Skocz do zawartości

dojrzewanie baniaka prośba o pomoc


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzisiaj z nudów zrobiłem test po dolaniu 5-7l wody z "syfem" dojrzałego baniaka (wiem że mało ale tyle mi zostało :P )


po niecałej 1h zrobiłem pomiar u mnie:


nh3/nh4= 0-0,03

no2=0

no3=0-10 tym razem ze wskazaniem bardziej na 0

Opublikowano

Ja mam kolejne dziś pytanie. Założyłem nowe akwarium 450l, zalałem je tydzień temu w piątek. Do filtra tetry 1200 dałem jakiś biostarter tetry (4 kapsułki) i wsypałem filterbooster JBL. Dziś musiałem zdemontować ten filtr, bo jak to tetra, jest mało warta, i cieknie. Wysłałem do sklepu, a w akwarium teraz chodzi tylko napowietrzacz. Jutro przyjdzie mi drugi filtr (bo docelowo będę miał tą tetre 1200 i jbl e900), i nie wiem właśnie co zrobić. Czy podłączając go muszę również go zaszczepić bakteriami? Myślałem żeby w niedziele wpuścić już pierwsza turę rybek, ale mam dylemat. Szczepić go, czy wystarczy jak podłącze do wody akwariowej?


Pozdrawiam

KK

Opublikowano

kkulik jak będziesz jechał tylko na tych filtrach zewnętrznych to masz bankowo brudne dno mam identyczny zestaw filtrów musiałem dokupić wewnętrzny jbl 900 jest za słaby przepraszam że nie w temacie

Opublikowano
Daniel, jak to woda "stała" i "zaczęło ją być czuć"???

może dlatego to akwa nie może dojrzeć...

jak woda stoi!@



stała w sensie nie była podmieniana, cyrkulacja w akwarium na razie jest jako taka bo pracuje tylko e1500 (czekam na Aquabee up3000)

Opublikowano
dodatkowo ustawiłem spraybar z filtra tak aby bardziej załamywał taflę wody, rusza się ona teraz słabiej ale za to pojawiły się drobinki powietrza


Przeglądam ten wątek , i to mnie najbardziej zadziwilo...


Ja startuję właśnie 240l i z mojej wiedzy , tego co gdzieś tam wyczytalem

nawet na kapsułkach biostartera jakiegoś tam , pisało by dla wzmocnienia rozwoju

zbiornik silnie napowietrzać. Potrzebne jest to też na pozbycie się pierwszego

biologicznego zmetnienia wody ,

wiec dokupilem na ta okazję napowietrzacz , pomimo że filtr wewnetrzny też ma

właczony zasysacz powietrza , czy jak to się tam nazywa ;P

Piszą silnie napowietrzać , to napowietrzam silnie.

30l wody z akwa kolegi , kapsułki do filtra , nitrivec do wody rownocześnie z rybkami startowymi.

Teraz zgodnie z instrukcją codziennie odrobina nitrivecu...

Po 3 dniach od wpuszczenia rybek parametry azotowe mam takie :

NH3/NH4 - 0

NO2 - 0,1

NO3 - 0


Z tego co wszędzie piszą o starcie zbiornika , czy na preparatach startowych ,

to minimalne napowietrzanie czyli złamanie tafli wody , jedynym filtrem zewnętrznym

jest chyba Twoim błedem...

Opublikowano

silnie napowietrzać tak, ale nie przesadzajcie w drugą stronę, ze w akwarium będzie wygladać jak woda sodowa, wszędzie bąbelki.


NO3 może być przez pewien czas niewykrywalne - po prostu za duży zbiornik, za malo ryb, testy nie wykrywają.


Wielokrotnie jak startuje zbiorniki, to nie ma oznak tzw. cyklu azotowego, i mam to wgłęboko w d....e. Pilnuję jedynie aby NO2 i NO3 byly na akceptowalnym poziomie. Jak długo nie ma, a są ryby, to tez dobrze. Często zaczyna się pojawiac No3, a po NO2 ni śladu. i tez się tym nie martwie.


Co do zmętnienia - bardzo często równiez nie mam tego zjawiska. jeśli jest, napowietrzanie jest wskazane, ale nie podmiany wody. Podmieniając wode w tym momencie dostarczamy świezej karmy dla pierwotniaków i glonów co powoduje ze biały (zielony) zakwit nie chce nas opuscic :).

Chodzi o to, że niezaleznie co dzieje się w akwarium - najprostsze rozwiazanie to podmienić wodę. Ale właśnie przy zakwitach jest to niewskazane.

Opublikowano

A wrzucasz jakieś mięcho do zgnicia tudzież szczywasz w wodę ?

Jeśli nie to już możemy tu stronnictwo założyć. :D


Na zielony zakwit to ja mam doskonały i sprawdzony sposób, z podmianą.

Na biały to rozcieńczenie pomoże raczej pozbawić części skladnik pokarmowych i zredukować ilośc bakterii, a co za tym idzie pierwotniaków - łańcuszek.

Podmiana panie to jak krwi puszczanie, zawsze pomoże, jesli nie na chorobę to na humanitarne szybkie zejście :wink:

Opublikowano
A wrzucasz jakieś mięcho do zgnicia tudzież szczywasz w wodę ?

Jeśli nie to już możemy tu stronnictwo założyć. :D



nie; najczęściej używam wody z dojrzałego zbiornika, albo po prostu wpuszczam ryby. Nigdy ich nie ma na start tak dużo, aby podmiany nie ograniczyły ewentualnego pojawienia się NO2

Opublikowano
Na zielony zakwit to ja mam doskonały i sprawdzony sposób, z podmianą.

Drak proszę zdradź swoją tajemnicę, bo już drugą dobę szaleńczo napowietrzam i jak na razie wynik z lekkim wskazaniem na zakwit :( który pojawił się po pierwszej podmianie po 4 tygodniowym dojrzeniu zbiornika.


Daniel a nie masz wrażenia, że metoda startu zbiornika na "sik własny" nie do końca się sprawdza, chyba nie jesteś pierwszą osobą która ma z tym problemy. U mnie akwa ruszyło za pomocą wody z innego zbiornika i tuzina gupików, gdyby nie ten pieruński zakwit było by wszystko OK.


A tak jeszcze na marginesie nie wiecie jak podnieś GH? czy jego niska wartość może mieć negatywny wpływ na ryby?


pozdrowka :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.