Skocz do zawartości

półcentymetrowy maluch suoulusi w głownym,czy przeżyje???


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj zauważyłem, że w moim małym malawi ( 112l, 10 szt. suoulusi- ok 10-11miesieczne ) pływa jeden mały maluch-ok 0,5 cm. Widac w natłoku pracy chyba coś przegapiłem. Najciekawsze jest to, ze maluch ukrywa sie w norce wykopanej i zajmowanej przez głównego dominującego samca. Samiec nikogo do niej nie wpuszcza poza maluchem- nie wiem wiec czy pilnuje malego, czy go nie widzi, czy planuje predzej czy pozniej go wszamac. Pytania sa dwa, czy robic kotnik ( ktorego nie mam )i probowac odlowic malca-co byloby nielada osiagnieciem uwzgledniajac wieloś kryjowek jakie im porobiłem. Widze tez jedna inkubująca samice, gdzies od 1-2 tyg. i nie wiem, czy ja odlawiac, czy postawic na "nature". JAkie są szanse,że malec przeżyje. Co do obsady to raczej wiem, ze musze ja zredukowac conajmniej o 2 sztuki. Wybaczcie troske o malca, ale to moj pierwszy "potomek" wiec sami rozumiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odławianie młodej ryby z głównego zbiornika faktycznie nie jest łatwe. I raczej bym się za to nie zabierał. Jeśli chcesz oszczędzić młode, to lepiej zrób prawdziwy kotnik i odławiaj inkubującą samicę. Tylko miej pewność, że masz dla małych jakieś miejsce, bo na pewno nie ma go w Twoim akwa :wink: jeśli nie masz nowego domu dla nich, to nie odławiaj, natura sprawę załatwi,ale pewnie tylko częściowo i później i tak będziesz odławiał ryby z głównego zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jest prawdopodobienstwo, ze malec przezyje. na pszyszly rok planuje wiekszy zbiornik, ok 200l z ta sama obsada. Do tego czasu wiem, ze czeka mnie redukcja w tym. No nic wyglada na to, ze musze sprawe zostawic naturze, tym bardziej, ze co chwilke jakas samica inkubuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To lepiej zostaw naturze, a jak postawisz większy zbiornik, będziesz mógł coś pomyśleć nad powiększeniem haremu. Pamiętaj tylko, że rozmnażanie się ryb z tego samego miotu (tak się to nazywa?) jest niewskazane. Mogą występować choroby lub wady genetyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:


Fajna dyskusja ;). Po pierwsze maluch nie ma 0,5 cm ale co najmniej 0,7 cm bo takie są wypuszczane z pyszczka ( mierzyłem maluchy które z różnych przyczyn odeszły ze świata ) . Po drugie chowa się przy dominującym samcu gdyż jest tam najbezpieczniej. Poza nim rzadko kto decyduje się na wycieczkę w jego rewir i maluch ma jednego a nie kilku pożeraczy w swoim bezpośrednim otoczeniu. Ma łeb na karku ( czy ryby mają kark ;) ) a więc jego szanse wzrastają. Oceniłbym je na ... hmm ... jakieś szanse są ;). Wszystko zależy od tylu czynników że nigdy sensownie tego nie określisz. Pytania tego typu nie mają sensu ... teraz jednak wszyscy kibicujemy twojej rybce ;). Nie odławiaj jej bo to trochę bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.