Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
no niezly sprzedawca


Co ciekawe po wpisaniu hasła "pyszczaki malawi obsada" na pierwszym miejscu wychodzi Klub-Malawi. Można z grubsza zapoznać się z problematyka w 15 minut.



ok pod warunkiem że zna się gaunki. Ja kupując nie miałem pojęcia na temat tych ryb.

Opublikowano

Czy kupiłbyś samochód w ogóle sie na tym nie znając pytając o radę tylko sprzedawcy na giełdzie ;) ? Stało się ;( wiadomo wydajesz kasę i dowiadujesz się ze masz ryby nawet 25 cm ... straszne ... co jednak ci poradzić innego niż oddać wszystkie ryby:


demasoni ryba mniejsza ale jedna z bardziej problematycznych ... jeszcze w 240 są obawy czy nie ma za mało wody poza tym potrzebuje sporego stada ...

venustus to krokodyl ...

auratus i lombard ... buźki przy gatunkach już pokazują że wiesz ...

kadango ostatnio widziałem 17 cm samice samiec bywa wiekszy ...

aulonocara 13 cm samiec ryba za duża ...

red-red łagodniejsza ale krówka ...


zostają yellow i maingano


maingano nie jest jakimś olbrzymem ( zdarzają sie wielkie ale to raczej wyjątek niż reguła , 12 cm samiec nie jest olbrzymem bo jest smukły ale to ryba w naturze żyjąca pojedynczo w znacznej odległości od siebie w takim ścisku nawet ten łagodniejszy niż pozostałe melano czarnuszek nie zaprezentuje tego co mógłby zaprezentować a i mordy nie wykluczone


yellow jedyna ryba którą niektórzy polecają do tego akwarium ... dla mnie to jednak trochę pomyłka 12 cm to raczej dla samca norma a i 13 -14 cm się zdarzają ... u saulosi 11 cm to największy samiec jakiego widziałem ( czyli mój 6 latek ) widywałem samce zazwyczaj do 10 cm a samice 8 cm u yellow jest to 12 na 9 cm niby nie wiele ale jednak już na totalnym styku. Polecam więc saulosi w układzie 1 na 3-4 a yellow raczej nie. Gdybyś dokupił jednak z 4-6 sztuk yellow ( celem dobrania haremu ) to jeszcze jest nie do końca dobra opcja ale do zrealizowania. Tak czy inaczej musisz prawie wszystko wyrzucić a więc moze i te 2 ryby i kupić saulosi albo sprengerae albo livingstonii ? Dla mnie istnieje jednak o wiele lepsze rozwiązanie zostaw maingano, yellow dokupując odpowiednio po przynajmniej 4 sztuki z każdego gatunku i kup nowe większe szkiełko np 100x40x40. A jeszcze lepiej kup 120x40x50 i z tego złego może wyjdzie piękne ;)

Opublikowano

dzieki Harisimi za ciekawe wyjaśnienie. Wymienię wszystko na saulosi. Jeżeli chodzi o wiekszy baniak to w tym mieszkaniu mym nie ma szans. Te 80 cm to max.

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.