Skocz do zawartości

Palący problem z no3,no2


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie!


Jestem początkującym hodowcą ryb malawi i na starcie popełniłem wielki bład, a mianowicie wpuściłem ryby do niedojrzałego zbiornika.

Jeżeli chodzi o parametry: no3 20mg, no2 1,1 (wiem, zabójcza wartość). Napowietrzam na maksa.

Teraz pytanie do szanownych kolegów/koleżanek:

Polecono mi wymianę do 50% wody w baniaku (przez ostatni tydzień podmieniałem dzień w dzień ok 20%, bez większych róznic w parametrach) i zastosowanie np nitrivec.

Co o tym sądzicie, ewentualnie macie jakieś inne propozycje?


P.S. Zabezpieczę się na wejściu, jako że jestem początkujący w temacie Malawi i niektóre typowe dla forumowiczów nazewnictwo nie jest mi znane, i poproszę Was o przejrzyste odpowiedzi na mój palący problem. ;)

Opublikowano

Ile wlałeś nitrivec'u? Parametry (NO2) mogły się nie zmienić bo ten preparat prócz bakterii zawiera również pożywkę, na zmiany trzeba troszkę poczekać. Karmienie ogranicz do minimum i kontroluj parametry.

Opublikowano

Witam,


No właśnie nie wlewałem, czekam na odpowiedź z opinią. Co do tego że zwiększa no2 to wiem. Nie wiem ile podmianki zrobić, 50% będzie ok ?

Opublikowano

Najlepszym rozwiązaniem byłoby dodanie dużej ilości bakterii (ale samych bakterii bez pożywki jaka jest np. w Nitrivecu).

U mnie podczas restartu baniaka cuda zdziałał Prodbio Biodigest.

Wody nie podmieniaj w takich ilościach bo Ci nigdy to akwa nie dojrzeje.

Opublikowano

too late..

Właśnie podmieniłem wodę, ogólnie dziękuję za opinie, jutro wybiorę się do zoologicznego po bakterie(rozumiem przez to, że na gąbce do filtra będzie? jeśli nie to proszę o wytłumaczenie o co chodzi) i ewentualnie dopytam się o Prodbio Biodigest, jak pisał Kunta.


Dzięki raz jeszcze za pomoc!

Opublikowano
rozumiem przez to, że na gąbce do filtra będzie? jeśli nie to proszę o wytłumaczenie o co chodzi


Zadaj jeszcze raz to pytanie bo nie do końca zrozumiałem - znaczy wcale nie zrozumiałem o co pytasz...

Opublikowano

Ja polecam toxivec, to jest preparat, który natychmiast usuwa z wody znaczna ilosc NO2, po prostu wiąże NO2. Bakterie są albo mało skuteczne albo działają w długim dystansie a Ty musisz działać natychmiast i skutecznie, bo szkoda ryb, nawet jak przeżyją to odbije się to na ich dalszym rozwoju, m.in mogą skarłowacieć.


Co do podmian wody, jako, że trzeba działać skutecznie i zbijać codziennie to NO2 do wartości nie większej niż 0.3 to ja bym podmieniał codziennie 20-50% to oczywiście znacznie wydłuży dojrzewanie akwarium ale zapewni rybom bezpieczeństwo. CO ważniejsze? Ja myślę, że ryby. Ważne jest aby woda do odmian była dokładnie odstana aby nie zawierała chloru lb ozonu bo to zabija bakterie. Woda odstana nie zabija bakterii a jedynie nieznacznie zmniejsza ich ilość, po prostu je rozcieńcza.

No i solidne napowietrzanie + minimalne karmienie, raz dziennie kilka płatków, nie więcej i wyższa temperatura, nie mniejsza niż 28 stopni.

Gdy sie do tego zastosujesz ryby będą bezpieczne, no ale się nalatasz z wiadrami przez tydzień, może nawet dwa. Kara musi być :)

Opublikowano
rozumiem przez to, że na gąbce do filtra będzie? jeśli nie to proszę o wytłumaczenie o co chodzi


Zadaj jeszcze raz to pytanie bo nie do końca zrozumiałem - znaczy wcale nie zrozumiałem o co pytasz...



... małe robaczki sprzedawane na kawałkach gąbki, którą kupuje się na sztuki i wkłada do akwarium. A ta pewnie się tam rozpuszcza...


Kolega nie ma w domowym internecie google, więc nie może sprawdzić co to jest i jak wygląda np Nirtrivec. Trzeba go zrozumieć.


Kolego mm107, mój sarkazm ma za zadanie skłonienie Cię do samodzielnego myślenia i poszukiwania w na forum i w google. Losie...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.