Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Napisz to samo za 2 lata, a będzie to jako tako reprezentatywna opinia.

Młode ryby to i spokojne, gorzej będzie jak podrosną, a nie daj Boże jakaś z góry hierarchii padnie - wtedy może zacząć się bajabongo.....choć nie musi...


Co do bastardów i nieodławiania to co zrobisz jak same z siebie kilka się uchowa?

Eee słaby pomysł.


BTW. coraz częściej widać na forum przypadki chodzenia pod prąd - mówicie to i to, piszecie tak i tak, a ja zrobiłem po swojemu i jak na razie działa.

Chcesz to wierz nie chcesz to nie ale naprawdę jest tu kilka osób które trzymają pyszczaki po naście lat i nie dają rad tylko po to aby pokazać jacy to oni mądrzy i fajni tylko żeby naprowadzić na prawidłowe tory ale skoro przez niecałe 2 tygodnie masz spokój to pewnie będzie przełom w akwarystyce :-]

Opublikowano

...i jeszcze coś na temat diety tejże obsady-katastrofa.Yellow jak wiadomo preferuje dietę mięsną natomiast auratus to stricte roślinożerca.


Bastardom mówimy stanowcze...NIE!

Opublikowano

kunta- nie napisalem tego aby sie wymadrzyc ze jaki to lepszy nie jestem i odkrylem ameryke...zasugerowalem sie tym co napisal wczesniej chyba w innym watku sam prezes klubu...mysle ze gosc wie co napisal... a 2 tygodnie faktycznie nie wiele ale ta obsada dzialala jakis czas przed chorubskiem...

perez- co do diety to sie zgodze z toba ze tu trzeba isc na kompromis ze tak powiem... i szczerze yellow nie protestuje dostajac pokarm roslinny a reszta nie narzeka na miesne...poza tym sam kiedys napisales pod moim zdjeciem ze wlasnie maingano do yellowa bedzie w miare oki...

co do wieku to ciezko okreslic... ale johani ma okolo 10 cm, auratus ok 9 a maingana po okolo 8 za wyjatkiem mlodej samiczki na ktora mowie ze to szczurek bo ma zaledwie z 6. takze samce sie nie wiele roznia i zadym nie ma wcale wiecej niz bylo przed auratusem...

kunta-sorka bo nie ten watek-gdzie w uk mozna kupic akwa na zamowienie...jakie firmy tu mamy??

Opublikowano
perez- co do diety to sie zgodze z toba ze tu trzeba isc na kompromis ze tak powiem... i szczerze yellow nie protestuje dostajac pokarm roslinny a reszta nie narzeka na miesne...poza tym sam kiedys napisales pod moim zdjeciem ze wlasnie maingano do yellowa bedzie w miare oki...


Maingano tak ale nie auratus.Protestować nie będą nigdy,będą jadły to co im sypniesz.Problem może się pojawić po dłuższym takim karmieniu...

Opublikowano
hej forumowicze. od calkiem niedawna mam swoje male malawi wiec moje spostrzezenia i doswiadczenie moga byc mniej warte. otoz w swoim akwa mialem od okolo 4 miesiecy uklad 2+3 yellow, 1+2 johani i 2+3 maingano ktore byly znacznie mlodsze... powinny wiec zostac w jakis sposob zdominowane albo cus... tak jednak sie nie dzialo... samce pozajmowaly swoje terytoria, samice plywaly wszedzie gdzie sie im podobalo i wszystko bylo git... niestety 2,5 tyg temu dopadlo moj baniak chorobsko i kilka szt padlo: 1+1 yellow, 1+1 maingano...po zakonczeniu leczenia wymienilem 100% wody, kamienie oplukalem woda z akwarium z dodatkiem soli (mialem kulorzeska - ospa. moze i nie ten watek ale chcialem byc dokladny). akwa na momencie odzyskalo stabilnosc... jedynie zaczelo mi wygladac troche pustawo... dokupilem wiec 1 samice maingano, poczytalem troche forum i zrobilem cos wbrew temu co pisali inni... dokupilem 1+1 auratusa i jeszcze dokupie 1 samiczke - poprostu nie mieli wiecej...jaki efekt: maingano zaakceptowaly nowa mlodsza kolezanke bez wiekszych spiec a auratus przez 2 wieczory wywalczal pozycje z mainganami... johani bedac najwiekszy zatoczyl kilka kolek wokol auratusa pokazujac kto rzadzi i mu odpuscil. tak wiec uklad jest teraz: 1+2 yellow, 1+3 maingano, 1+2 johani i 1+1 auratus (w niecalych 200l o dlugosci 122cm baniak)... kazdy obral swoj rewir, samiczki olewaja system i plywaja wszedzie i znowu mam w baniaku gites jezeli chodzi o agresje a o bastardy nie dygam bo i tak nie zamierzam odlawiac mlodych... 8)


Tak jak przedmowcy, twoja obsada to nieporozumienie.Przegladnalem twoje zdjecia w galeri to nie dosc ze obsada tragiczna to jeszcze brak pozadnej filtracji w akwa.Twoje "yellowki" nie bardzo mi wygladaja na "yellow" i ostatnie

o bastardy nie dygam bo i tak nie zamierzam odlawiac mlodych... 8)

a tutaj mamy potwierdzenie twoich slow :?

