Skocz do zawartości

filtracja, sporo pytań, 2213, jbl, tetra, fluval.


wartek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam kilka pytań :)

jestem w trakcie zakladania akwarium, na poczatek 112 litrow na kilka saulosi.

mam filtr wewnętrzny einhel 2010, chcialbym zakupic kubełek.

w bliżej nieokreślonej przyszlości chciałbym wymienić na 240l, ale na dzień dzisiejszy nie mogę określić kiedy to nastąpi.

początkowo chciałem kupic cos wiekszego, co moglo by obsluzyć w przyszlości te 200-240l, zastanawiałem się nad JBL e900, tetra ex700 lub fluval 205.

tetra - slabe mocowanie wężyków, przeciekania - i tutaj mam pierwsze pytanie, czy ewentualne przeciekania objawiają się:

a) nagle i gwałtownie zalewając mieszkanie

B) zaczyna się od kropelki po kropelce i można się jakoś zabezpieczyć

dodatkowo tetra wycofana ze sklepu malawi z powodu dużej ilości zwrotów na serwis.

JBL e900 - bardzo duzo narzekania na wirniki, na hałas, większość opini ludzi zadowolonych po kilku tygodniach użytkowania, chyba mało zadowolonych po dłuższym okresie użytkowania, ale za to dobry serwis (chociaż lepiej byłoby z niego nigdy nie korzystać) + słabe uszczelnienie komór - trzeba dokładać tą dętkę.

fluval 205 - troche mniejszy nie ma pewności co do 240 litrów, dość mało opini ale także chyba mało osób kupujących, na allegro fluvale i tetry idą w dużych ilościach, ale raczej nie doszukałem się większych wad.

generalnie jest dużo narzekania na JBL oraz Tetrę, ale równocześnie bardzo dużo osób ich używa.

jedyny pewny sprzęt o którym ludzie piszą że chodzi 10 lat i nie ma z nim problemów to einhel, sporo osób kupuje używane i bardzo sobie chwali.

zainteresował mnie einhel classic 2213 w porównywalnej cenie co tetra, jbl oraz fluval, jest jednak mniejszy i 240l by nie obsłużył. może lepiej byłoby kupić tego einhela do 112 litrów i mieć z nim spokój, a w przypadku zmiany na 240l kupić drugi taki sam? czy 2 x 2213 wystarczą?

tutaj mam kolejne pytanie, na czym polega kryterium, czy kubełek daje radę czy nie? ma on zamienić NO2 w NO3, tak aby NO2 było równe zero, to znaczy że każdy "duży" filtr (w stosunku do obsady) jest dobry dopuki daje radę zbić NO2 do zera, ale w pewnym momencie ( przy powiększaniu akwa oraz obsady) nagle nie jest w stanie wyzerować NO2 i wtedy mówimy że nie daje rady i już nic nie można z niego wyciągnąć? czy chodzi o to, że przy lepszym kubełku wystarczy rzadziej podmieniać wodę?

chyba ostatnie pytanie, to o częstość zaglądania do kubełka, spotkałem skrajnie różne opinie, niektórzy czyszczą co 2 tygodnie bo spada przepływ, inni raz na pól roku czy rok dla zasady. od czego to zależy? jeśli zdecydowałbym się na einhela classic, to nie wiem czy szukać sobie zaworów odcinających, napewno jest to wygodne, ale jeśli miałoby mi to zaoszczędzić 3 min pracy raz w roku, to nie wiem czy ma sens :) co innego raz na dwa tygodnie :)

dziękuje za porady :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do modelu to nikt Ci dobrze nie doradzi :) Sam musisz wybrać. Na pewno nie Tetra bo ona przecieka, są przeciekania powolne i gwaltowne takie ze jest podloga do wymiany. Ja kupiłem niedawno Elite 60 i jestem bardzo zadowolony, prosta konstrukcja, solidne wykonanie, bardzo cichy, cichszy od najcichszej pompki powietrznej tetry, jest w szafce i w ogole go nie slychac. Ma dobrze rozwiązane odpinanie węży, ma zawory. Jedyny minus to to, ze trzeba go zalewać.

Czy lepsze dwa czy jeden? Pewnie lepsze dwa bo mogą spełniać trochę inne zadania jednak mogą głośniej pracować niż jeden większy. Wtedy możesz spiąć dwa szeregowo, pierwszy będzie super filtrem mechanicznym zawierającym odpowiednie wkłady, które zapewnią idealnie wyczyszczoną wodę ze wszystkich drobinek a drugi będzie filtrem tylko biologicznym i jego ceramika nie będzie w ogóle narażona na zapchanie.


