Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Obojętnie co i jak kiedyś mieszali i jaki klej nadaje się do klejenia skał to ja jestem cały czas przeciwny klejeniu skał jak już napisałem każde łączenie widać nie zależnie jak długo będziesz się starał to ukryć i jakich sztuczek użyjesz, poza tym za jakiś czas będziesz zmieniał wystrój i masz duży problem z wyciągnięciem takiej klejonej konstrukcji. A jak już cokolwiek kleić to tylko na sylikon po co zwiększać masę jakimi betonami.

Opublikowano
Obojętnie co i jak kiedyś mieszali i jaki klej nadaje się do klejenia skał to ja jestem cały czas przeciwny klejeniu skał jak już napisałem każde łączenie widać nie zależnie jak długo będziesz się starał to ukryć i jakich sztuczek użyjesz, poza tym za jakiś czas będziesz zmieniał wystrój i masz duży problem z wyciągnięciem takiej klejonej konstrukcji. A jak już cokolwiek kleić to tylko na sylikon po co zwiększać masę jakimi betonami.


rozszerz horyzonty Szulo.... przecież zaprawy nie musisz walić tyle aby bokami wychodziła;


po drugie, zbyt wiele razy widzialem odpadające kamienie, albo trzymające na słowo honoru bo silikon puścił.


Wiec albo dobieramy tak kamienie i je układamy, że ryby nie mają szansy ich przestawić, albo kombinujemy. A jak kombinujemy to coś tam się urodzi, raz lepiej raz gorzej.

Aha i pytanie brzmi jak skleic skały, a nie czy warto je kleić.

Opublikowano

To może ja spróbuję.


1. Do drobnych skał wystarczy silikon, jego też nie trzeba nawalić żeby bokiem wyłaził - ma to jednak jedną wadę silikon nie porośnie glonem

2. Ceresit CR65 i podobne - można go pomalować, ale nie trzeba, gwarantuję że po miesiącu spoina będzie niewidoczna - spoina ale nie miejsce klejenia bo ono zawsze pozostanie nienaturalne o ile jest widoczne

3. Klej używany do klejenia żywej skały w akwariach morskich, drogie ale niezawodne rozwiązanie

4. otwory i rurka PCV, nie trzeba wtedy kleić, o ile kamień w podstawie jest stabilny ten drugi i trzeci można po prostu założyć jak dziecięcą zabawkę piramidkę - od doboru kamieni zależy na ile naturalnie to będzie wyglądało.


Oczywiście do dużych kamoli klejenie jest bezcelowe, prędzej czy później zajdzie potrzeba wyjęcia tego i owego i wtedy im lepiej sklejone tym większy problem.


Osobiście jednak nie kleiłbym kamieni w ogóle ale to rozważanie jest nieistotne z punktu widzenia pytania.

Opublikowano

Nurosław, (pozwolę sobie pociągnąć ten wątek poboczny o zaprawach do wystroju) dzięki za wyjaśnienia. Widzę, że masz wiedzę z tej dziedziny, dlatego prosiłbym o potwierdzenie, czy dobrze zrozumiałem: CX5 i CR65 są ok do stosowania w akwarium, bo łatwo się je nakłada, ale w zasadzie nie ma przeciwwskazań, by stosować inne gotowe zaprawy czy nawet klej do płytek? Jeśli faktycznie tak by było, to powiem szczerze, że dla mnie maluczkiego byłaby to niezła rewelacja, a może nawet rewolucja prowadząca do rewizji poglądów ;) Bo jeśli faktycznie można użyć i innych gotowych zapraw (czy konieczny jest atest na kontakt z wodą czy to tylko zabieg marketingowy?) to odpada wiele trudności ze zdobyciem CRu czy CX lub z szukaniem ich odpowiedników.

Opublikowano

4. otwory i rurka PCV, nie trzeba wtedy kleić, o ile kamień w podstawie jest stabilny ten drugi i trzeci można po prostu założyć jak dziecięcą zabawkę piramidkę - od doboru kamieni zależy na ile naturalnie to będzie wyglądało.


Oczywiście do dużych kamoli klejenie jest bezcelowe, prędzej czy później zajdzie potrzeba wyjęcia tego i owego i wtedy im lepiej sklejone tym większy problem.