Opublikowano

kunta-sorka bo nie ten watek-gdzie w uk mozna kupic akwa na zamowienie...jakie firmy tu mamy??


Poseidons-palace.co.uk zakladka aquarium builder.

Fajna stronka.

Skad jestes?

Opublikowano

hem...

brazylia - yellowki sa yellowkami...aczkolwiek mam watpliwosci co do jednej samicy ktora mi bardziej wyglada na maylandie red czy jakos tak sie zwiaca(pisze nazwe z pamieci) ja potrafie sie do tego przyznac...i tak yellowki pojda do nowego baniaka(ta samica pojdzie do zoologa)... wyznacznikiem filtracji prosze pana sa parametry wody a te po wykonaniu testow na roznych etapach od wymian wody mam ok wiec nie wydaje mi sie aby byla niewystarczajaca nie przepisuj po innych - a zdjecie mam nieaktualne... obsade rowniez a filtruja teraz u mnie 2x po 800 l/h wewnetrzne o pojemnosci kubla okolo litra i jest dobrze(ze slabszymi filtrami tez bylo ok ale czytalem ze pyski lubia mocny ruch wody)... a jak chcesz poskakac to sie pochwal perezowi swoja obsada bo tam tez masz mix pokarmowy i to nawet ja na pierwszy rzut oka wylapalem:P

perez... no dobra - zasugerowalem sie wypowiedzia jednego uzytkownika co do trzymania melanochromisow - poprostu mi sie podobaja... yellow pojda do sypialni a tu zostawie melanochromisy... tylko czy karmic je 100% pokarmem roslinnym?? czy auratus bedzie tolerowal czesciowo miesne... na ta chwile rano dostaja pokarmy roslinne a na wieczor miesne...czytalem ze johani i maingana spoko na tym jada.

kunta - mieszkam w miejscowosci jadac z dover po A2 w strone londynu - gillingham

Opublikowano

Po pierwsze prawdopodobne jest, że chorubsko przyplątało się z powodu źle dobranej dla konkretnych gatunków diety. Źle karmisz - organizm jest osłabiony - ryba jest bardziej podatna na choroby.


Abstahując od żywienia - po co ci trzy melanochromisy w jednym akwarium? Najprawdopodobniej, jak dorosną zostanie jeden samiec. Stawiam na auratusa. Przyjmujesz zakłady?


Coby nie mówić o samicach niektórych gatunków, które są naprawdę ładne, trzymamy pyszczaki głównie dla urody samców. Akwarysta, który trzyma trzy melanochromisy w jednym akwarium, sam strzela sobie w kolano. W imię czego? Z powodu chęci udowodnienia wszystkim "twardogłowym" że miało się rację? Może w imię tego, aby za jakiś czas napisać

mlode od 2 niespokrewnionych samic, obie nosily po raz pierwszy, 18 z pierwszej - przezylo 16, 3 z drugiej - przezylo 2...lacznie 18 szt frajdy

Pitolić, że samice były z różnych gatunków. Pitolić, że ojcem był jeden samiec. Ciemna masa ten produkt kupi. Pisze z doświadczenia, bo sam kupiłem jeden taki niepodobny do niczego gatunek.


Na koniec napisze tak - to jest naprawdę fajne forum, gdzie zawsze znajdzie się pare osób chętnych do pomocy np. w dobraniu ślicznie komponującej się obsady. Wystarczy chcieć.

Opublikowano

witam...hehe - nie do konca rozumiem tego co napisales o pitoleniu :D yellowy to yellowy no i sorka ale te co nosily maja 100% gwarancji ze nimi sa...maluchy sa przepiekne i zdrowe - a spokrewnienie chodzi o to ze braciszek nie zapylal siostrzyczek jak to sie czesto dzieje kupujac w jednym sklepie. a ta 3 samica inaczej wygladajaca nie nosila a do tego bywa wsciekle agresywna do innych ryb - nawet dominanta potrafi zaczepic. poza tym jak spr kiedy byly wkladane zdjecia to masz szanse sie doliczyc ze mlode przyszly na swiat przed chorubskiem na starej obsadzie - a chorobe przynioslem z nieszczesna roslinka :/

oslabil je stres po ponownym wpuszczeniu samic - jedna w kotniku spedzila ponad tydzien bo z jakiegos powodu przetrzymala mlode. skad stres?? przemeblowalem kamienie w zbiorniku aby ryby mialy zajecie w obieraniu rewirow a nie pastwiac sie nad samiczkami i tu pojawila sie 3 roska ktora juz usunalem - brrr

a dlaczego melanochromisy - poprostu bardziej mnie podoba sie ich ubarwienie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.