Skocz do zawartości

przejście NH4 w amoniak NH3 zależnie od twardości pH


doolga

Rekomendowane odpowiedzi

pozwalam sobie przytoczyć fragment wypowiedzi na jednym z forum http://akwarystyka.elblag.pl/board/viewtopic.php?t=224&postdays=0&postorder=asc&start=0, ponieważ uważam, że informacja ta jest bardzo przydatna i może pomóc zrozumieć ten proces wielu akwarystom.


Na postawioną tezę:

(...)Gdy stężenie NO3 w akwarium jest już spore dolanie twardej wody powoduje reakcję chemiczną w wyniku której NO3 zamienia się w toksyczny dla ryb NH3.(..)


powstało bardzo dobre wyjaśnienie reakcji


(...) Amoniak nie może powstać w wyniku dolania czegokolwiek do akwarium zawierającego NO3 a co nie jest bardzo agresywnym chemicznym świństwem. Tutaj chodzi o coś innego. Trwałość amoniaku w postaci wolnej (NH3) jest tym większa im większe jest pH roztworu. W roztworach bardziej kwaśnych mamy do czynienia z jonami amonowymi NH4+, które są może trujące ale dużo mniej. Rośliny też je zjadają więc w akwariach roślinnych zwykle nie jest to problemem.

NH4+ może przechodzić w NH3 i to tym chętniej im wyższe jest pH. A skoro wraz z kranówką wlewamy sporą ilość wodorowęglanów (TwW, kH) to rośnie zasadowość wody a więc i pH. Powstające w wyniku przemian biochemicznych NH3 i NH4+ w środowisku zasadowym są trwalsze w postaci NH3 i to jest już duże zagrożenie dla obsady zwierzęcej i roślinnej.

Na dłuższą metę dolewanie kranówki w miejsce odparowanej wody może (ale nie musi) doprowadzić do tragedii. Im lepsza filtracja biologiczna i przemiana związków w NO3 sprawniejsza tym jest to oczywiście mniej prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że pominięto istotną rzecz : regularne podmiany wody,a to ma bardzo istotny wpływ na stężenia różnych substancji.

Druga ważna rzecz, zakładamy że nikt nie przekracza ilościowo obsady w stosunku do maksymalnych warunków jakie jest w stanie utrzymać.

Zatem jakie warunki skrajne muszą wystąpić aby ten proces miał miejsce (czyli de facto suma czynników pośrednich)?

I czy ktoś gdzieś zarejestrował jego wystąpienie z opisem,jakimiś wnioskami i sposobie przeciwdziałania/redukcji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic tu nie pominięto. Wyjaśniono proces chemiczny i obalono mit, że świeża woda zmienia wysokie NO3 w NH4.

Nie ma też co tu zakładać. Wielokrotnie na forum czyta się o przerybionych zbiornikach oraz wysokich, a nawet bardzo wysokich stężeniach NO3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jest że NH4+ przechodzi w NH3 przy wyższym pH.


Jednak nie tyle dolanie wody powoduje tą zmianę, co wzrost pH ( a raczej to co to powoduje). Należy jednak zwrócić uwagę:

mamy akwaria w których dolanie wody, nawet kranówki nie powoduje wzrostu pH.


Zagrożenie istnieje w przypadku podnoszenia sztucznego pH w zbiorniku i dotyczy sytuacji jeśli filtracja bio jest dopiero w rozkwicie lub uległa zachwianiu. Krótko mówiąc kiedy jesteśmy w stanie wykryć śladowe ilości NH4+/NH3.


Druga wazna rzecz, pomimo bardzo dużego zagrożenia trującym amoniakiem, istnieje bardzo prosta, niezwykle skuteczna metoda na pozbycie sie amoniaku - napowietrzanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doolga, ja rozumiem tylko że ten proces jest tak naprawdę na marginesie "działalności" akwariowej, z gatunku raczej zaniedbań niż jakiegoś ukrytego procesu ,który "pomimo .... może jednak wystąpić".

Podobne procesy (choć mniej drastyczne w skutkach) występują w przypadku akwarium roślinnego (kwaśny odczyn) , kiedy następuje wzrost Ph , czy też przekroczenie zdolności buforowej i jazda parametrów po skali.

Na te zjawiska ma wpływ kilka ważnych czynników i w normalnych warunkach , normalnego prowadzenia akwarium samoistnie nie wystąpią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ale tutaj nasuwa się jeszcze jeden wniosek że mając duże stężenie amonu, z którego powstaje amoniak powyżej ph 7 nie powinniśmy podwyższać ph tylko je obniżać.

Na przykład dla NH4 = 0,5mg/l i ph równym 7 to NH3 = 0,003 mg/l a przy ph = 8 już 0,05, więc wynika z tego że lepiej wyjąć grys koralowy z filtra, który może i podnosi ph ale tylko o 0,1 i raczej starać się je obniżyć tak do 7,5 co jest dopuszczalne dla pyszczaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

błąd. Nie usuwasz problemu, tylko zamiatasz pod dywan. jon amonowy powstaje cały czas. Jesli jest wykrywalny oznacza że fitlracja bio nie działa jak należy. I tu szukałbym rozwiązania.


Usunięcie np. grysu koralowego, który jest dobrym podłożem BIO, powoduje osłabienie filtracji bio, a w efekcie prowadzi do większej ilości NH3. A zmiana pH o 0,1 to tak naprawdę 10 krotnie zmiana steżenia jonów [H+]. A to nie jest mało.

Nie zapominaj że pH to logarytm dziesiętny.


Inaczej mówiąc, omawiany temat należy do grupy: naukowcy amerykańscy odkryli, ze deszcz jest mokry.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak w przypadku kiedy w wodzie jest NH4+. A to można sprawdzic testami. Bo jak nie ma, to co podniesie ? Nic,


Tego rodzaju ostrzeżenia pochodza z czasów zupełnie innej filtracji i zasad prowadzena zbiornika. Były to czasy kiedy akwarium na okres zimowy trzeba było przygotować, kiedy to glony rosły od światła slonecznego, CO2 to wróg nr 1, a cyrkulacja 1 obj. zbiornika na godz. to było dużo..... no i dopuszczalne zagęszczenia obsady, wtedy przecież zbiornik o pojemności 100l to był duży zbiornik. (odpowiednik dzisiejszych 240 l).


Zasada fizyczna nie uległa zmianie, ale akwaria tak. W dojrzałym akwarium zwykle nie ma obecnie problemu z amoniakiem (kiedys to było częste). Więc nie ma co się bać. A jeśli znajdzie się nieszczęśliwy zbieg okoliczności to przypomnieć sobie ten tekst, test do ręki i sprawdzić jakie to zaniedbania w akwarium mamy i co z tym amoniakiem.... - szczególnie np. w okresie po stosowaniu leków (leki niszcza tez filtr bio, a wtedy....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.