Skocz do zawartości

Wskazania pHmetru wody po RODI


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Czy żywice stosowane do filtracji RODI mogą mieć wpływ na wskazania pHmetru?

Jako wkładu do DI używam żywic Rohm&Haas MB-20. Dzisiaj podczas przygotowywania wody do podmiany zrobiłem pomiar i pHmetr pokazał wynik pH8,4. Miernik jest dobrze skalibrowany, Ph wody tylko po RO wynosi 6,5 (pomiar robiony tym samym miernikiem). TDS po RO=003ppm, po RODI=000ppm. Dodam, że test kropelkowy wody po RODI wskazuje pH6,5-7.

Nigdy wcześniej nie zauważyłem takiego wskazania pHmetru. Żywica świeża, wymieniona tydzień temu.

W jaki sposób można to wytłumaczyć :?:

Opublikowano

Tak trochę OT , jesteś chyba jedynym , który wodę do podmiany w malawi robi przez RO+DI.

Możesz mi powiedzieć po co?

Nie chcę usłyszeć odpowiedzi: aby rybom było lepiej , by miały warunki jak w jeziorze, bo mając ryby nawet z odłowu nie robi się takich hocków klocków:)

Ani nie będziesz miał ryb lepiej wybarwionych , ani bardziej płodnych , więc czy to ma być sztuka dla sztuki?


Co do wysokiego pH , pewnie żywica tak wpływa na wodę.

Opublikowano

Z kranu leci mi woda o NO3>30mg/l, po RO jest 5mg/l, po RODI jest 0mg/l. Właśnie dlatego. Wodę podmieniam między innymi po to, aby pozbyć się z niej azotanów, a nie dolewać z azotanami o mniejszym stężeniu. Dodatkowo używam tej wody do picia (po mineralizacji).

Co do żywicy, używam od pewnego czasu tej samej i dotychczas pH nie przekraczało 7,5 (po około 12godz.)

Opublikowano

Aarset, nie taniej byłoby ci zainwestować w denitrator? Ale taki porządny, podobno dobrze wyregulowny reaktor siarkowy czyni cuda.Spory koszt początkowy ale wkład starczy na lata.

Opublikowano
<50ppm NO3 nie masz się co przejmować, spełnia normy sanitarne.

Wiem, ale jak już to Ktoś na tym forum zauważył mam pewnego rodzaju "odchylenie" jeżeli chodzi o parametry wody w zbiornikach. Wiem, że ryby zniosą bez uszczerbku na zdrowiu wyższe NO3, ale dla mnie poziom 7-8mg/l przed podmianą to max :)

Opublikowano

Nie mierzy się pH wody o twardości kh=0 i tds=0-5, to bez sensu


z uwagi na brak bufora, ta woda zależnie od tego ile CO2 jest w powietrzu będzie wykazywała w każdym momencie inny wynik. Jeśli tylko podniesiesz kH (a dokładnie zasadowośc wody) pow. 2 pH staje się coraz bardziej stabilne.


oczywiście jeśli kH=0 a tds wskazuje np. 100 oznaczać może że w wodzie jest duże steżenia np. kwasów(zasad) i w takich przypadkach pH znów jest stabilne. Dlatego zaznaczyłem że przy tds=0-5 nawet tak słaby kwas jak H2CO3 powstający z dyfuzji CO2 po kontakcie powietrza z woda powoduje znaczne skoki tego parametru.


pH po kationitach, szczególnie silnie kwaśnych, pH może znacznie spaść, ponieważ zamienia GH na kwas (sole silnych kwasów i Ca po zastąpieniu Ca jonem H+ stają sie ponownie silnymi miernalnymi kwasami). a kH zamienia na kwas węglowy, który ze względu na brak równowagi kH/pH tworzy CO2 równoważny i agresywny , które łatwo odpędzić napowietrzając wodę (ustalenie równowagi stężeń CO2 woda-powietrze) i stabilizując pH wody.

Ale DI to mieszanina silnych kationitów i anionitów, które się rówoważą i na wyjściu jest już czyste H+ i OH- czyli H2O.

Toteż zapewne z testami i pH jest wszystko ok. Właśnie w takich sytuacjach przydaje się TDS czy przewodnośc mS.

edzia: tym razem w j. polskim:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.