Filtr jest po to, żeby przechowywać bakterie nitryfikacyjne (pomijam fakt, że jedna czy dwie gąbki które on ma służą do filtracji mechanicznej, czasem na początek daje się gładką ceramikę, która dodatkowo filtruje mechanicznie). Tak naprawdę pojemność akwarium nie ma znaczenia, ma znaczenie ilość wydzielanego amoniaku. Im więcej ryb i mniej roślin tym więcej amoniaku. W filtrach są wkłady, których zadaniem jest przechowywanie bakterii. Z reguły filtr nie jest maksymalnie wypełniony wkładami, na przykład ja do swojego dodałem jeszcze litr ceramiki. Znajdują się tam też wkłady niepotrzebne, np. węgiel aktywny czy biokulki, które podobno są mało skuteczne. Tak więc wyrzucasz z niego wszystko co nie jest gąbką ani ceramiką z dużymi porami i zamieniasz to na ceramikę z dużymi porami i dodatkowo dokładasz w wolne miejsca jeszcze trochę ceramiki. Można wykorzystać każde wolne miejsce w filtrze, to przecież nie zaszkodzi, ceramika może być luzem nie musi być w workach. Wtedy z filtra o wydajności na akwarium 150L masz wydajność przynajmniej na 200L. Fakt, że ciśnienie spadnie i przepływ będzie mniejszy, ale nie ilość przepływu filtruje biologicznie a jego "jakość".

Jeśli będziesz miał mało roślin i sporo ryb to musisz kupić filtr dedykowany do 240L. i w razie czego napakować go dodatkowo. Lepiej nie ryzykować.

Filtr zamienia NH3/4 w NO2 a następnie w NO3. Podmieniamy wodę po to żeby zbić NO3, do zbicia NO3 do zera można zrobić denitryfikator. Czyli filtr kubełkowy ma zbijać NO2 do zera i tyle, nie ma wpływu na częstotliwość podmian wody. (Pomijam sytuację kiedy ktoś podmienia wodę bo mu rośnie NO2, taka sytuacja jest niedopuszczalna).


Czyszczenie filtrów robimy tylko w dwóch sytuacjach:

1. Zapchana gąbka - to się objawia mniejszym przepływem, ale jak już napisałem, przepływ nie ma znaczenia, chodzi tylko o to aby zdjąć z tej gąbki materię organiczną, która gnije i powoduje wzrost NO2 (ale jak mamy NO2=0 to w sumie co nas obchodzi, że coś gnije?). Gąbki nie płucze się w wodzie z akwarium bo woda z kranu zawiera chemię, której zadaniem jest dezynfekcja z bakterii a w gąbce tez jest trochę bakterii. Aczkolwiek jak mamy NO2=0 to mała szansa, że po sterylizacji gąbki ono skoczy :)

Tak więc ośmielę się stwierdzić: Gąbkę z filtra można płukać w wodzie z kranu :), chyba, że mamy problem z NO2 lub NH3/4 wtedy raczej nie bo w gąbce jest jakiś nieduży procent bakterii.


2. Zapchana ceramika przez zanieczyszczenia mechaniczne. Jeśli prefiltr lub gąbka w głównym filtrze przepuszcza drobinki zanieczyszczeń to one zapychają miejsce dla bakterii, wtedy bakterii jest mniej i taką ceramikę można wyczyścić albo wymienić na nową. Czyszczenie czy wymiana ceramiki jest ryzykowna bo pozbywamy się bakterii i może nam skoczyć NO2, trzeba to robić etapami, nie cała ceramika na raz.


Filtruje nie tylko filtr, jeśli masz porowate kamienie lub dekoracje to to jest tez doskonałym filtrem - dużo powierzchni dla bakterii.


