Mycie nowego filtra ?

[BaltazarGąbka]

Witam, mam JBL e900, jutro lub pojutrze zalewam akwarium. Gdy zapoznawałem się z filtrem zobaczyłem, że wirnik i jego "okolice" są czyms posmarowane. Jeszcze nie wykręcałem osłony wirnika. Pytanie czy ten "smar" zmyć, czy pozostawienie tego może zaszkodzic pyszczakom ?

[daniel_iron]

zostaw, pysiom nic nie zrobi

[danielj]

Hmmmm.... ja nie byłbym takim optymistą

Z wrodzonej podejrzliwości , wypłukałbym wirnik i cały kubeł

[Darjush]

nic nie plucz ja tez mam e900JBL i nic nie plukalem nic sie nie stanie pysiom

[daniel_iron]

Daniel, powiedz jak kupowałeś kubełki, pompy etc. to też rozbierałeś je? To są smary podobne jak nie te same co do smarowania uszczelek itp, są przeznaczone do wody pitnej itd. Nie słyszałem żeby ktoś po kupnie kubełka rozbierał go na części pierwsze i czyścił, a ze strony producenta byłby to też bezsensowny zabieg.

[danielj]

To nie było mycie polegające na rozbieraniu filtra , lecz po prostu załączyłem filtr w wiadrze wody i tyle , pochodził z 10min, potem zmiana wody i znowu 10min.

[daniel_iron]

a to chyba że tak Baltazar mówił o tych smarach i chciał je usunąć a potem by było "wirnik trzeszczy", "filtr głośno chodzi" itd itd

[makok]

przerabiałem w karierze parę "silników akwarystycznych" i nigdzie żadnego smaru nigdy nie widziałem... :shock:

a zawsze zaglądam do wirnika po kupnie, choćby z ciekawości... lubię wiedzieć, a nie ślepo używać