Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W momencie zastosowania tego środka zalecanie odłączenie kubełka i podłączenie go do innego akwa? Biorę się za ratowanie reszty mojej obsady i proszę o radę. Z tego co przeczytałem w ulotce to tak jest napisane. Bactopur może zniszczyć flore bakteryjną w filtrze?

Opublikowano

bactopur to środek antybakteryjny, więc zabije i bakterie nitryfikacyjne

wiec dlatego zaleca się odłączenie filtra od akwarium

Opublikowano
bactopur to środek antybakteryjny, więc zabije i bakterie nitryfikacyjne

wiec dlatego zaleca się odłączenie filtra od akwarium



No i tu jest pies pogrzebany , zalecane jest odłączenie filtra a co z tego mamy ? Po leczeniu podłączamy filtr ponownie i na nowo wpuszczamy do zbiornika czynnik chorobotwórczy :( , albo nie odłączamy zabijamy wszystkie bakterie i zaczynamy cały cykl azotowy od początku. Co o tym sądzicie ?

Opublikowano

To może niech się jeszcze wypowiedzą koledzy z dużym doświadczeniem. Na chwilę obecną kubeł jest podłączony do akwa 16 litrów zalanego wodą z głównego zbiornika, ale również intryguje mnie kwestia ewentualnych patogenów w kuble. Co w takim razie lepiej zrobić? Doradźcie coś


akwa 240l, no2 0 no3 12 ph 8, jedzenie sera flora, hikiri, nature food, tropical spirulina granulat

Objawy były tak jak u neno'na, płochliwość, chowanie się, nie wypływanie do pokarmu, opuchlizna, z tym, że głównie w późniejszym stadium(gdzie była tylko u części rybek, które padły).


Bactopur już w akwa, ze względu na małe ryb (4cm) dałem dawke 4,5 tab na 200l wody.


Dodam jeszcze, że mrożonki to akwa nie widziało

Opublikowano

łatwiej chyba przełożyć 2 węże od kubła do małego akwa, niż wyłowić z 240l akwa 7 ruchliwych małych ryb. Na chwilę obecną jedna ma tylko niepokojące objawy, ale dmucham na zimne - w sumie tak zdecydowanie za późna reakcja z mojej strony

Opublikowano
Po leczeniu podłączamy filtr ponownie i na nowo wpuszczamy do zbiornika czynnik chorobotwórczy :(
i tu należałoby podzielić choroby na dwie grupy. Pierwsza to takie które zawsze są patogenne np. kulorzęsek - wtedy filtr powinien być tak samo zdezynfekowany jak cała reszta. Druga to takie które są wzglednie patogenne czyli powodują chorobę w momencie błędów żywieniowych, spadku odporności etc - wtedy IMO kubła nie ma sensu dezynfekować. Co do Twojej konkretnej sytuacji to ja zrobiłbym tak: jeżeli chorują Ci wszystkie ryby to kubeł bym zostawił w akwarium, jeżeli tylko niektóre to można go przenieść. Inna sprawa że zastosowany srodek może, ale nie musi wybić wszystkich bakterii w filtrze.
Opublikowano

tylko jak zidentyfikować czy to kulorzęsek czy co innego?

generalnie w prosty sposób tego się nie dowiemy

co do tego czy wybije wszystkie bakterie w akwarium i kubełku czy nie to prędzej je wybije niz cokolwiek zostanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.