Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, jestem tutaj "nowy" wiec na poczatku wszystkich goraco pozdrawiam i z gory dziekuje za wszystkie rady ktore niewątpliwie otrzymam bo pytan pewnie bede miał wiele :) ale przejdzmy do najwazniejszego a mianowicie:

Kupilem akwarium 180 l 100x40x45h w tym filtr zewn kaskada aquaelFzn2 Power 700l/godz, filtr wewn Fzn 1, napowietrzacz Champion cx - 0078, grzałka 150W z termostatem oraz pokrywa wlasnej roboty ze swietlówka 20 W i teraz moje pytanie czy nie posiadam za duzo gatunkow ryb do takiego akwa:

3xafra (plec narazie nie do odroznienia)

4x yellowek (jak wyzej)

2xdemasoni dorosłe(1samiec,1 samiczka )

4xsocolofi (1 samiec 3 samiczki)

4xmainganoo(1samiec 3samiczki)

oraz 2 rybki ktorych nazw niestety nie znam umieszcze je na forum ewentualnie w celu rozpoznania:)

Odrazu prosze aby nie bylo krytyki w moja strone w stylu (po co wpuszczasz do akwa ryb o ktorych nie masz pojecia ) to te 2 rybki dostalem gratis od goscia ktory sprzedal mi socolofi oraz demasoni u niego one plywaly a on likwidowal akwa wiec je przygarnąłem :).Prosze o jakies odpowiedzi, wielkie dzieki Pozdrawiam Łukasz

Opublikowano
Witam, jestem tutaj "nowy" wiec na poczatku wszystkich goraco pozdrawiam i z gory dziekuje za wszystkie rady ktore niewątpliwie otrzymam bo pytan pewnie bede miał wiele :) ale przejdzmy do najwazniejszego a mianowicie:

Kupilem akwarium 180 l 100x40x45h w tym filtr zewn kaskada aquaelFzn2 Power 700l/godz, filtr wewn Fzn 1, napowietrzacz Champion cx - 0078, grzałka 150W z termostatem oraz pokrywa wlasnej roboty ze swietlówka 20 W i teraz moje pytanie czy nie posiadam za duzo gatunkow ryb do takiego akwa:

3xafra (plec narazie nie do odroznienia)

4x yellowek (jak wyzej)

2xdemasoni dorosłe(1samiec,1 samiczka )

4xsocolofi (1 samiec 3 samiczki)

4xmainganoo(1samiec 3samiczki)

oraz 2 rybki ktorych nazw niestety nie znam umieszcze je na forum ewentualnie w celu rozpoznania:)

Odrazu prosze aby nie bylo krytyki w moja strone w stylu (po co wpuszczasz do akwa ryb o ktorych nie masz pojecia ) to te 2 rybki dostalem gratis od goscia ktory sprzedal mi socolofi oraz demasoni u niego one plywaly a on likwidowal akwa wiec je przygarnąłem :).Prosze o jakies odpowiedzi, wielkie dzieki Pozdrawiam Łukasz



za duzo gatunkow jak na takie akwa...


w tym akwarium mozesz trzymac gora 2 gatunki niezbyt duze, np. labidochromis caeurelus i iodotropheus sprenagrae w haremach np. 1+4


filtracje bym troche zwiekszyl :!: polecalbym jakis maly kubelak zamiast kaskady np. JBL cristal profi 125


a wiec najpierw oddaj ryby i kup takie co mozesz trzymac w takim akwa :!:

Opublikowano

Dzieki za odpowiedz , zastanawia mnie jedno??Bo ten od kogo zakupilem akwa mial te wszystkie gatunki w tym wlasnie akwa i z niektorych wyrosly naprawde ladne osobniki :( szkoda bo sam naprawde nie wiem co mam zrobic i czy naprawde musze sie ich pozbywac?:( a co do napowietrzania to narazie nie mam za bardzo pieniedzy na kubełek ale mysle o tym caly czas ale narazie wydalem wszystko na akwa i wszystkie zwiazane z nim rzeczy:) kurcze ten gosc mi mowil ze w takim akwa powinienem miec okolo 20 rybci a tu ZONK :) co sie stanie jezeli zostawie tak jak jest ?rybki zle beda sie hodowaly , zle beda sie czuły czy poprostu bedzie im za ciasno? bo slyszalem ze pyszczakow powinno byc duzo w akwa aby nie byly agresywne i aby nie obierały za duzych rewirow?czekam na nastepne wypowiedzi.dziekuje

