Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...
Opublikowano
Poza tym pianka ta wychodzi drozej (2zl/1m2) od styropianu, a jest na tyle rzadka ze nie zatrzyma, lub inaczej - nie zalagodzi upadu zadnego kamienia.

wiec i ja przychyle sie do styro 1cm, gdzie za arkusz 100x50cm zaplacisz 1,70 zl.



heh, wydaje mi się ze skoro pianka kosztuje 2zł/m2 , to jest jednak tańsza aniżeli styropian który kosztuje 1,70 za 0,5m2, no ale cóż kłania się matematyka szkoła podstawowa , klasa 2 dodawanie mnożenie i takie tam :P



Ponawiam temat ,czy ktoś stosował wewnątrz akwarium płytę pod panele 3mm, ale tą co sprzedaje się w arkuszach 50cm 100cn? zielona bądź niebieska sztywna -utwardzana, nie chodzi mi o tą z rolki nawijana ... nie wiem jak fachowo się nazywa, ale zależy mi na jak najcieńszym podkładzie pod skałki. styropian odpada


link - żeby zobrazować http://www.allegro.pl/item969330691_podklad_pod_panele_izonord_tu_3_0mm_1m2_okazja.html

Opublikowano

?Heh, wydaje mi się ze skoro pianka kosztuje 2zł/m2 , to jest jednak tańsza aniżeli styropian który kosztuje 1,70 za 0,5m2, no ale cóż kłania się matematyka szkoła podstawowa , klasa 2 dodawanie mnożenie i takie tam :P


Takiś kozak kolego ? To policz sobie ilość kubików, jaki zawiera 1m2 pianki o gr.3 mm, a 1m2 styro 1 cm..I jak ? Proszę od mojej matematyki 2 kroki w bok. Jak ja stawiałem baniaki to ty z drabiną na truskawki chodziłeś i nikt, dosłownie nikt Ci tego nie wytykał. Więc proszę oszczędź sobie klawiaturę, pisząc takie bzdury.Btw. kupowałem wczoraj styro 1 cm , za arkusz 60 groszy, więc jak się to ma do twej kalkulacji ? Rynek jest mobilny i wraz ze startem sezonu budowlanego ceny maleją. Ale cóż... A co do twego pytania - nie radzę stosować tych płyt- to wielki porecyklingowy szit. Jak to zwał to zwał, ale do mnie przychodzi to od koloru żółtego po czarny, w zależności od granulatu jaki się uzyskało po zmieleniu śmieci.

Opublikowano
Takiś kozak kolego ? To policz sobie ilość kubików, jaki zawiera 1m2 pianki o gr.3 mm, a 1m2 styro 1 cm..I jak ? Proszę od mojej matematyki 2 kroki w bok


nie rozśmieszaj się i .... mnie , porównywałeś koszt styropianu 1cm i pianki panelowej w m2-dratowych do kalkulacji, a teraz przeliczasz na kubiki hehe , a może ciężar właściwy jeszcze weźmiesz pod uwagę ?????

nawet jęśli już chcesz to proszę : zastosujmy się do kubików .

a) m3 -kubik styropianu przy założeniu 1 płyty 100x50x1cm grubości wychodzi - 200 płyt / k czyli acena 1,70/szt daje nam 340zł / kubik / 200 szt - arkuszy

B) m3- kubik płyty panelowej przy założeniu 1 płyty 100x50x0,3cm grubości wychodzi -cirka 666płyt cena 1zł/szt daje nam 666zł


i teraz sam sobie odpowiedz co jest bardziej opłacalne kupując kubik

a) styropianiu 200szt za 340 zł

czy

B) płyty panelowej 666 szt za 666zł


matematyki nie oszukasz 2+2 jest 4


a do kalkulacji to przecież nie ja podawałem ceny tylko Ty .



a teraz do wątku

okey rezygnuje z pianki/płyty panelowej, co jeszcze mozna dać taniego i nie wysokiego max 5mm na dno akwarium

Opublikowano
Styrodur. Spienione pcv. Akryl. Zwykłe twarde pcv.Albo nic i miejscowo podkleić tylko większe skałki.Wszystko zostało już wymyślone.

jaki koszt? potrzebuje 200cmx40cm ....a styrodur tylko widziałem 5cm, gdzie szukać takiego 5mm?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.