To wszystko teoria, dobrze by było gdyby wypowiedział się ktoś, komu filtr nie nadążał filtrować i miał jakiś poziom NO2 ja jeszcze o tym nie słyszałem w dobrze "zrobionym" filtrze kubełkowym. Innymi słowy nie słyszałem, żeby ktoś miał problem bo kupił za mały kubeł. Jak ktoś czytał coś takiego to niech da linka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

O filtrach już było sporo napisane.Osobiście mam Eheim'y(nie einhel bo ta firma to produkuje narzędzia budowlana :P)oraz JBL.Co do JBL to jest on bardzo cichutki(na poziomie eheim'a)a z tym wirnikiem to już dawno nie aktualne.Były to pierwsze serie wyprodukowane,później wyeliminowano ten problem.U mnie śmiga 1,5 roku i działa tak samo jak na początku :) Do 240l za biologa powinien się sprawdzić eheim classic 2215.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eheim, racja, było późno i pomylilem :)

z JBL slyszalem, ze w nowych partiach juz tego problemu nie ma, ale nie wiedzialem od kiedy, przy zakupie nigdy nie ma pewnosci kiedy ten filtr zostal wyprodukowany i ile lezal na magazynie, ale jesli to juz tak dawno to ten problem chyba znika.

w tym momencie zastanawiam sie juz chyba tylko nad eheimem i jbl, a jak czesto zagladacie do kubelka? pomijajac czyszczenie prefiltru? napewno obsluga jbl jest o wiele wygodniejsza.

zalezy mi takze na tym zeby byl cichy, ale pewnie sa podobne.

a jak jest z pojemnością, czy 3 litry wypełnione firmową ceramiką mogą konkurować z 6 litrami wypełnionymi ceramika po 9zl za litr? zastanawiam sie nad ewentualnym uzywaniem 2213 w 200-240l jeśli kubełek ma poprostu być, zbijać NO2 i nic więcej, może by się udało, jakaś roślinka może by pomogła. czy z całą pewnością można powiedzieć ze 3 litry nawet dobrej ceramiki nie wystarczy zeby przefiltrowac wode po 12-14 pyszczakach?

przyszedł mi do głowy pomysł, nigdy o tym nie slyszalem, ale może wrzucenie troche ceramiki do wody, gdzieś za kamieniami tak zeby byla niewidoczna mogłoby pomóc? czy ma to jakąs znaczącą wadę? wiem ze musiałby tam być zapewniony jakiś przepływ wody, ale to jest do zrobienia. czy jedyną wadą jest estetyka? może przy odpowiednim ułożeniu dekoracji kubełek w ogóle jest zbędny? :)

jeśli w dużych akwariach nie ma większego problemu ze zrobieniem komina do sumpa, to myślę że pare litrów ceramiki też dałoby się gdzies upchnąć :)

a wracając do tematu, kubelek jest dosc prostą konstrukcją, jedyne co sie może zepsuć to chyba złamanie czegoś przez użytkowanika lub wyrobienie się jakichś luzów przy wirniku. Perez - czy uważasz że te elementy w JBL są solidne? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze i najważniejsze w Twoich rozważaniach: pojemność filtra biologicznego dobieramy do obsady akwarium a nie do pojemności akwarium. Ja używam fluvala 205 w 375 (280l netto, 7-8 ryb) Każdy filtr jest dobry pod warunkiem że spełnia swoje zadanie tzn. utrzymuje NH3 i NO2 na zerowym poziomie. Oczywiście możliwe jest spełnienie tych warunków bez filtra zewnętrznego (wspomniana przez Ciebie ceramika w akwarium) lub bez filtra w ogóle (duże akwarium, mała obsada)


Kubełek mimo teoretycznie prostej konstrukcji ma wiele newralgicznych elementów które mogą się popsuć. Istotne są nietwardniejące węże,dobre, miekkie i elastyczne uszczelki i wirnik z ceramiczną (najlepiej polerowaną) osią. Podobnie jak większość uważam że kubeł jest tą rzeczą na którą (oprócz samego akwarium) nie należy żałować pieniędzy. Dotyczy to zarówno zakupu jak i konserwacji (okresowa wymiana uszczelki/uszczelek)


Co do częstotliwości zaglądania to powinno się sprawdzać kubeł co 3-4 mies. Nie oznacza to jednak automatycznie czyszczenia. Ja w ciągu ostatnich 18 mies czyściłem kubeł 2 razy. Grunt to odpowiedni prefiltr.


Jeżeli w tej chwili zastanawiasz się tylko nad tymi dwoma filtrami to IMO nie masz się nad czym zastanawiać ;) Eheim to eheim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 litry kubełka a 6 litrów to jest dokładnie o połowę mniejsza filtracja biologiczna.

