Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Szanowne Grono :)

Robilem dzis porzadki w akwa.

Mam naskorek skaleczony i poczulem, ze cos mnie piesci na powierzchni wody.

Zaczelem sprawdzac, grzalka itd. wyszlo, ze WEIPRO.

Lekki bol sprawia mi trzymanie reki w wodzie. Odlaczylem go oczywiscie.

Nie wiem co robic, z kad te przebicie? Filtr do kibla,czy idzie go jeszcze jakos ogarnac?

Opublikowano

prąd potrafi zrobić nie miłą niespodziankę nie bawił bym się w naprawianie tego tylko wyrzucił go.

Opublikowano

z gazem ,z h.... i pradem nie ma zartów! :mrgreen: na twoim miejscu nie ryzykowałbym. ryby można poświecieć, ale własne życie? ja bym pozbył sie tego dziadostwa i kupił nowe.

Opublikowano

ale dziwne, moze dlatego,ze ostatnio nie moglem go zamknac i puklem pare razy i sie cos w srodku przestawilo i teraz lipa...



Zastanawiam sie,czy moze dam rade bez tego weipro w akwarium.

Poniewaz dodalem jeszcze jeden kubel...


Jeden to jest chinski z allegro ->

http://www.allegro.pl/item586517844_fil ... grati.html

Tego typu:) generalnie pomimo tego,ze nie markowy to sie jakos spisuje. Po brzegi wypchany ceramika.


Drugi filtr to Fluval 105 mniejszy kubelek. Ma wklad na filtracje mechaniczna, a aktualnie jest przerobiony tylko na biologa...



W obsadzie mam 13 samic doroslych saulosi i 3 samce.

Myslicie,ze ujedzie takie akwa na takich filtrach?

Czy jednak wewnetrzny dodac?

Opublikowano

Przekonasz sie po tym czy zbierane są zanieczyszczenia z twojego akwarium, gdy oba filtry zapewnią filtrację mechaniczną i biologiczną, to ok.

Jeżeli jednak zaobserwujesz, większy bałagan w akwarium to niestety :/

Po drugie jednak uważam że używanie kubełkla jako mechanika ma wiele minusów.

Opublikowano

Witam :) Z tym drugim kubłem to tak jak napisał kol.yaro okaże się w praniu.

A jeśli chodzi o początek Twojego wątku to podstawową zasadą robienia jakichkolwiek porządków w akwa jest odłączenie całego osprzętu od zasilania i nie ma od tego żadnych odstępstw :!:

Weipro do kosza,nie próbuj naprawiać :!: Mógłbyś ewentualnie wymienić wtyczkę jeśli by była taka potrzeba,poza tym nic więcej :!:

Opublikowano

Pan Pyszczak: masz wyłączniki różnicowo prądowe w swojej domowej instalacji elektrycznej?

Jeśli nie wiesz co to jest to idź do skrzynki elektrycznej i zobacz czy masz takie coś:

590088524

może być tez szersze, ale zawsze jest dodatkowy przycisk na tym z napisem "TEST"...

Opublikowano

Niestety nie mam. Mieszkam w starym budownictwie. Nie zakladalem rowniez sam. Jedynie ten wyskakujacy bezpiecznik w razie zbyt duzego napiecia ;)

Czy jest mozliwosc zalozenia takiej rozniczowki przy samym zasilaniu do akwariow?

Jakies urzadzenie przejsciowe co w razie wypadku by odlaczylo zasilanie?

Zdaje sobie sprawe,ze jest to niebezpieczne...


Co do tego weipro to zastanawiam sie czy nie sprobowac jeszcze go osuszyc do zera i wtedy wlozyc. Moze podczas pukniecia dostala sie tam kropla wody i przebicie jakies poszlo.

Dziwne,ze to ryba nie szkodzilo. W zasadzie bylo to lekko odczuwalne i gdyby nie skaleczenie pewnie bym tego nie zauwazyl.

Opublikowano

Ten wyskakujący bezpiecznik to jest wyłącznik nadmiarowo prądowy.Chroni on obwód od zwarć a nie od napięcia.

Jeśli chodzi o założenie różnicówki do samego akwa ....... też można.Ale czy nie lepiej założyć jąna zasilaniu mieszkania przed bezpiecznikami.Jest wtedy zabezpieczone nie tylko akwa ale całe mieszkanie.

