - grys koralowy

12cm - ceramika

11cm - komora techniczna

Jakieś uwagi?


7. Jak bardzo opada poziom wody w ostatniej komorze technicznej? Planuję tam trzymać grzałkę i boje się żeby nie pękła...


8. Jest sens ustawić pompę na dużej gąbce w celu zmniejszenia wysokości na jaką musi pchać wodę? Chciałbym uzyskać silne ciśnienie na wylocie dla lepszej cyrkulacji i żeby woda była dobrze natleniona.


9. Czy jeśli rura podająca wodę z akwa do filtra będzie odpowiednio nisko sprawdzi się to rozwiązanie jako filtr mechaniczny? Nie chciałbym umieszczać już więcej sprzętu w akwa. Ogólnie głównym zamierzeniem budowy filtra jest schowanie całego sprzętu tak żebym nie musiał wkładać rąk do akwarium i całe czyszczenie odbywać się ma w filtrze.


10. Czy jedna rura o średnicy 1 cala wystarczy za spust?


11. Jest sens bawić się w klejenie przegród samemu czy nie dużo drożej wyjdzie zamówienie całości u szklarza? Jeśli tak to jakiego możecie polecić z Warszawy?


12. Jeśli jest coś o co nie zapytałem a uznacie że to ważne to wszelkie uwagi ostrzeżenia i sugestie mile widziane.


Dziękuje :)

post-10054-14695712665036_thumb.jpg

Opublikowano

1 - nie za dużo, ale łapska to raczej takiego wielkiego nie masz :)

2 - pewnie ma - takie same jak sump

3 - grubość daj taka jak dla akwarium o takich wymiarach, teraz nie pamiętam czy 4 mm to nie za mało

4 - powinno być ok.

5 - również

6 - jeżeli zmieścisz w tym pompę to może być

7 - sprawdzisz empirycznie - może to być tak jak piszesz niezbyt bezpieczne dla grzałki, bo przy mniejszym poziomie wody się z nią pożegnasz, a może się to stać gdy zabrudzą się wkłady

8 - podejrzewam że nie zestroisz tak układu aby sam układ naczyń połączonych dał radę dostarczać takie ilości wody dla pompy, po drugie filtr taki to biolog, więc duże ciśnienie raczej nie jest potrzebne

9 - raczej nie

10 - wątpię

11 - jest - jest znacznie taniej

Proszę

Opublikowano

MateuszT miał tak zrobione, problemem w całym tym pomyśle była chyba zapowietrzająca się rura zaciągająca wodę. Możesz też zrobić pudełko przelewowe. Albo pudełko wklejone z przepustem w szybie akwa (jak spust do sumpa ale z boku) ale to dużo grzebania drogie i wiercenie dość ryzykowne, chociaż niweluje tego przelewu na zasadzie naczyń połączonych bo woda opada grawitacyjnie.

Najpewniej byłoby umieścić taki filtr wyżej niż tafla wody - podniesienie wody wymuszone pompą, złoże zraszane a powrót grawitacyjnie. Mam nadzieję ,że nie zamieszałem bo chyba priorytetem było u Ciebie pozbycie się gratów z akwa, ale po prostu jest jeszcze kilka innych rozwiązań.

Opublikowano

Dziękuję za szybką i merytoryczną odpowiedź


1. niby łapy wielkiej nie mam ale mała dziewczynka tez nie jestem :) pomyśle jeszcze nad tym i może dam 25cm jednak.

2. utrata ciepła?

3. problem w tym że litrażowo 4 mm byłoby jeszcze ok ale ze względu na wysokość 50cm to jest to mało stąd pytanie bo przecież tak do końca nie można tego traktować jak akwarium bo będą przegrody które mocno zmniejszą naprężenia...

9. a jeśli po przeciwnej stronie akwarium dam mały cyrkulator który będzie nawiewał syfki na rurę ssącą? wtedy da radę jako mechanik takie rozwiązanie?

10. 2 rury o średnicy cala? ewentualnie jaki patent można zastosować? odpada grzebień bo nie chcę ciąć akwa.

Opublikowano

nabe tego o czym piszesz się nie podejmę :) ma być w miare tanio prosto sprawdzona konstrukcja bez ryzyka zalania. Problemem jest dla mnie przede wszystkim połączenie mechanika z biologiem w takim filtrze. Co sądzisz o pomyśle z poprzedniego postu tzn cyrkulator po przeciwnej stronie wymuszający ruch i nawiewający syfki na filtr przelewowy który by je gromadził w pierwszej komorze?

Opublikowano

Cyrkulator (albo takie ułożenie wylotów filtrów) nagarniający śmieci w jedną stronę to dobry pomysł niezależnie od implementacji :)

Opublikowano

brales pod uwage to ze pompa musi miec dostateczna ilosc wody do wypchania z tego filtra , co zrobisz w momecie zapchania sie poszcegolnych komor ? gry przepustowosc wkladu filtracyjnego bedzie 2-3 razy mniejsza niz przepustowosc pompy


IMHO bezpieczniejszym rozwaizaniem bylo by umieszczenie pompy bezposrednio w akwa i zasysanie wody z" filtra ''

Opublikowano

umieszczenie pompy w akwarium imho estetycznie wygląda fatalnie... nie po to buduje tego rodzaju filtracje i umieszczam tam cały sprzęt żeby później pompe wrzucać do akwarium...


Zdaję sobię sprawę że najtrudniejszą sprawą będzie odpowiednie zestrojenia wody podawanej przez rure/rury spustowe z wydajnością pompy. Generalnie im mocniej pracuje pompa tym szybciej powinna być zasysana woda do filtra. Wszystko fajnie pod warunkiem że rury spustowe będą odpowiednio duże. Myślałem o 2 calowych.

Zapchaniem wkładów się w ogóle nie przejmuje akurat :) Po pierwsze w pierwszej komorze będzie wata wyłapująca wszystkie większe nieczystości i dość regularnie czyszczona. Do tego gąbki grube i cienkie. Po drugie co zrobię jak przepustowość wkładów spadnie? wyczyszczę je :) to chyba proste :) woda się nie wyleje nad krawędzią filtra bo zostawiam pewien margines projektując przegrody właśnie na wypadek takiej sytuacji. Dodatkowy plus to stały monitoring że tak powiem :) przecież wszystkie wkłady i stan ich zabrudzenia będzie widać jak na dłoni.


docia używasz tego rodzaju filtra? jeśli tak to masz może jakieś uwagi z użytkowania?


dzięki za głos w duskusji i miłego wekendu życzę:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.