Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I w końcu, po długim oczekiwaniu, moje welonki ustąpiły miejsca

obsadzie właściwej:


Labeotropheus fuelleborni Makanjila Red Top, długość 6-8 cm, 4 szt (1+3)


Pseudotropheus flavus, długość 5-7 cm, 3 szt (1+2)


Pseudotropheus msobo Magunga Bright Orange, długość 3-4 cm, 10 szt (3+7)


Iodotropheus sprengerae, długość 3-4 cm, 6 szt (2+4)


Melanochromis cyaneherados Maingano, długość 4-5 cm, 6 szt (2+4)


W przypadku msobo, sprengerae i maingano rozkłady dopiero się okażą,

oczywiście. Z tej obsady być może coś odpadnie, być może dojdą jeszcze

estherae Super Red i Synodontisy (niestety są dostępne tylko z

Tanganiki).


Powiem tyle: był tutaj wątek o wzruszeniu z odnalezienia pierwszego

zywego narybku. Ponieważ nie mogłem sam odebrać ryb z dworca, odbiór

i wpuszczanie robił kolega. Ja zobaczyłem ryby już w akwarium, jakąś

godzinę temu. Wzruszenie odebrało mi mowę :-)


Są piękne. PO PROSTU PIĘKNE! Po roku oglądania zdjęć na necie, ryb

w sklepach czy na wystawie we Wrocławiu, po przygotowaniu się, że

młode ryby to jeszcze nie jest to, jestem zaskoczony: kolorystyką,

dynamiką ruchu, odblaskami.


To jest po prostu nie do uwierzenia, że one z wiekiem mogą być jeszcze

ładniejsze. Może to jest tak, że ryby we własnym zbiorniku są zawsze

piękniejsze niż w cudzym?


W każdym razie - może dostanie mi się za reklamę, ale dobre trzeba

chwalić. Ryby F1 z Tan-Mal są przepiękne, obsługa jest znakomita,

dostawa profesjonalna. Mogę tylko polecić.


No i muszę sobie wyprodukować sygnaturkę :-)


milc

Opublikowano

Kurde, nie ma szans, z moimi zdolnościami to ile bym nie zrobił zdjęć, zawsze wygooglacie lepsze :-)


Chyba, żeby mi ktoś rybę potrzymał... :-)


milc

Opublikowano

A więc to Twoja sprawka :!: :D

Chodzi o to że ja te Twoje rybska juz widziałem :P a w kazdym bądz razie ich część bo myślę na 99% że pochodzą one z dostawy co przyjechała z Niemiec 25.11 a jeśli tak to ja wtedy odbierałem od nich coś dla siebie i moje ryby sie tylko przesiadły z samochodu do samochodu ale nie mogłem się oprzeć pokusie aby im troche "poprzeszkadzać" w rozładunku i pilnie oglądałem rózne rybki czy sie dobrze maja, pamietam że własnie I. sprengerae komentowałem że ktoś bardzo jest ambitny że taką dość popularną rybę zamawia w wersji F1 a wychodzi na to że to Ty. Tak więc gratuluje i ryb i szacunek za podejscie do tematu :D , a sklep tez polecam każdemu.

Opublikowano
komentowałem że ktoś bardzo jest ambitny że taką dość popularną rybę zamawia w wersji F1 a wychodzi na to że to Ty.


Ja :-)


Widzisz, na pewno prościej jest zamówić wszystko w jednym miejscu,

o ile to co chcesz, jest tam dostępne. Jak bierzesz 4 gatunki z jednego

miejsca, to szukanie piątego gdzie indziej, za parę czy paręnaście

złotych za sztukę nie ma sensu uważam - a tak masz jeden kontakt

ze sprzedawcą, jeden tranport, święty spokój.


Co do konkretnie I. sprengerae - najlepszy dowód jak to jest z

zachowaniem ryb które można znaleźć w opisach gatunków. W mojej

obsadzie teoretycznie nie są one na pierwszych miejscach do rządzenia

baniakiem. A w praktyce?


W praktyce samiec L. fuelleborni (nie wybarwiony), który

jest największy, średnio dwa razy większy od reszty, po zapoznaniu

się ze zbiornikiem znalazł sobie jamę i w niej siedzi, samice

podobnie. P. flavus, który jest teoretycznie największym

bandziorkiem w tym zestawie, zajmuje się już którąś godzinę

wędrówkami góra-dół raz w jednym, raz w drugim rogu baniaka.

