Skocz do zawartości

klarownosc wody tzw kryształ


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
To rozumiem, że jak np. nie posiadam filtra zewnętrznego to to bakterie mi się nie rozwijają?

Oczywiście że Ci się rozwiną ponieważ bakterie są wszędzie.

Jednakże mając wystarczająco duże złoże w filtrze zewnętrznym jak i w reszcie baniaka można sobie darować te w filtrze wewnętrznym.


Prawidłowo powinno się robić 10% na tydzień a idealnie to 1% dziennie

Idealnie podmieniać wodę (świeżą z wszystkimi potrzebnymi składnikami) można i całą dziennie przy stałym przepływie i nie byłby potrzebny żaden filtr ale w warunkach domowych jest to tylko hipotetyczne rozważanie.

Opublikowano

Kwestia podmian to indywidualny problem każdego baniaka: wode podmienia się tak żeby było dobrze :mrgreen:


Kunta:problemem może być niewłaściwy obieg wody w akwarium (znoszące się prądy "podbijające" brud z dna jednocześnie niepozwalające mu na ostateczne trafienie do filtra) Ja miałem taki problem u siebie: filtr za skałą dobrze dmuchał ale brudy krążyły po akwa. Ewentualnie możesz mieć za rzadką gąbkę. Ten problem też miałem przy niebieskiej gąbce atmana.

Opublikowano
Kwestia podmian to indywidualny problem każdego baniaka: wode podmienia się tak żeby było dobrze :mrgreen:

Ja mam wodę kryształ i podmianki robię jak muszę. Osobiście myślę że baniak jest jak wino czym starszy i mniej w niego ingerencji tym lepiej.


Kunta:problemem może być niewłaściwy obieg wody w akwarium (znoszące się prądy "podbijające" brud z dna jednocześnie niepozwalające mu na ostateczne trafienie do filtra) Ja miałem taki problem u siebie: filtr za skałą dobrze dmuchał ale brudy krążyły po akwa. Ewentualnie możesz mieć za rzadką gąbkę. Ten problem też miałem przy niebieskiej gąbce atmana.


Ja wogóle nie mam mechanicznego filtra tylko biologicznego zasypanego ceramiką. Na początku jak postawiłem baniak też woda była mętna ale teraz z czasem jest kryształ i wielkość podmian też nie robi na nim różnicy. Raz wymieniłem 75% i woda do posłownie 2 godz. kryształ.

Tylko cierpliwość i czas.

Opublikowano

Wodę podmienia się nie dlatego aby uzyskać „kryształ” ( bo to można zrobić mechanicznie) ale po to aby uzupełnić składniki mineralne.

W akwarium mamy obieg zamknięty, w naturze otwarty.

Co więcej, w takim obiegu zamkniętym albo istnieje kumulacja „przemian materii” albo

może ona wystąpić.

Żeby zrobić obieg zamknięty potrzeba bardzo rozbudowanej „biosfery”.

I choć to jest wykonalne to jednak nie w warunkach domowych, choćby z powodu miejsca.


Więc to nie jest tak jak z winem :D


Poza tym istnieje pojęcie (wcale nie akwarystyczne) "stara woda" i "świeża woda".

I łatwo się domysleć o co może chodzić w tych określeniach.

Opublikowano

Przecież napisałem że zmieniam wodę jak muszę ,jak jest jakiś związków zbyt dużo, albo woda stara.


Chodziło mi o to że nie grzebie się w baniaku co chwile,

nie czyści się filtrów co chwilę,

podmiany wody co chwilę np(bo mętna) niech się baniak utabilizuje

Opublikowano

Po pierwsze to witam wszystkich, bo to mój pierwszy post. :)

Po kilku latach prowadzenia zbiornika roślinnego przyszedł czas na zmiany. Udzielałem się na forum Holenderskie i Rosliny akwariowe pod nickiem GP. Akwarium roślinne pochłaniało sporo czasu, mam nadzieję że Malawi będzie łatwiejsze.

Co do klarowności wody i podmian to mam swoje zdanie. Należy podmieniać dużo, w równych odstępach czasu. Nie ma czegoś takiego jak za duża podmiana, chyba że podmieniamy mało i rzadko i nagle podmienimy dużą część - wtedy będzie to destabilizacja.

Jeszcze raz powtórzę: stałe, równe i duże podmiany.

Co do filtracji to polecam zasypanie kubełka dobrą ceramiką. Niezbyt drogą i dobrą jest Ehvilaw Eheima.

Pozdrawiam

Grzegorz

Opublikowano
A duże to ile?

W rośinnym podmieniałem 50% równo co tydzień. Jeśli będzie potrzeba to wymieniaj też tyle, jeśli nie to mniej, np. 30%. Mierz NO3 przed podmianą i zobaczysz czy wymieniasz odpowiednią ilość. Im więcej ryb tym częstsze i większe podmiany.

W poprzednim akwa podmiany miały na celu również przywrócenie stałego składu mikro i makroelementowego, do poziomów odpowiadających wymaganiom roślin. W Malawi po pierwsze to spadek NO3.

Wysoki poziom NO3 to złe warunki dla życia ryb, złe wybarwienie, w skrajnych wypadkach śmierć. O glonach nie będę wspominał. Nie trzymajmy naszej fauny w ścieku. W naturalnych warunkach nie ma przerybienia i wysokiego NO3. My mamy wyrwaną cząstkę natury w naszych akwa, a podmianami możemy przywracać wodę do ideału.

Opublikowano

Widzisz, Ty patrzysz z punktu widzenia roślinnego.

A to zupełnie dwa różne światy, do tego dochodzi jeszcze skład/rodzaj wody (chemia ,geografia,geologia)

Więc nie przyrównuj tego co robiłeś "tam" do tego co występuje "tu".

Ja u siebie w cyklu automatycznym podmieniam 20% wody sumarycznie (w 4 cyklach) raz w miesiącu + chodzi denitrator + co jakiś czas odmulanie.

A na marginesie wyobraź sobie co tydzień wymieniać 30 – 50% wody , co daje 200% w skali miesiąca na górnym pułapie.

Po co? Można, ale po co ?

Tu hodujesz ryby,tam hodowałeś głownie rośliny lub był to równorzędny element ,a więc inne zupełnie wymagania.


Proponuje (co sam zrobiłem) poczytać wszystko o Malawi jako o jeziorze, jak wygląda pod wodą itd. itp.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.