Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam! Od dwóch miesięcy mam nowy zbiornik 250l. Obsada: red red 2szt, yellow 1+3, auratus 2szt, trewavasae 2szt, perspicax 2szt (spleśniały i już nie żyją). Filtracja Aquael 1100 filtr wewnętrzny.

Parametry wody:

NO3-25

NO2 - między 0,5 a 2 (test JBL 5in1 taka jest skala, ale napewno więcej niż 0,5)

GH-14

KH-15

PH-8,0

Pokarmy: Cichlid Gold Hikari, Spirulina JBL, Tropical Malawi, ochotka mrożona

Karmie dwa razy dziennie, malawi mieszam ze spiruliną rano, wieczorem cichlid, dwa razy w tyg. ochotka ( wiem już że jest za tłusta dla pyszczaków i ciężko strawna).

Podmieniam wodę raz w tyg. 35l.

Spędziłam kilka godz. na czytaniu postów, FAQ etc, skorzystałam z porad...i nic.

Wiem co jest nie tak, ale nie mogę sobie z tym poradzić. Zaczęło się od tego, że jeden perspica zaczął się ukrywać, przestał jeść. Po dwóch dniach zauważyłam, że ma dziwny nalot na tylnej płetwie i jest wygryziony, a drugi unika towarzystwa. Odłowiłam i leczyłam w innym zbirniku. Były chyba ze trzy choroby pasujące do tych objawów, więc zastosowałam lek który pojawiał się w dwóch - FMC wg instrukcji. pierwsza chora po trzech dniach miała nalot również w okolicy oka, druga pleśniała i robiła się w tych miejscach biała...odeszły obie po 4 dniach. Pozostałe pyszczaki miały się dobrze do wczoraj. Red red ma siny brzuch i słabo je i jeden trewavasae chowa się i mniej je. Dopiero wczoraj kupiłam testy(wiem za późno). Wlałam nitrivec, bo z tego co tu wyczytałam wnioskuję, że parametry mam tragiczne. Przed podaniem nitrivec podmieniłam wodę, ale dzisiaj mimo, że jadły wszystkie to ustawiają się w stronę filtra pyszczkami do góry jak na konferencji no i woda jest mętna. Planuję kupić filtr kubełkowy i dodatkowe samiczki dla par,ale nie wiem czy zdąże...Jak poprawicć szybko warunki w akwarium, bo to jest chyba mój problem? Możliwe, że kupiłam chore ryby, a choroba ujawniła się po trzech tyg.?

Opublikowano

I ty czytałaś faq itd. ??

Należy ci się porządny klaps w dup... żeby nie mówić gorzej. Dodatkowo chodzi o ryby które sam trzymam i uwielbiam.



1.OBSADA; gdzie na forum pisze, że można trzymać te gatunki razem w takim małym akwarium?

Gdzie na forum pisze, że pyszczaki trzymamy w parach?

Gdzie na forum pisze że arutas i kulfon nadaje się do 250l?


2.PARAMETRY WODY

Czytałaś o cyklu azotowym?

Czytałaś co to filtracja biologiczna?

Czytałaś, że filtry paskowe są niemiarodajne?


3.POKARM

Kulfon i perspicax to ryby typowo roślinożerne. Z moich obserwacji wynika, że samo podawanie im za często mrożonek powoduje senność, płochliwość.


4. CHOROBY

W jakiej temperaturze trzymasz ryby?

Nie widzę zdjęć ale podejrzewam co najbardziej prawdopodobne że ryby dostały pleśniawki. Chorują na nią najczęściej ryby osłabione. Pleśń atakuje obumarłe części skóry.

Leczy się to przez przecieranie pleśni i kąpiele w lekach. Robi się roztwór z wielu leków w tym FMC.

Jeśli to ta choroba to musisz mieć grzyba w wodzie, jednakże sam grzyb jeszcze nie powoduje zachorowań a również inne czynniki w wodzie jak temperatura, ph.

Podmień połowę wody, poczytaj o pleśniawce, silnie napowietrzaj, ogranicz karmienie. Przydały by się wszystkie parametry wody ale te prawdziwe i biolog.


Świadomie zabijasz te ryby. Jeśli uda się uratować obsada do redukcji. Dwa max 3 gatunki ale jak pisałem wcześniej brak Ci podstawowej wiedzy i musisz to nadrobić.

