Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a po co Ci zdjęcia? wejdź na allegro cy jakiś sklep internetowy i sprawdź gąbki. Te Atmanowskie mają wielkość do 5. Ja pod At 203 mam chyba nawet 3, albo 4.

Opublikowano

Proszę nie śmiejcie się :lol:

JA dopiero zaczynam swoja przygodę z MALAWI, rozmawiałem dzisiaj ze znajomym i powiedział mi że do akwarium 450l, nie jest potrzebna taka pompa z gąbką. Lepiej mówi ażeby założyć filtr wewnętrzny. Tylko że te filtry są max do 350l zbiorników.

Co wy o tym wszystkim sądzicie :?: Jakie macie na ten temat zdanie :!: Proszę o cenne informacje .

Opublikowano

Mówimy o takiej, jak pokazał Ci Perez. Tylko nie rozmiar 5, mniejsza wystarczy.


A co do Twojego znajomego, to niech sobie te bajki gdzieś schowa i zostawi dla siebie :mrgreen: Sam napisałeś, że filtry są do 350l, a na dane producenta bierze się jeszcze "lekką" poprawkę. Pompa o przepływie 2000l + gąbka - to jest rozwiązanie Twojej wewnętrznej filtracji. I już nie szukaj innego (czyt. słabszego) :wink:

Opublikowano

W akwarium 450l pompa o przepływie 2000l/h to rozsądne MINIMUM. Jeżeli masz dużo ryb albo rozbudowane dekoracje to często okazuje się, że do zapewnienia odpowiednio wydajnej filtracji mechanicznej potrzebujesz dwóch takich pomp. W przeciwnym razie na podłożu zalegają nieczystości i/lub woda jest mętna. Sision słusznie napisał: jeżeli zaczynasz z malawi to nie kombinuj tylko zdecyduj się na standardowo polecane rozwiązania: pompa 2000l/h z gąbką do filtracji wewnętrznej i zewnętrzny filtr do filtracji biologicznej. Z czasem możesz coś pokombinować ale najpierw w oparciu o to co sprawdzone nabierz doświadczenia.


Co do linku który podałeś, to ja mam właśnie taką gabkę (tylko większą) i jestem z niej bardziej zadowolony niż z atmanowskiej

Opublikowano

No i o to mi chodziło krótko i na temat .

Czyli wystarczy mi filtr zewnętrzny kubełkowy oraz ta pompa z filtrem gąbkowym :?: :!:


Koledzy takie pytanie mogę się mylić ale pyszczaki żyją w jeziorze gdzie woda jest spokojna, a przy pompie 2000l/h będzie mały strumień rzeczny rwący, czy ryby nie będą się o szyby rozbijały :?: :!: Czy może jest możliwość jakiejś regulacji tej pompy :?:

Opublikowano
Czyli wystarczy mi filtr zewnętrzny kubełkowy oraz ta pompa z filtrem gąbkowym

Najpewniej tak, chociaż czasem (w zależności od dekoracji) trzeba dodać cyrkulator albo drugą pompę. Ale to już wyjdzie "w praniu".


Możliwość regulacji pompy jest - można ją zdławić odpowiednim suwakiem w obudowie. Nie jest to jednak polecane. Lepiej tak kombinować strumieniem żeby było ok. 2000l/h to wcale nie tak dużo. W 1,5 metrowym akwarium nie jest to jakaś specjalnie wielka siła, a na pewno nie taka żeby ryby miały z tym problem.

Jezioro wbrew pozorom nie jest takie spokojne. W strefie przybrzeżnej falowanie jest bardzo silne.

Opublikowano

Witam


Mam tego At-203 w 125 cm akwarium i prawdę mówiąc grzmoci niesamowicie, ale wylot skierowałem lekko na tło i mam wrażenie, że to rybą nie przeszkadza. Głównie omijają ten strumień, choć czasami jak widzę z uporem maniaka starają się podpłynąć jak najbliżej wylotu.

Może to jakieś zawody (Jak jazda na byku) :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.