Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Szulo nie chodzilo mi o robienie listw wzdluz bocznych szyb tylko o to ze jesli poszedlbym za radami kolegow i zrobilbym listwy na CALEJ dlugosci przedniej i tylnej sciany to czy i czola tych listew bylyby klejone do bokow tworzac w ten sposob pewnego rodzaju "zamek" uklad zamkniety przod-bok tyl-bok, co by chyba w znacznym stopniu wzmocnilo calosc...W taki sposob sobie to wyobrazam a pytajac chcialem sie tylko upewnic...

Ty wspomniales jeszcze o listwach poprzecznych i to dwoch, zaczyna sie robic z tego prawdziwa forteca ;)...


Szulo to nie chodzi o stwarzanie sobie problemu, powiedzialbym ze wrecz przeciwnie. Problemow to ja chce wlasnie uniknac dlatego postawilem przed soba pewne pytania i z wasza pomoca chcialbym dojsc do jakis wnioskow. Dzieki ludziom takim jak ty, nabe, mutra z doswiadczeniem akwarystycznym rysuje mi sie i inny punkt widzenia niz mialem do tej pory...


Co do zbiornikow ramowych to rowniez byla tylko jedna z opcji o ktorej pomyslalem i o ktorej chcialem sie czegos wiecej dowiedziec z prostych wzgledow, zeby miec po prostu wieksze pole manewru i jakis wiekszy wybor.

I jesli za dobra ramowke mialbym wydac majatek, a z tego co mowicie o klejonych wychodzi ze to wcale nie takie delikatne i podatne na rozszczelnienia to zdecyduje sie na klejone darujac sobie ramowki ,bo czuje ze i tak mialbym problem z dostepnoscia.

Ale chyba chcialbym zrobic te wzmocnienia na cala dlugosc tak jak mowili o tym nabe i mutra, wydaje mi sie ze to niezly pomysl i szkoda ze nie ma takich w standardowych kupczych zbiornikach, ewentualnie doloze poprzeczne o ktorych ty wspomniales plus byc moze szklo o gr. 10mm... pomyslimy zobaczymy.


Jesli chodzi o filtracje myslalem o zew. Eheim 2228, wew.Atman At-203, zastanawiam sie czy do tego jeszcze jakas pompe cyrkulacyjna dolozyc czy tez to co bedzie jak narazie w zupelnosci wystarczy???, grzaleczka moze jakis Jager tylko teraz juz nie wiem ilu watowa 200W moze 2x 100w spotkalem sie w galerii z takim rozwiazaniem w zbiorniku 300 l..., podloze piasek jeszcze nie wiem jaki ale z tym nie ma wiekszego problemu np. kwarcowy itp itd chyba bedzie dobry ewentualnie podpowiedzielibyscie o jakiej granulacji moze 0.5-1,5 bedzie ok???, tlo mialo byc strukturalne ale zmienilem plany i bedzie to czarna matowa folia, dekoracje to raczej serpentynit badz piaskowiec z przewaga na to pierwsze, obsada to: Maylandia Estherae "Red-Red",("Red blu"), Pseudotropheus msobo 'Magunga' przynajmniej chcialbym taka + cos jeszcze ale nie wiem co ;) bede musial pomyslec i dobrac pod kazdym wzgledem rowniez kolorystycznym ;), obudowe zrobie sobie sam lacznie z oswietleniem tylko moze doradzicie jakie swietlowki, czy wystarczy 1 badz 2x 30W np power glo ??? moze zaproponujecie swoje typy??? szafke rowniez chcialbym sobie zrobic bo mam projekty w glowie ale za bardzo nie mam czym wiec bede musial i to przemyslec...


Aha nie wiem jakie wklady do filtra zastosowac, spotkalem sie gdzies z opinia w jednym z wielu tematow na forum ze ceramika i gabka jesli tak to jaka?

A jak to jest z prefiltrem???? dobrzeby bylo zalozyc na wlot zewnetrznego???


Jednym slowem mniej wiecej wiem czego chce tylko mieszkam na koncu swiata tam gdzie diabel mowi dobranoc, wszedzie mam daleko i najwiekszym problem jest dosptepnosc wszystkiego, nieraz "pierdoly" trzeba sie naszukac albo jezdzic za nia na ten drugi koniec swiata i to nie zawsze sie znajduje to co by sie chcialo wrrr...

