Skocz do zawartości

Budowa nowego akwarium. Potrzebna pomoc profesjonalistów :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od jakiegoś czasu chodzi za mna mysl aby zbudowac akwarium z pyszczakami. W planach jest budowa akwarium naroznego o wymiarach ok. 80x80x100 i wysokości 60. Czy ktos z was budowoł może cos podobnego??? Jakiemacie doświadczenia po budowie takiego zbiorniczka??? Jakie powinny byc grubości szyby i czy taki zbiorniczek wogole nadaje sie do chodowli pyszczaków ????? Moze ma ktos namiarya na Krakowska firme która sklei mi cos takiego (oczywiście niedrogo :) )

Pozdrawiam.[/img]

Opublikowano

Witam, jeżeli się na tym nie znasz to radziłbym to zlecić jakiejś firmie, która zrobi Ci to na zamówienie, a poza tym to akwa nie będzie nadawało się do hodowli pyszczaków, spełnia wymogi litrażowe ale niestety jest za krótkie, kluczową rolę odgrywa tutaj długość oraz powierzchnia dna,(jak największa), jeśli jest możliwość to proponuje zbiornik prostokąt, a namiarów niestety nie podam bo jestem ze Szczecina.

Opublikowano

Hmm 480litrow.. Bardzo duza powierzchnia dna (80x100 to wiecej niz np 120x40 w 240litrach) a wiec to akwa jak najbardziej nadaje sie na hodowla pyszczakow, kazdy szklarz sklei Ci takie awka. IMHO to bardzo ciekawy pomysl duza przestrzen, mozy byc ciekawie....


Pozdrawiam!!

Opublikowano
Hmm 480litrow.. Bardzo duza powierzchnia dna (80x100 to wiecej niz np 120x40 w 240litrach)

Pozdrawiam!!



Hmmm

o ile się nie mylę , to ma być akwa trójkątne , więc pow. dna będzie prawie połowę mniejsza , niż przy akwa 120x40 :wink:

Przy akwa trójkątnym 80x80x100cm pow=2500cm^2

a przy akwa 120X40 prostokątnym pow= 4800cm^2

:D

Opublikowano
kazdy szklarz sklei Ci takie awka.


Nie do konca bym w to wierzyl. Dostepne na rynku silikony wg. TheWalda nadaja sie do akwa o wysokosci do 60 cm.

Mysle, ze tutaj powinien sie wypowiedziec snocho, on ma/mial doczynienia z wyzszymi zbiornikami.

Opublikowano

sabotage - bład w obliczeniach - to jest trójkąt

Ty obliczyłeś 480l jak by był to kwadrat 80x100x60

natomiast piszemy o trójkacie gdzie dwa boki mają 80 trzeci bok czyli przekatna je łączoąca ma 100 :?: według mb18081, bo ze wzorów znanych mi z matematyki jeżeli dwa boki trójkonta będą miały po 80 to przekatna je łącząca będzie miała ciut ponad 113 cm a jak do tego przyjmieny wysokość 60 to nam daje pojemność takiego zbiornika 192 litów czyli znowu nie tak wiele a powiezchnia dna takiego baniaka trójkątnego wynosi 0,32 co jest odpowiednikem akwa kwadratowego 80 dł x 40 szer

Do tego trójkątny układ utrudnia zajmowanie rewirów więc nie jest tak różowo. Więc jeżeli chodzi o pyszczaki to i owszem można w nim je trzymać ale traktowac to akw anależy jako minimum czyli pozostaje akwa jednogatunkowe np z saulosi.


P.S liczyłem na szybko więc się mogłem pomylic ale mniej więcej jest oki

Opublikowano

..... Dostepne na rynku silikony wg. TheWalda nadaja sie do akwa o wysokosci do 60 cm. .....



Za dużo cyferwk w topicu :wink::D to akwa jak wynika z pierwszego postu ma mieć własnie 60 cm wysokości :D

tylko że mb18081 niezbyt dobrze to opisał.