Ceramikę możesz dac do akwarium, nie musisz nawet ustawiać na nią dużego przepływu, byle tylko był jakis ruch wody. Jednak musi to być ceramika z duzymi porami żeby sie nie zapychała szybko bo nic jej nie chroni, żadna gąbka, poza tym może obrosnąć glonami co zmniejszy skuteczność. Żeby ceramika miała taką samą skuteczność w akwa jak w filtrze to musiało by jej być przynajmniej 5 razy więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 litry kubełka a 6 litrów to jest dokładnie o połowę mniejsza filtracja biologiczna.


ale z tego co czytałem, to ta firmowa ceramika ma wiecej mniejszych porów niż taka zwykła do filtracji biologicznej za 10zl.


moze jest ktos komu kubelek nie dawal rady przy pewnej ilosci ryb :)


z tego co zobaczyłem na zdjęciach, to w eheimie classic, wężyki zakłada się tak jak węże ogrodowe prawda? nasuwam elastyczny na plastikowa koncówke i dokręcam nakrętkę? wiec bez zaworow problem polega na tym ze trzeba wyjac koncowki z wody i wode z wezykow spuscic do miski, dobrze rozumiem?

niby pewna niedogodność, ale w sumie 5 min roboty raz na 3-4 miesiace to nie az tak duzo :)