P. msobo, których dzięki nocnemu załadunkowi w Tan-Malu

dostałem w promocji 12 zamiast 10, zachowują się jak stado gupików

czy neonów, M. maingano głównie zwiedzają zakamarki,

a kto rządzi?


Otóż jedynymi rybami w pierwszym dniu, które powybierały sobie

rewiry i na miarę swoich sił i rozmiarów zabawiają się w ich ochronę,

są właśnie I. sprengerae. Mało tego, dwa z nich w 3 godziny po

wpuszczeniu zaczęły odstawiać kompletne rytuały godowe - zaganianie

samic do rewirów ze stroszeniem płetw, trzepotanie jak kolibry,

kręcenie się z samicą w kółko, nieprzyzwoite pieszczoty w okolicy

płetwy odbytowej - słowem prawie kompletne tarło. Nie wiem, czy

ryby 3-5 cm z tego gatunku mogą już odbyć udane tarło? W każdym

razie to trochę świńskie z ich strony - nowy domek, nawet jeszcze

pierwszego karmienia nie było :-)


milc

Opublikowano

Ależ milc, proszę potraktować moją wypowiedz jako komplement :D bo dokładnie jestem tego samego zdania zwłąszcza że kupując coś z innego źródła zawsze zwiekszamy ryzyko przywleczenia jakiegoś syfu do akwa. Jestem również z kupowaniem ryb z jak najbardziej pewnego źródła o pewnych genach, bo kupujać w wielu sklepach akwarystycznych gdzie króluje mbuna mix to naprawdę nie wiedomo na co sie trafi a naprawe widziałem już wybryki natury wydawałoby się gatunków niemożliwych do skrzyżowania. Do tego dochodzi jeszcze tak jak napisałeś zachowanie ryb - które nie zatraciły jeszcze na skutek długopooleniowej niewoli pewnych zachowań.

Opublikowano
Otóż jedynymi rybami w pierwszym dniu, które powybierały sobie

rewiry i na miarę swoich sił i rozmiarów zabawiają się w ich ochronę,

są właśnie I. sprengerae. Mało tego, dwa z nich w 3 godziny po

wpuszczeniu zaczęły odstawiać kompletne rytuały godowe - zaganianie

samic do rewirów ze stroszeniem płetw, trzepotanie jak kolibry,

kręcenie się z samicą w kółko, nieprzyzwoite pieszczoty w okolicy

płetwy odbytowej - słowem prawie kompletne tarło. Nie wiem, czy

ryby 3-5 cm z tego gatunku mogą już odbyć udane tarło? W każdym

razie to trochę świńskie z ich strony - nowy domek, nawet jeszcze

pierwszego karmienia nie było :-)


milc



fajnie, że te w sumie uważane za pospolite ryby, chociaż piękne, niedoceniane i jednak rzadkie w akwariach, znalazły się u Ciebie. Mam podobne spostrzeżenia do Twoich, kiedy 2,5 roku temu wpuściłem małe szczurki do swojego akwarium, również rdzawe jako pierwsze zajęły terytoria i toczyły walki od pierwszych chwil.

Opisy, które można znaleźć w necie o tym, jakoby rdzawe pływały w toni i nie obierały terytoriów, u mnie kompletnie się nie sprawdziły. Rdzawy jest waleczny, ale nie zadziorny. Jeśli atakuje, to raczej samce swojego gatunku. Ale zaatakowany dzielnie się broni, w czym pomaga silny uścisk pyska.

Odnośnie wielkości do odbycia tarła, u mnie najmniejsze samiczki, które dały się wytrzeć ( i zawsze donosiły!) miały ok. 4cm, także bardzo niewiele. Było z tego 15-20 sztuk narybku! Ale jak tu się nie dać, mając obok 2 samce po 12cm każdy (3x dłuższa ryba, tarło wygląda dość niezwykle przy takiej różnicy wielkości ;) )

Także myślę, że już 5cm rdzawe są w stanie się skutecznie wycierać.

Powodzenia!

Opublikowano

Jak masz mozliwosc to daj fotki:-)


Sam sie zastanawiam nad zamowieniem ryb z odlowu. Mowisz ze realizacja zamowienia przebiegla wzorowo. Mam pytanko: dostawa jest do domu czy trzeba odebrac samemu, w jakich warunkach sa rybcie dostarczane?


Zycze udanej hodowlii


Pozdrawiam

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.