Opublikowano

Sklejenie akwa. może się wydawać proste tylko dla kogoś kto już to robił wielokrotnie widziałem jak trzeba sie uwijać przy tej robocie, czas składania ma wielkie znaczenie i wymaga doświadczenia, sam nigdy bym się nie podjął takiego zadania choć mam podobno smykałkę do majsterkowania, piszę o zbiornikach nadających się do hodowli pysków z malawi, a wody w takim zbiorniku jest przecież ponad 100l minimum i przy kiepskiej konstrukcji zawartość naszego zbiornika może znaleźć się na podłodze, horrorem jest wiadro rozlanej wody, a to tylko 10l, jeden z moich znajomych skleił sobie trójkat samodzielnie ( o wiele mniejszy niż ty planujesz ), twierdził że nie będzie dawał zarabiać innym że sam umie wszystko najlepiej, lekcji jaką on otrzymał któregoś wieczoru nie życzę nikomu ( pomijam dożywotni zakaz hodowli rybek w domu wydany przez żonę) i dlatego imho powinieneś zlecić taką robótkę fachowcom nie byle szklarzowi ale komuś kto ma doświadczenie, osobiście znam tylko dwie takie osoby .

Opublikowano

Kilka wyjaśniej z praktyki .

1. przy wysokości 60 cm zasadniczo nikt ,normalną techniką nie zrobi Ci trójkąta . Z kilku powodów :primo - wyobraż sobie jak schodza sie szyby -boczna i przednia przy normalnym ,prostokątnym [lub nawet okrągłym szlifie] i jaka jest powierzchnia styku ? Wyobraziliście sobie :)? Tak -tak -stykaja się ledwo kątami . Widziałam juz nieraz tak sp... [sorry] akwa przez tzw ''szklarza'' .

Drugi powód - jeżeli sie uprzesz i ,sorry za kolokwializm , nawalisz ile wlezie silkonu do środka - to pytanie jakie sie rodzi [drugie] -jak masz/macie zamiar wygładzić fugę :) ? Tam będzie bardzo ostry kąt ,a w wyniku tego bardzo wąziutko - ja dodasz do tego H akwa 60 cm - realnie rzecz biorąc -nie da się.

Trzeci powód - mozna ofkors -zeszlifować krawedzie styku na ostro . To co prawda zwiększy powierzchnie styku ale osłabi i to znacznie same szyby .


2. Jeżeli juz upierasz sie -to radzą przednią szybę wkleic na wnyt wypukły -zewnętrzny . Wtedy zarówno siła wyspinowania jak i wizualna strona będzie znacznie lepsza .


3. Cena - sprzedajemy zbiorników powyzej magicznej 450 - kilkanaście miesięcznie i powiem Ci szczerze- nie podjelibysmy sie tego [raz robiłam morszczaka 1200 litrów w tym kształcie i nigdy więcej ] - raz -za normalny przelicznik się nam nie opłaca , za nasz-opłacalny - nie opłacałoby się klientowi.


Reasumując - wybierz raczej akwa z przedią szybą profilowaną [inna powierzchnia styku szyb] lub tzw deltę . Jeżeli uprzesz sie przy trójkącie - radzę nastawic się na podwyższone koszty i wymusic na szklarzu rozpatrzenie dwóch pierwszych punktów . [/url]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Pewnie że ma sens, bawię się w tego typu prototypy filtracyjne. Dużo zależy od tego jakie masz możliwości, miejsce itp. Wszystkie rozwiązania mają swoje zalety i wady. Jeśli chcesz robić i kleić sam, to polecam robić na szkle a nie na tworzywie sztucznym.
    • Witam, Przeglądając chiński portal zakupowy, natrafiłem na takie ustrojstwo: https://a.aliexpress.com/_EzdsOEk Filtr na bazie skrzynek PP na media filtracyjne z systemem przelewów i deszczownic.  Oraz drugie ustrojstwo, coś na podobieństwo kaskady/sumpa który jest nad zbiornikiem: https://a.aliexpress.com/_EzYagA8 Tu należałoby oczywiście wykonać to DIY w odpowiedniej wielkości i zastosować odpowiednią do wielkości zbiornika pompę. Co sądzicie o takich systemach filtracji, miało by to sens w Malawi?   Mam trochę miejsca nad akwarium i myślę czy by go w ten sposób nie wykorzystać.
    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.