przyznam ze kusi mnie ta sprawdzona od lat konstrukcja, nie wiem tylko ile mniej więcej ryb mogłyby obsłużyć te 3 litry ceramiki. zastanawiam sie tez nad fluvalem 205, dosc malo opini o nim slyszalem, Mutra długo już go masz? czy jest cichy i solidny? :) wiem ze obsluga wygodna tak jak w jbl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jeszcze o tym bardzo nie myślałem. Na pewno będzie mix i na pewno zbiornik nie będzie na początku przerybiony. Co będzie po kilku latach, to się okaże jak uda się kontrolować narybek. Na pewno chcę mieć predatory + mbuna w dużych ławicach - taki wstępny plan. @yaro nie mam tutaj miejsca na pomyłki. Jak dam za mało rur na spływ do sumpa, to poprawienie tego będzie karkołomne. Jeżeli dam za dużo, to nie będzie problemem. Więc wolę dmuchać na zimne. Wiem na pewno, że wolny przepływ przez biologię, to mit akwarystyczny. Pytanie tylko gdzie jest złoty środek, bo przelać 30000L/h przez sumpa, a potem wypompować to na 2m, to dość trudny case, ale nie jest niewykonalny. Być może złotym środkiem będzie podwójna filtracja, czyli sump + filtr w dużym module/kominie. Po rozmowę z hydraulikiem i człowiekiem od wylewek wiem już, że mogę dać pod akwa zamiast styropianu 15cm, dobry xps 5cm + 5cm wylewka. To daje mi 66cm pod zbiornikiem więc sump mógłby mieć 40cm wysokości. 16cm na sumpem wystarczy? Czy lepiej dać niższy sump?
    • 10000 litrów robi wrażenie 👍 Ile ryb będziesz chciał mieć docelowo? Przy przykładowym przeliczniku 50 litrów na rybę daję aż 200 sztuk. 
    • Hm… moje akwarium produkuje ok. 9 ppm azotanów tygodniowo. Odpowiada to godzinowej produkcji 0,015 ppm NH3. Przyjmując że ryby wydalają  NH3 ze stałą prędkością, to stężenie obserwowane w testach to 0,015ppm/krotność przepływu przez filtr. Nawet jeśli miałbym całkowitą krotność filtracji na poziomie 0,4 (jak twierdzisz, że masz) to i tak obserwowany wynik 0,0375 ppm jest na granicy oznaczalności testów. Ale z tego co pamiętam, to masz filtry po 2 stronach i znając życie gąbka będąca kilka razy lepszym od ceramiki filtrem biologicznym, została zaliczona do „mechanika”. Do tego nitryfikacja jest bardzo łatwa… dla mojego zbiornika wystarczy 0,6l gąbki 20ppi, by nie było problemu. Aby woda była czysta trzeba znacznie więcej. Pojęcie czystości jest bardzo względne… No ale inaczej definiujemy pewne pojęcia. Jestem pewien, że Cię nie przekonam W każdym razie rekomendacja, żeby robić przepływ przez sump na poziomie 0,4 jest dosyć oryginalna. Zazwyczaj poleca się 3-5x, w morskich x10. 
    • W całym procesie myślowym jest jedna niedoskonałość, mam w swoim akwarium tyle ryb, że nie są w stanie zanieczyścić mi wody do poziomu by filtracja nie wyrabiała. Potwierdzają to testy, a nie wzory których nie znam i nie umiem z nich korzystać. Abyś nie myślał, że to jakiś osobisty atak. Po prostu uważam , że w wielkich baniakach utrzymujemy relatywnie mniejsze zarybienie niż w mniejszych akwariach.
    • Zróbmy małe doświadczenie myślowe. Porównajmy 2 filtry… jeden ma 40% przepływu zbiornika na godzinę. Drugi ma 200% przepływu zbiornika na godzinę. Oba filtry są tak duże, że usuwają 100% zanieczyszczeń. Ryby produkują jednostkę zanieczyszczeń na godzinę (100%) Przyjmując, że do filtra trafia tylko brudna woda (nie miesza się z czystą) Zanieczyszczenia: Pierwszy: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 10% zostaje 22,5% po 30 minutach: 25%+ 22,5%, zostaje 42,75% po 45 minutach: 25% + 42,75%, zostaje 61% po 1 godzinie: 25% + 61%, zostaje 77,4% (czyli skuteczność filtracji to ok. 33%) itd.. (rośnie do 225% godzinowej produkcji zanieczyszczeń) Drugi: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 50%, zostało 12,5%; po 30 minutach: 25% + 12,5%, po filtracji: 18,75%; po 45 minutach: 25%+18,75%, po filtracji: 21,9%; po 1 godzinie: 25%+ 21,9%, po filtracji: 23,45% (czyli skuteczność filtracji to ok. 77%). itd. - dąży do 25%. Filtr drugi daje 10x bardziej czystą wodę. Uwzględniając, że do filtra trafia nie tylko woda brudna, ale mieszanka brudnej i czystej, że produkcja i usuwanie są procesami ciągłymi otrzymujemy: Skuteczność filtracji (maksymalna, rozumiana jako ile zanieczyszczeń zostaje usuniętych z wody przy ciągłej ich produkcji lub jaki procent wody brudnej przechodzi przez filtr). = 1-e^(-krotność przepływu). W tabelce: krotność przepływu / skuteczność filtracji 1  63,21% 2  86,47% 3  95,02% 4  98,17% 5  99,33% 6  99,75% 7  99,91% 8  99,97% 9  99,99% 10  99,995% Dla filtra @yaro przy przepływie 0,4 zbiornika na godzinę wyjdzie skuteczność filtracji ok. 33%.  