Przebicie może pojawić się na każdym sprzęcie(lodówka,zmywarka itp.)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nie wiem, jak to wygląda od tyłu, ile miejsca jest za nim. Widzę tylko front.  Jeśli przylega do tylnej szyby, to nie ma tematu. Natomiast jeśli jest przestrzeń za nim, to powinieneś jakoś uszczelnić te szczeliny.
    • Hmm, o tym nawet nie pomyślałem. Tło w miarę ściśle przylega... Ale jeszcze popatrzę. To pewnie tło z gotowych kawałków, na jakimś silikonie przyczepione? (Na pewno na czymś czarnym ). Zastanawiam się, czy by się dało je odkleić, lepiej spasować i przykleić ponownie... ALe może gra nie warta świeczki. ''może zaklej czymś od tyłu.'' - co masz na myśli? Nie bardzo rozumiem - od tyłu, czyli którędy mam się tam dostać?
    • @damian203 a dlaczego podmianka wodą po zmiękczaczu jest niemożliwa? W jeziorze woda jest raczej miękka, a zmiękczacz nie zmienia KH. A jak spuszczasz wodę z tego kranu zewnętrznego na zimę? Nie masz gdzieś drugiego spustu w domu?
    • Moim zdaniem powinieneś coś z tym zrobić. Młode ryby mogą tam się przedostawać i funkcjonować za tłem. Możesz nad tym nie zapanować. Spróbuj jakoś to uszczelnić, może zaklej czymś od tyłu.
    • Takie szczeliny spowodują, że maluchy będą miały się gdzie chować, a jeżeli tło odstaje od tylnej ściany akwarium to tam też będą mieć kryjówki 🙂
    • Dostałem dzisiaj serpentynit w Biskupicach, o. Wieliczki. Dzięki za rekomendacje!
    • Cześć i czołem, miło tutaj być Po wielu latach postanowiłem wrócić do akwarystyki i zrealizować swoje marzenie o afrykańskich pyszczakach. Na początek wyhaczyłem taki oto zestaw Juwela z drugiej ręki - a w nim już zamontowane 2 filtry wewnętrze, elegancko schowane pod tłem AquaDana. I teraz pytanie o to tło... Nie wiem, czy jest ono robione specjalnie do tego zbiornika, czy też było składane z poszczególnych elementów - ale mam wrażenie, że poszczególne elementy się trochę "porozjeżdżały" i powstały między nimi szczeliny. Pal licho że prześwituje to, co jest za akwarium - najwyżej dam jeszcze czarną tapetę, to nie będzie kłuło w oczy - ale czy takie długie i wąskie szczeliny nie stanowią niebezpieczeństwa dla ryb? Co z tym można zrobić? Czy też przesadzam z tym niebezpieczeństwem, lepiej zalać wodą i się nie przejmować? Z góry dzięki serdeczne za porady!
    • Witaj. Malawiana polecam. Mam od niego całą obsadę, byłem na hodowli, rozmawialiśmy dosyć chwilę. Godny polecenia. Współpracuje on z LUK&RAF, uzupełniają wzajemnie swoje oferty.  Żory również od wielu lat polecana na forum. Chociaż ma w ofercie raczej podstawowe gatunki. Oferta Malawiana i LUK&RAF znacznie szersza.  Co do kamyków, to najlepiej składy budowlane, sklepy ogrodnicze.
    • A jak z jakością rybek z Malawiana? Bo również szukam czegoś w okolicy Krakowa lub na Śląsku. Jeszcze rozważam Żory - https://pielegniceafrykanskie.pl/ I na Nowej Hucie w Krakowie jakaś mniejsza chyba hodowla jest - https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/1kEPF/ Jakieś zastrzeżenia do którejś z powyższych? A przy okazji, gdzie jakiś ładny serpentynit w okolicy dostanę?
    • Dopełniając aktualizacje gwoli udokumentowania wzrostu ryb wstawiam małą fotorelacje. Chyba największą frajdą w nowym akwarium będzie nieporysowane szkło i przejrzystość na zdjęciach. Tutaj niestety moje popisy blokuje stan szyby często przeszkadzający w złapaniu odpowiedniej ostrości… Na rozpoczęcie pokazywana wcześniej - Inkubująca samica M. Kingsizei Lupingu  Młody osobnik - moim zdaniem najprawdopodobniej samiec M. Kingsizei Lupingu Skubiąca kamienie samiczka M. Kingsizei Lupingu Samiczki M. Fainzilberi Makonde OB Dwóch Panów na tle panienki M. Fainzilberi Makonde Panowie w duecie M. Fainzilberi Makonde Niewyrostek (mam nadzieje samica) M. Fainzilberi Makonde Ruchliwy szefuncio, alfa M. Fainzilberi Makonde  „Brudniejące” samce M. Msobo Magunga  A teraz moi zdjęciowi faworyci Ziewająca ¿samiczka? M. Msobo Magunga Na koniec Pan w swoim gatunku, dominujący M. Msobo Magunga  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.