Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Nie doczekasz się żeby samoistnie spadło ci NO3 w bo akwarium to ostatni produkt przemian związkow azotu, usuwasz azotany przez podmiany wody albo denitryfikację.


Ja kilka dni temu też zadałem to pytanie http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=19&t=5171 i dostałem poradę żeby zacząć stosować to: http://www.prodibio.fr/anglais/biodigest.htm.

W opisie napisane jest że zamienia NH3 => NO2 => NO3 => N

Czyli końcowym efektem jego działania jest czyste N.


Dziś właśnie dostałem przesyłkę z tym wynalazkiem więc za kilka tygodni opiszę co i jak.

Opublikowano
To nieźle idzie ci tej wody w miesiącu na testy :mrgreen:


Ledwo co 120 ml :wink:


Teraz to już spokój bo co tydzień sprawdzam jedynie, ale jak zakładałem baniak to full service codziennie przez 4 tygodnie.(podejrzewam że jak każdy na początku).

No ale wtedy NO2 i NO3 miałem maxa na skali.

Opublikowano

Dziś poszedłem do zaprzyjażnionego sklepu żeby zrobić test porównawczy i na zooleku brakło skali . po powrocie do domu podmianka wody ok 30% (a przy okazji dorzuciłem kamioli :) ).


Ja kilka dni temu też zadałem to pytanie viewtopic.php?f=19&t=5171 i dostałem poradę żeby zacząć stosować to: http://www.prodibio.fr/anglais/biodigest.htm.

W opisie napisane jest że zamienia NH3 => NO2 => NO3 => N

Czyli końcowym efektem jego działania jest czyste N.


Jako że sklep ten zajmuje się głównie morszczyzną nie omieszkałem zapytać o ten specyfik .Zaczekam jeszcze tydzień jeżeli do tego czasu nic się nie zmieni z no2 i no3 to go użyje

Opublikowano
Dziś poszedłem do zaprzyjażnionego sklepu żeby zrobić test porównawczy i na zooleku brakło skali . po powrocie do domu podmianka wody ok 30% (a przy okazji dorzuciłem kamioli :) ).


Ja kilka dni temu też zadałem to pytanie viewtopic.php?f=19&t=5171 i dostałem poradę żeby zacząć stosować to: http://www.prodibio.fr/anglais/biodigest.htm.

W opisie napisane jest że zamienia NH3 => NO2 => NO3 => N

Czyli końcowym efektem jego działania jest czyste N.


Jako że sklep ten zajmuje się głównie morszczyzną nie omieszkałem zapytać o ten specyfik .Zaczekam jeszcze tydzień jeżeli do tego czasu nic się nie zmieni z no2 i no3 to go użyje




No ja już byłem na granicy bo NO2 miałem powyżej 3, a NO3>70.

Wtedy zastosowałem Toxivec i zrobiłem podmiankę wody na mineralną (bo kranówka miała NO3=20)

W ciągi 1 godziny NO2 spadło do 0,4 a NO3 do 20 co już jest zadowalającym wynikiem.

Jedynym minusem całej akcji było to że niestety roślinki (Vallisneria) bardzo na tym ucierpiały.

Opublikowano

No ja już byłem na granicy bo NO2 miałem powyżej 3, a NO3>70.

Wtedy zastosowałem Toxivec i zrobiłem podmiankę wody na mineralną (bo kranówka miała NO3=20)

W ciągi 1 godziny NO2 spadło do 0,4 a NO3 do 20 co już jest zadowalającym wynikiem.


dosłownie mi miód na serce lejesz :D powiedz tylko ile dałeś wódki :shock: na ampułkę

Opublikowano
dosłownie mi miód na serce lejesz :D powiedz tylko ile dałeś wódki :shock: na ampułkę


Nic wódki nie lałem bo jak napisałem :


Wtedy zastosowałem Toxivec i zrobiłem podmiankę wody na mineralną



Nic nie wiem o tym żeby Toxivec stosować z wódką.


Co do stosowania prodibio-biodigest to wódkę podobno się leje.

Jak mi napisał danielj:


Ja leję 2,4ml, wódki 40% na 400l wody w obiegu




Więc tak też zrobię.

Opublikowano

może Cię zmartwię, ale dopóki nie będziesz miał denitryfikatora, to ten specyfik w niczym Ci nie pomoże!.


W morskim stosuje się dużo tzw. "żywej skały" - czyli bardzo porowatych wapieni, w których wytworzyła się równowaga anaerobowa - i działa to jak denitryfikator. A taki prodibi to nic innego jak odżywka, podobnie jak nitrivec, czy wódka (dla denitryfikacji, bo dla nitryfikacji to wódka nie działa).


A i uważaj, jak będziesz stosował wódkę albo rozpuszczoną glukozę. Jesli woda Ci zmętnieje....co jest zjawiskiem normalnym, biologicznym, ot taki biały zakwit, tylko lepiej odkarmiony ..... Niektóre metody stosujemy dopiero w dojrzałych zbiornikach, inaczej prosimy się o niezłe kłopoty.

A na tym etapie, to tylko podmiany, zwykle uważa się że filtr biologiczny (nitryfikacyjny) potrzebuje około 2 tyg. do pełnej sprawności, denitryfikator 4-6 tygodni.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.