Prawie 70% zanieczyszczeń zostaje w wodzie (produkowanych na bieżąco), bo ta część wody _statystycznie nie bywa w filtrze_ … Nawet jak filtr jest gigantyczny. Bez odpowiedniego przepływu nie ma wydajnej filtracji…, ale nie wystarczy zwiększyć tylko przepływ, potrzeba też odpowiedniej powierzchni dla bakterii. Zdanie „sump jest słabym machanikiem” należy rozumieć: sump o zbyt małym przepływie jest złym filtrem (i biologicznym i mechanicznym, jakkolwiek to rozumiemy). Przy dobrym przepływie będzie dobrym Zagadnienie jest dotykane w książce "Aquatic Systems Engineering: Devices and how They Function" Pedro Ramon Escobal. Polecam, choć trudna.  Z wzorów podanych w rozdziale 2 można wyprowadzić podany wcześniej wzór na skuteczność filtracji.   Przykład dotyczy akurat sterylizacji UV. Wzór 2.10 określa czas potrzebny na uzyskanie 99,99% sterylizacji. Fo - przepływ. G pojemność zbiornika. Dla krotności przepływu 9.2x to 1h. Wydaje mi się szaleństwem pchanie się w sump (stopień komplikacji) bez odpowiedniego przepływu...
    • Narybek skalara już pływa w mauzerach. p.Darek wyprzedaje stada zarodowe mniej chodliwych gatunków. Jak mówił to bierze to zagranica bo u nas nie ma chętnych pomimo niskich cen. Brałem maluchy po 12-15 pln Niestety padło zainteresowanie malawi a tanga to już w ogóle wymiera po hodowlach jak mówił. Dobrze sprzedają się żyworódki i skalary stąd zmiana gatunków na hodowli. Cześć bardziej popularnych gatunków malawi zostanie. To co się sprzedaje po sklepach. Ja specjalnie pojechałem po M. gold kawanga a on mi mówi że na ten gatunek nie ma chętnych i stado zarodowe właśnie odjeżdża Hodowle ustawią się po prostu pod klienta masowego. Z rarytasami zostanie np tan-mal ALE oni nie są hodowcami więc ceny wyższe  
    • Wracając jednak do tematu - co Moderator, myślę, pochwali 😜 - @Bojar Piotrze, czy p. Darek przerzuca się w sporej mierze na skalary już-zaraz, czy to dłuższy plan? Kupowałem u niego ryby tylko raz do swojego pierwszego akwarium, nie miałem z nim też wcześniej kontaktu; nie wiem też, czy na przestrzeni ostatniego czasu podnosił ceny. Porównałem pobieżnie 4 oferty Tan-Mal: 2/2020, 4/2023, 1/2024 i 2/2024. W pierwszej ceny są ze zrozumiałych powodów wyższe (covid, wstrzymane transporty z Afryki, itd.), ale w kolejnych nieco niższe (jak na Tan-Mal, hłe hłe), a przede wszystkim stabilne. Gdy podpytywałem p. Monikę o najświeższą ofertę, wspomniała tylko o tym, że jeśli nic nie wydarzy się z kursem € (leciał wtedy na pysk i obawiali się mocnego odbicia), to ceny powinny zostać bez zmian. No, ale zastrzegam, że nigdy nie robiłem tam zakupów, nie znam tych ludzi mniej lub bardziej osobiście - a dobrze byłoby też wiedzieć, na ile opisywana sytuacja kryzysu hodowli Malawi dotyczy również tej firmy. Może ma ktoś z Was takie informacje? W takim razie zastanawiam się nad tym, co opisywał @pulpet, skoro w jego regionie rynek akwarystyczny w ogólności ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze, to może nasz biotop ze względu na większą wrażliwość dalej odczuwa zawirowania związane z ostatnim kryzysem, zawirowaniami geopolitycznymi, covidem, wzrostem cen, itp.? Podaż owych skalarów na pewno nie odczuła tak bardzo restrykcji ostatnich kilku lat, jak ryb z Afryki, wydaje mi się. Z innej branży, ceny surowców jak stal, czy drewno i płyty wiórowe dopiero niedawno nieco spadły po rajdach ostatnich lat. A może rzecz w bardziej restrykcyjnym podejściu państw afrykańskich do odłowu ryb z jeziora Malawi?
    • @Bartek_De a gdzie ten dreszczyk emocji? Słyszałeś o randce w ciemno? To był oczywiście żart, żeby zwrócić uwagę, żeby błysnąć, żeby w końcu wprosić się do kogoś na piwo. Z tego forum to w ciągu tych prawie 20 lat poznałem osobiście tylko jedną osobę @PiotrQ, ale nie wiem czy on coś pamięta z tego spotkania  Przyjechał się uduchowiać na Jasną Górę, ale podróż go bardzo zmęczyła, a potem jeszcze zanim razem dotarliśmy... Jednak większość z Was traktuję tak jakbym się z Wami znał od lat. To też pokazuje, że fajni goście tutaj zaglądają. Przepraszam zapomniałem jeszcze o @timi-akwaria.pro, ale on był służbowo u mnie. Można powiedzieć, że przejazdem do @crav i @CoolPhone, a potem ślad po nim zaginął na parę dni 😂
    • @Andrzej Głuszyca Andrzeju, koledze chodziło o "drobne spotkania klubowiczów". Oczywiście, że również się z tym nie zgadzam. Jeśli umawiamy się na piwo w wąskim gronie przyjaciół to mamy to ogłaszać wszem i wobec i zapraszać osoby, których w życiu na oczy nie widziałem? Żaden temat czy forum nie zastąpi relacji nawiązanej na żywo, także kolego @ziemniak zapraszam do Pokrzywnej.
    • Ogólnie  trafiłeś tyle , że nie zgadzam się z tym co zacytowałem z Twojej wypowiedzi.  Na wspomniane spotkanie faktycznie nie ma personalnych zaproszeń ale zawsze w ogłoszeniach jest zaznaczone to , że dotyczą wszystkich chętnych bez względu na posiadany status . Nie jest ważne czy to klubowicz czy użytkownik. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.