Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No dobra zmulilem sie co do wymiarow ale do reszty ... zaproponuje Ci obsade na poczatek :


maylandia estherae red blue

melanochromis maingano

Labidochromis caeruleus


Na pewno sie zonie spodoba bedzie kolorowo i bez wiekSZej agresji ;)

Opublikowano

Wlasnie zlikwidowalem akwarium 240l "towarzyskie" ktore mialem przez 3 lata bez zadnych problemow chorob i innych problemow moze poza slimakami, sam sie sklanialem do 3 gatunkow i max 15 rybek, pasja hobby jak zwal tak zwal jezeli bym mial ogromna wiedze na temat tego biotopu czy innych to po co mialbym korzystac z forum nie mam tej wiedzy i chce ja zglebiac i liczyc na pomoc bardziej doswiadczonych kolegow z tego forum, akwarium zakladam od nowa ze starego zestawu zostal mi kubelek fluval 304, wiedzialem ze potrzebuje czegos jeszcze wiec zalozylem w innym dziale tamat i tam jakos bez problemow uzyskalem odpowiedzi i doloze do tego pompe AT-203, w planach mialem tez oswietlenie 3X54W T5 ale po przebrnieciu kilku tematow i odpowiedzi zdecydowalem sie na 2X54W, a proszac o pomoc w doborze obsady domyslam sie ze sa gatunki mniej wymagajace i wiecej a jako nowy w tym biotopie niechcialbym usmiercic rybek przez to ze zle dobiore obsade. akwarium bede mial dopiero w nastepnym tygodniu zanim je przygotuje to zasiedlenia mam jeszcze z 1,5 miesiaca i zapewniam ze bede czytal i czytal to forum i zadawal mase pytan.

Opublikowano
ale brak polskich liter, blad ortograficzny, brak interpunkcji to juz oznacza ze nie szanuje tu ludzi bez przesady,
OK, tylko się nie zdziw, że Twoje posty lądują w śmieciach.Forum nie toleruje wątków, których nie da się przeczytać.


Kolesia w akwarystycznym sobie daruj, dla niego lepiej jest sprzedać 30 rybek niż 10. Kontrolowane przerybienie, też sobie daruj bo zazwyczaj jest "niekontrolowane". Jeżeli chcesz 15 rybek to wybierz dwa gatunki. Duże haremy są mniej problemowe, pomijając kwestię że kupno układu 1+4 graniczy z cudem.


Obsada elozoxa jest ok ale bez caeruleusa (dwa spore gatunki to za dużo jak na takie akwarium z taką filtracją) Red z maingano jest ok, zarówno pod względem "rozłożenia" w zbiorniku jak i diety.

Możesz też pójść inną drogą i kupić Red-Red lub Red-Blue, lub red-red OB. I trzymać je w układzie z dwoma lub trzema samcami. Taki układ mam u siebie (mimo że początkowo planowałem obsadę podobna do tej elozoxa) i również jest on atrakcyjny wizualnie i bezproblemowy pod kątem zachowania.

Opublikowano

To akwarium ma prawie wymiary sandardowej 375, tyle ze jest wezsze o te 4cm, wiec owe 3 gat trzymane 1x4 mysle ze powinno sie udac ,oczywiscie potrzebny bedzie dobry filtr mechaniczny taki 2000l/h :mrgreen:

Opublikowano
oczywiscie potrzebny bedzie dobry filtr mechaniczny taki 2000l/h :mrgreen:

2 posty wyżej autor napisał, że włoży pompę At-203.


Widzę, że autor chce mieć podane na tacy, bez zbędnego wgłębiania się po co i dlaczego, więc daję:


1. M. estherae red/red, M. cyaneorhabdos

2. L. trewavasae, L. hongi

3. L. cearuleus, P. socolofi, P. elongatus 'jakikolwiek'


Takich obsad można "troszkę" skomponować. Miło jest zawsze, gdy zawęzisz ludziom krąg zainteresowania i dasz 1-2 gatunki, które być muszą. Bo będzie tak, że dostaniesz trochę odpowiedzi, ludzie poświęcą Ci swój czas i wiedzę, po czym napiszesz za 2 dni, że dzięki, ale żona pooglądała i musi być np. perspicax + interruptus i wszystkie porady pójdą się .....


Skoro administrujesz swoje forum, to powiedz, czy nie drażnią Cię "nowi", co wpadają i zadają po raz 10 w tygodniu takie samo pytanie i niewiele robią sobie z uwag stałych bywalców forum? A do tego nie przestrzegają netykiety? Nie wiem jakie masz forum, ale każde z nich ma (albo przynajmniej powinno) jakiś swój regulamin, zasady, zwyczaje itd. Ma swoją historię, bazę wiedzy już zgromadzonej, ma również magiczną opcję "szukaj"... To tylko przykład, nie bierz tego do siebie.

Opublikowano

przebrnelismy przez fotki i wygral elozox :)

1. Labidochromis caeruleus

2. Metriaclima estherae (Blue) czyli chyba potocznie red-blue

3. Melanochromis cyaneorhabdos

teraz moje pierwsze pytanie bo jak ktos zauwazyl bedzie graniczyc z cudem dobranie 1+4 czy poki rybki beda male mozna zakupic po 8 sztuk z kazdego gatunku a pozniej jakas selekcja, i drugie pytanie czy warto inwestowac jako nowemu malawiscie w F1 i jakie sa roznice F1, F2, F3 itd (wiem ze F oznacza ze sa juz wychodowane w akwarium a nie w jeziorku). trzecie pytanie gdzie je teraz kupic u mnie w Elblagu jest maly wybor i nie chce dostac samych samcow.


PS. Wczoraj obejrzalem kawalek Sary i czy tam nie byly przypadkiem pysie w tych akwariach co pekly.

Opublikowano

Zawsze trzeba kupowac po 8-10 osobnikow u ktorych jest ciezko okreslic plec pozniej redukujesz do haremow docelowych, przy red blue dymorfizm jest rozpoznawalny odrazu wiec kup sobie gotowy uklad, F2 to dzieci F1a F1 to pierwsze pokolenie wychodowane w niewoli wiec dzieci F0 ktore to sa odlowione z jeziora . Bierz f1 jak najbardziej masz gwarancje ladnych ryb,nie potrzebujacych kwarantanny i takiej opieki jak w przypadku F0, polecam sklep internetowy Malawian tam dostaniesz wszystkie gatunki.

P.s tydzien temu widzialem na allegro red blue 1x3 harem pokolenie hodowlane u prywatnego hodowcy u ktorego bralem johanni i sa ok.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

zblizam sie ogromnymi krokami do zakupu rybek obsada kilka postow wyzej , a moje pytanie brzmi chce zamowic rybki 4-5cm bo chyba nie za male a pozwola nacieszyc oko jak beda rosly, i mam problem ktore rybki z mojej obsady da sie w takich wymiarach bezproblemowo okreslic plec, by dobrac haremy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.