Opublikowano

ad1 Przeczytałam jak już miałam akwarium, jeżeli chodzi o pary to napisałam, że chciałam dokupić samice tylko ryby zachorowały.

perspicax nie mam już i ich nie będzie.

ad2 Polecał ktoś testy 5w1 właśnie tu. Filtracja biologiczna - napisałam, że kubełek kupuje. Ok poszukam testów kropelkowych.

ad3 nie wiedziałam, nie doczytałam. O mrożonkach wyczytałam, że ochotka się nie nadaje, a aremia tak?

ad4 temp 26, też myślałam, że to pleśniawka inne ryby nie pleśnieją


Co do obsady myślę, że wiecie - sprzedawcy oszukują co do gatunku i płci tak naprawdę w galerii na tej stronie znalazłam zdjęcia swoich ryb i też nie jestem pewna do końca bo opisy różnią się i czasami jeden przeczy drugiemu np. samica yellow ma czarne płetwy czy samiec?

Dzisiaj zauważyłam, że trzy yellowki się wybarwiają (mają poprzeczne pasy) yellowki są żółte, więc chyba nie mam tego gatunku.

Kulfon i perspicax to ryby typowo roślinożerne - tylko te są roślinożene z mojego akwa.?

Co ztym red red, siny brzuch to nie pleśniawka. Temat pleśniawki chyba jest już zamknięty.

Ochotkę wywale, chciaż bardz ją lubiły...zjadały szybciej niż płatki. Co jeszcze zmienić w żywieniu?

Opublikowano

ad2 Polecał ktoś testy 5w1 właśnie tu.


Napewno nie tutaj.

Skoro masz no2=0,5 do 2 to sama sobie odpowiedziałaś.Akwarium niestabilne, skoki azotynów zabijają Ci ryby, pomaga im w tym nieodpowiednia dieta.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Kończąc wątek.... podmieniłam wodę 50%, wlałam jeszcze Nitrivec i rano woda była już idealnie czysta i klarowna.

Po tyg. włożyłam filtr kubełkowy JBL e900 i przy podmianie ruszyłam kamieniami-masakra, zrobił się straszny syf, żadna podmiana sprawy nie załatwi....kamienie to nieporozumienie, chociaż ładnie wyglądały :)

Wywaliłam kamienie, spora podmiana i sukces: NO2 - 0. Woda jeszcze trochę mętna, ale mam teraz dwa filtry, na maksa odkręciłam napowietrzanie i nic już chyba nie będę wlewać, poczekam do kolejnej podmiany. Mam samicę inkubującą, więc chemia chyba nie jest wskazana.

Red nadal ma siny brzuch, może trochę bledszy, ale jest. Znalazłam gdzieś w google zdjęcie Red Reda z podobnym siniakiem.

Wygląda na to, że nie zabiłam ryb :D Mam nadzieję, że są już zdrowe.

Dziękuję za porady!!!

Pozdrawiam

Opublikowano

Nie wiem czy zrozumiałaś co tu ludzie do ciebie piszą.

Niestety patrząc na obsadę to problemów będziesz miała dopiero początek a nie koniec.

Jednak to twoje akwarium i nic nie możemy ci kazać, jednak zapamiętaj słowa forumowiczów no i moje - jeśli nic nie zmienisz to spodziewaj się dalszych kłopotów.

Opublikowano

obsada też uległa zmianie: red 4, yellow 4, auratus 2 i nic z obsady już nie zmienie, ponieważ samice yellow odłowiłam, bo ma młode w pysku, a pozostałe ryby nie dawały jej spokoju-pływa sama w 60l "kotniku". Pani auratus już ma spore podgardle i nie wiem gdzie ją ulokuje, a żeby było mało atrakcji to red od dwóch dni atakuje jedną z samic. Nie dokupie więcej samic, bo będę miała jedną wielką orgie, a z żadnego gatunku nie zrezygnuje, bo mi szkoda moich rybek. Może za dużo gat. mam, ale każdy samiec ma swój rewir, ryby przyzwyczaiły się do siebie i nie ma awantur. Skorzystałam z rad i jestem zadowolona.


Pozdrawiam :D

Opublikowano

bez trewcia to już na szczęście nie taka tragedia - chociaż łatwo nie będziesz miała

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.