Osobiście jednak nie kleiłbym kamieni w ogóle ale to rozważanie jest nieistotne z punktu widzenia pytania.




Ja kupilem pret nierdzewny fi 8 pocialem na kawalki po 4 cm otworek w dolnej skale, otworek w gornej I siedzi.

Jak napisal Cezarix sklada sie jak piramidke I rownie ladnie sie rozklada w razie potrzeby.

Opublikowano

Też się nad tym zastanawiałem czy są inne zaprawy o podobnym składzie tyle że bez składnika powodującego nieprzepuszczalność wody jaki jest stosowany w cr (w sumie do naszych celów niepotrzebny bo tło może przepuszczać wodę :wink: ). Przypominam sobie że jako dzieciak widziałem akwaria z ozdobami (grotki zameczki itp.) wykonanymi ze zwykłego pustaka i ryby w nich pływały bez żadnych negatywnych skutków.

Opublikowano

No i co? pytanie o to czy można inne zaprawy ewentualnie zwykły beton (przy ścisłym zachowaniu proporcji i dobrym wymieszaniu) stosować do budowy tła pozostało bez odpowiedzi? Nurosław dokońćzmy ten wątek, bo wydaje się on b. ciekawy.

Opublikowano

przy CR-65 i CX-5 producent daje gwarancję, że nadaje się do wody pitnej - i nie jest to raczej chwyt marketingowy.


Robiąc ze zwykłego :mrgreen: kleju do płytek - spokojnie możesz zrobic, najwyżej lekko podniesie pH.


Pamiętaj - aby zaprawa dobrze związała - czyli schnąć musi równomiernie, dlatego przez kilka pierwszych dni należy polewać wodą (przy CX-5 to są godziny, bo bardzo szybko wiąże).


eljot12 - po co Tobie "składnik" nie przepuszczający wody ? przecież tło będzie w akwarium ? najczęściej tzw. składnikiem nie przepuszczajacym wody są - iły i popioły. Dlaczego?

Nasyp grochu do szklanki, potem dosyp kaszki manny i wymieszaj - to jest Twoja mieszanka piasek + cement. Nadal nieszczelne? dosyp mąki (iły, popioły) i wymieszaj. Na tej zasadzie zagęszcza się beton i dlatego ważne jest dobre wymieszania skladników. Oczywiście można dodać polimerów, które to zupełnie kleją oraz wypełniają te najmniejsze szpary. Ale najwazniejsze jest dobre wymieszanie i zagęszczenie (np. wibracje- szklanką możesz potrząsnąć).


Dla tła DIY wkładanego do środka - ta szczelność nie jest tak wymagana. Ważne aby dobrze związał, wtedy tworzą sie nierozpuszczalne sole. Jeśli zwykly beton który zrobisz jest zbyt porowaty, to możesz wymieszać zwykły cement tylko z wodą i taką mieszaniną przy pomocy pędzla pokryć powierzchnię już wyschniętego wstępnie betonu np. po 2-3 dniach, robiąc ją optycznie bardziej gładką. Pilnuj tylko aby był ciągle wilgotny - nie wystawiaj go na dzialanie słońca i wiatru - za bardzo wysusza, pali beton.

Jeśli masz możliwość - wymoczenie wcześniej, to nie zaszkodzi. (np. zostawic na jedną noc w pełni zalane, zmienić wodę i siup do akwarium). Aha, CX, CR możesz już zalewać do pełna następnego dnia, kleje do płytek - najlepiej po 3-7 dniach, podobnie beton robiony samemu.

Oczywiście unikaj klejów- jeśli wyraźnie producent zaznaczył że w składzie są środki grzybobójcze, glonobójcze (niektóre zaprawy tynkarskie czy murarskie).

Opublikowano

Nurosław źle mnie zrozumiałeś ja właśnie pisałem że te składniki są zbędne :)

o podobnym składzie tyle że bez składnika powodującego nieprzepuszczalność wody jaki jest stosowany w cr (w sumie do naszych celów niepotrzebny bo tło może przepuszczać wodę :wink: )
Opublikowano

Kiedyś robiłem testy kilku zapraw ........wyszło mi że najwytrzymalszy jest klej CM17.

Silikonu nie polecił bym do klejenia porowatych powierzchni.Po pewnym czasie może się zrobić mokro :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.