Ale mimo wszystko bede szedl za ciosem zeby zfinalizowac swoja decyzje o zalozeniu akwarium i mam nadzieje ze mi sie to uda :)


Czekam w dalszym ciagu na jakies podpowiedzi do tego o czym i w tym poscie napisalem. Z gory serdecznie dziekuje i jak narazie pozdrawiam.

Opublikowano

Filtry musisz dobrać konkretnie do swojego akwarium:

Biologa pod kątem obsady.Wewnętrzny pod kątem obsady,wymiarów akwarium i układu dekoracji.

Ewentualny zakup cyrkulatora zależy od tego jaki masz filtr wew i jak rozmieszczone są wyloty pozostałych filtrów i dekoracje. Moim zdaniem zawsze lepiej mieć cyrkulator niż go nie mieć. Szczególnie,że Redy zdają sie lubić silny prąd wody.

Grzałka a ściślej jej moc zależy od tego jaką temperaturę masz w mieszkaniu, ile sprzętu (szczególnie oświetlenia) masz w akwarium, czy masz zbiornik zamknięty czy otwarty i jak duże będą podmiany wody. Doświadczenie pokazuje że grzałka 200W do Twojego zbiornika w zupełności wystarczy. Zalecane niekiedy w różnych źródłach stosowanie dwóch grzałek w standardowym malawi nie ma najmniejszego sensu. Cyrkulacja w naszych akwariach zazwyczaj jest kwadratem tej w zwykłych akwariach (u mnie np.łączny nominalny przepływ wody przez pompy wynosi ca. 6000l/h) więc o nierównomiernym rozkładzie ciepła nie ma mowy.


Co do oświetlenia to jest to kwestia indywidualna (przeglądnij właściwy dział) ze swojej strony polecam świetlówki T5. Moim typem niezmiennie jest reef white 15 000K AquaMedic. Z racji tego że jest bardziej naturalna dla ryb i znoszą one dobrze nawet duże oświetlenie przy użyciu tej świetlówki (i innych o zimnej barwie).Dekoracje i tło a także obsada to kwestia do omówienia w odpowiednich działach. Bierz tylko pod uwagę fakt że Red to duża ryba i potrzebuje sporo miejsca. Z własnego doświadczenia zaryzykowałbym stwierdzenie że znacznie bardziej służy jej układ z 2-3 samcami i dużą liczbą samic niż utrzymywanie haremu 1+3.


No i w kwestii najważniejszej w tym poście: wzmocnienia na całej długości oznaczają że wzmocnienie klejone jest do dłuższych boków i do krótszych na rogach. Spoina po bokach musi byc jednak w miarę gruba aby zniwelować zjawisko "rozpychania" krótszych boków przez wzmocnienie. Jedno szerokie wzmocnienie IMO w zupełności wystarczy. Dwa mogłyby znacząco utrudnić montaż dekoracji i obsługę zbiornika. Przy zastosowaniu szyby 10mm i wspomnianych wzmocnień akwarium jest nieomal pancerne. Każdy zakład produkujący akwaria wklei Ci wzmocnienia zgodnie z życzeniem. Zazwyczaj bez dodatkowej opłaty. Piszesz że mieszkasz z dala od dużych miast więc w Twoim wypadku chyba najkorzystniej byłoby się wybrać pewnego dnia na wycieczkę bo przesyłka palety z akwarium potrafi kosztować tyle co samo akwarium.

Opublikowano

Teraz też się może zdarzyć - od zatłuszczenia powierzchni styku palcem albo zbyt długiego zwlekania z łączeniem tafli. Ale to raczej drobnym szklarzom a nie seryjnym producentom.

Opublikowano

Mam nadzieje ze mimo wszystko nie bede takim pechowcem ;)..


Dziekuje za odpowiedzi i porady, teraz juz tylko pozostaje mi kupic normalne klejone akwarium i cieszyc nim jak najdluzej..

Do uslyszenia w innych dzialach.. Pozdawiam :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.