Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ten sam mam na oku (a co tam, po to zarabiam:) ). Co masz na myśli pisząc "pylić"? Bardzo dobre wypłukanie nie powinno załatwić sprawy?

Opublikowano
Co masz na myśli pisząc "pylić"? Bardzo dobre wypłukanie nie powinno załatwić sprawy?
Przy mocnej cyrkulacji najdrobniejsze frakcje piasku mogą cały czas unosić się w wodzie.
Opublikowano

ja w swoim Malawi mam biały piasek kwarcowy o granulacjii poniżej 0.3 i zawsze trochę się do filtra dostanie nie ma bata, ale i tak nie zamienię go na inny bo obserwacje ryb w nim kopiących...............................bezcenne :)

pozatym ani troszke syfu nie dostaje sie pod powierzchnię tego pisaku, więc zero problemów z jego czyszczeniem w przyszłości. Na początku owszem troszke porósł okrzemką, ale wiadomo, świeże akwarium zawsze ma z nią doczynienia, potem wszystko zeszło. Wsypywałem go bez płukania do urządzonego akwarium bez ryb, jedynie 150kg dolomitu na styropianie noi oczywiscie woda, bo zanim piasek dojechał do mnie to akwarium jakiś tydzień już pracowało aby filterek szybko zaskoczył. Woda po wsypaniu zrobiła się na jakąś dobę jak mleko, ale po tym czasie ładnie się wyklarowała. Do tej pory piaseczek jest bialutki. Dosyć szybko opada jak na taką drobną granulację i nie ma z nim najmniejszych problemów, a rybki zadowolone bo co ranek są szczęśliwe czyszcząc sobie nim skrzela, super widok, polecam :)

Opublikowano

filterek zawsze coś zaciągnie i po roku może się okazać że ubyło jakieś pół kg dlatego dobrze kupić na zapas pare kg. Mechanika i tak czyści się dosyć często i taki piasek bez problemu sie wypłukuje z gąbki a co do biologa to ja mam Unimaxa 700 (świetny filterek, polecam!!!) i tam piasek zawsze osiada na jego dnie, a że otwieram go nie rzadziej niż raz na jakieś 8 miesięcy to po takim czasie na dnie filtra leży jakieś 3mm piaseczku, troszke też osadza się na gąbkach ale wiekszość na dnie, w każdym razie nie zapycha filtra w takim stopniu aby zauważyć spadek przepływu wody przez minimum pół roku, polecam na wlocie bardzo drobną gąbkę jako prefiltr, sam taki chcę założyć na wlocie do biologa, a właściwie na dwóch wlotach :)

Opublikowano

To nie o to chodzi, lecz o to, że bardzo drobna frakcja piasku będzię się cały czas unosić w wodzie. Wyglądać to będzie jak mleko i woda nigdy nie będzie krystalicznie czysta. A po każdym odmulaniu, sprzątaniu czy przestawieniu kamieni, będziesz musiał czekać kilka dni by zobaczyć zarys ryb.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.