Opublikowano

Jest jeszcze taka mozliwość , że się pozabijają. Brałeś pod uwagę? :(

Dwa gatunki i max. ok. 10 ryb. Możesz np. zostawić socolofi i yellow, ładnie kontrastują chociaż dieta odmienna i jako poczatkującemu może Ci to sprawiać kłopot. No ale w końcu masz juz te ryby i możesz spróbować.

Opublikowano

mozliwosci ze sie pozabijaja nie bralem pod uwage bo wkoncu mam te ryby od wlasciciela od ktoregi zakupilem akwa i w nim wlasnie wszystkie sie wychowały,wiec nie bralem takiej mozliwosci pod uwage,dzieki za info,

Opublikowano
Dzieki za odpowiedz , zastanawia mnie jedno??Bo ten od kogo zakupilem akwa mial te wszystkie gatunki w tym wlasnie akwa i z niektorych wyrosly naprawde ladne osobniki Sad szkoda bo sam naprawde nie wiem co mam zrobic i czy naprawde musze sie ich pozbywac?Sad a co do napowietrzania to narazie nie mam za bardzo pieniedzy na kubełek ale mysle o tym caly czas ale narazie wydalem wszystko na akwa i wszystkie zwiazane z nim rzeczy:) kurcze ten gosc mi mowil ze w takim akwa powinienem miec okolo 20 rybci a tu ZONK Smile co sie stanie jezeli zostawie tak jak jest ?rybki zle beda sie hodowaly , zle beda sie czuły czy poprostu bedzie im za ciasno? bo slyszalem ze pyszczakow powinno byc duzo w akwa aby nie byly agresywne i aby nie obierały za duzych rewirow?czekam na nastepne wypowiedzi.dziekuje


mozliwosci ze sie pozabijaja nie bralem pod uwage bo wkoncu mam te ryby od wlasciciela od ktoregi zakupilem akwa i w nim wlasnie wszystkie sie wychowały,wiec nie bralem takiej mozliwosci pod uwage,dzieki za info,


mozliwe ze osoba ktora sprzedala ci to akwa miala te wszystkie ryby w tym akwa lecz nie jest pewne czy on nie mial tam na poczatku wiecej ryb i czy mu sie juz polowa nie wybila. :? musisz zmienic obsade to wyjdzie na dobre rybom. :D


napisales ze ryb w akwa powinno sie miec duzo :!: lecz nie za duzo :D powinno sie utrzymywac w akwa kontrolowane przerybienie, poniewaz jak se ma w akwa za malo ryb to robia sie one agresywne.


A wiec powinnienes miec 2 nieduze gatunki w haremach 1+4 moga to byc tak jak napisal 'pekael' yellow i socolofi badz wybierzesz inny uklad np. tak jak napisalem wczesniej I.sprenagrae i yellow.

Opublikowano

Witam, jestem tutaj nowy i jest to moj pierwszy wpis. Do wspomnianego baniaczka propounuje nastepujacy zestaw 14 Labidochromis caeruleus, Cynotilapia afra 9 szt. maingano 2 szt. jochanni 2 szt. Auloncara sp. red. 3 szt. Widzialem w galerii podobne akwarium i wszystkie komentarze byly superpozytzwne :D Pozdrawiam

Opublikowano

Cóż za dyplomacja Kisor! Pogratulować wstrzemięźliwości :wink: . Tak na mój gust kolega Waldek zażartował sobie troszeczkę i nie bardzo śmiesznie. :? Ale obsadę wymyslił interesującą i brakuje mi w niej w niej tylko karpia. A może jeszcze dwa tygodnie pływał sobie tam ?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.