Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na allegro znalazłem aukcję w dziale akwarystyka, na której można kupić nasiona (20 cm!) Mangrowca Czerwonego (Rhizophora Mangle). Może ktoś ma doświadczenie w hodowli tej rośliny? Sprawdzając w necie doszedłem do wniosku, że jest to raczej drzewo o bardzo ładnie rozbudowanym systemie korzeniowym, który może służyć za ozdobę. Teoretycznie przycinając górę powinien rosnąć w wodzie. Pomysł lekko "egzotyczny" jednak moja ciekawość wygrała.


Może ma ktoś jakiekolwiek doświadczenia lub chociażby zdjęcia akwa z taką rośliną?


Fragment aukcji z allegro (całej nie daję, by nie robić reklamy):




Oryginalna ozdoba każdego akwarium!!!

Doskonałe dopełnienie filtracji w akwarium słodkowodnym i morskim!!!

nasiona wielkości 17-28 cm, większość ma 20kilka cm


O czym tutaj mówimy: W naturalnym środowisku roślina ta tworzy lasy i zarośla namorzynowe, które są naturalnym buforem dla mórz i oceanów. Eliminują z wody znaczne ilości organiki i chronią nabrzeża przed destrukcyjnym działaniem fal morskich. Sprzedajemy nasiona najbardziej rozpowszechnionego w świecie, mangrowca czerwonego. Jest to gatunek najodporniejszy na zmienne warunki środowiska i do tego stosunkowo szybko rosnący.


Po co nam one? Mangrowce możemy traktować tylko jako oryginalną roślinkę w naszych zbiornikach. Nad wodą jest ładna i zielona, pod wodą wypuszcza imponujący system korzeniowy. Jednak najważniejsze są możliwości filtracyjne tych roślin. Odpowiednia ilość mangrowców potrafi poprawić i ustabilizować parametry wody w akwarium, będąc konsumentem sporych ilości, między innymi, azotanów i fosforanów.


Hodowla: Mangrowca czerwonego można w warunkach akwariowych hodować zarówno w zbiorniku głównym, jak i w odpowiednio oświetlonym sumpie czy filtrze hydroponicznym. Rosną zarówno w wodzie słodkie, słonawej, jak i w pełnym morskim zasoleniu. Główną zasadą w hodowli tych roślin jest to, że na dłuższą metę, muszą mieć wynurzoną ponad powierzchnię przynajmniej jedną parę liści (lub stożek wzrostu, jak jeszcze nie mają liści). Można je mocować w podłożu, w styropianowych pływakach albo przyssawkach akwariowych. Generalnie każdy sposób jest dobry. Światła im więcej tym lepiej, jak mają go mniej to rosną ale znacznie wolniej. Koniecznie trzeba roślinki regularnie spryskiwać. Nie wymagają żadnego specjalnego nawożenia. Ogólnie proszę pytać, jeżeli ktoś ma wątpliwości co do hodowli tych drzewek

Opublikowano

Pod wodą liści nie wypuszcza, mici mieć przynajmniej jedną zawiązkę liści na zewnątrz. Po przejrzeniu netu i uzyskaniu dość skromnych, ale jednak, informacji że mangrowce występują w Malawi i państwach sąsiednich postanowiłem spróbować. Interesują mnie te rozrastające się pod wodą korzenie. Ponoć dobrze rośnie w odkrytych baniaczkach.

Gdyby mi się nie spodobało zawsze mogę toto wsadzić do sumpa i zrobić coś w rodzaju słodkowodnego refugium.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.