Skocz do zawartości

Jednogatunkowe 240L


mobi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam juz odpowiedni sprzęt, troche wiedzy z tego forum :D i teraz pozostalo mi pomyślec nad obsadą, jako początkujący nie bedę swirował i chce sie zając jednym gatunkiem(chyba ze mnie namówicie na dwa) i interesują mnie gatunek Pseudotropheus saulos tylko pytanie ile Panów i ile Pań żeby się im dobrze i w pokoju żyło?? Wymiary akw. 120x40x50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze byc, ten litraz nadaje sie do chowu jednogatunkowego sporej ilosci gatunkow, nie tylko saulosi.

Jesli chcesz wlasnie te ryby sprobowalbym utrzymac 3-4 samce. Oczywiscie wszystko jest sprawa mocna indywidualna. Jesli masz zamiar kupic mlode ryby to kup z 20 sztuk i zobacz co sie z tego urodzi, jesli beda to ryby dorosle(wybarwione) to celowalbym w 4+8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4+12


Zawsze można spróbować, ale ciężko przewidzieć czy czy uda Ci się utrzymać w dobrej kondycji 4 samce nawet w takim jednogatunkowym 240 litrowym akwarium. Rybki są wprawdzie relatywnie spokojnie jak na pyszczaki, ale mimo wszystko to dość terytorialne ryby. Ja bym jednak spróbował w takim układzie jak podałeś ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym zrobil demasonarium....marzylo mi sie od zawsze.....


Myślę, że w takim akwarium nawet 2 samce Pseudotropheus demasoni mogłyby się nie ostać. Poza tym są o wiele bardziej wrażliwe jeżeli chodzi o kwestie żywieniowe (typowi roślinożercy). Nie wiem czy dla początkującego malawisty będą odpowiednie, choć przyznać muszę, że pomimo swoich rozmiarów robią niesamowite wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja bym zrobil demasonarium....marzylo mi sie od zawsze.....


Myślę, że w takim akwarium nawet 2 samce Ps. Demasoni mogłyby się nie ostać. Poza tym są o wiele bardziej wrażliwe jeżeli chodzi o kwestie żywieniowe (typowi roślinożercy). Nie wiem czy dla początkującego malawisty będą odpowiednie, choć przyznać muszę, że pomimo swoich rozmiarów robią niesamowite wrażenie.



Ja w takim litrazu utrzymuje 4 samce demasoni. 2 by sie zatlukly, to niestety bardzo specyficzna ryba, wiec czym mniejszy zbiornik TYM WIECEJ demasoni.

Wracajac do saulosi. 16 ryb w 120cm to imo za duzo. Gwarancji na 4 samce tez nie ma. IMO 12-14 ryb to max dla tego litrazu coby to wszystko nie wygadalo jak dworzec. Tu pojawia sie argument na korzysc obsady wielogatunkowej. Znacznie latwiej dobrac gatunki, ktore swa agresje przerzucaja na osobniki swojego gatunku. Dla przykladu, moze byc bardzo ciezko utrzymac 3-4 samce saulosi, ale juz 3-4 samce dwoch gatunkow - latwiej. Niestety i tu pojawia sie problem. Panuje opiia,ze duzo ciezej utrzymac 2 wybarwione samce nizeli 3... Idac tym tropem moze 3+7? Mysle, ze to tyopwe wrozenie z fusow, jeden utzyma 2 samce inny 4.. Jak pisalem to sprawa bardzo indywidualna. Wszysko zalezy od wystroju zbiornika, od ukladu terrytoriow, od charakterow danych osobnikow, czy nawet od naszych umiejetnosci.

Jesli saulosi kup 20 ryb, niech same sie dotra, taka moja rada. Jesli to ryby dorosle(o czym piszesz) probowalbym 4+9, badz 3+7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak zrobie zdecyduje się na 20 sztuk młodego stada i niech reszte zrobi natura. Może fakt że bede ze soba od młodego będą się lepiej tolerowały ale to tylko takie "gdybanie" :)


Zawsze jest miło obserwować rybki "od małego". Przynajmniej mnie zawsze bardzo cieszyło takie bierne uczestnictwo w rozwoju rybki (obserwowanie jak dojrzewa i przechodzi wszystkie etapy wybarwiania itp.) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.