Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Akwa wystartowało dwa dni temu. Wszystko zgodnie z zaleceniami forum KM. Wrzuciłem kawałek kurczaka i dolałem nitrivic. Filtry chodzą non-stop. Dzisiaj rano smród straszny. Co dalej? Wyjąć padlinę? Żona powiedziała, że albo wyniosę akwa do piwnicy albo zawiesi w nim kostkę domestosa ;)

Opublikowano

wyrzucić kurczaka

kurcze

jeden napiszę głupotę a inny powie że to zgodnie z jedyną i słuszną linią partii

pisaliśmy o mrożonkach, starterach, nawet o moczu (nie polecam) ale wrzucanie kawałka kurczaka? Ciekawe jeszcze jak wielkiego ?

Opublikowano
wyrzucić kurczaka

kurcze

jeden napiszę głupotę a inny powie że to zgodnie z jedyną i słuszną linią partii

pisaliśmy o mrożonkach, starterach, nawet o moczu (nie polecam) ale wrzucanie kawałka kurczaka? Ciekawe jeszcze jak wielkiego ?



Znalazłem przynajmniej 3 (np: http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=19&t=4565&hilit=kurczaka, którzy takie porady udzielali, mały kawałek 2x2. Czyli usunąć? I co dalej?

Opublikowano

możesz usunąć jak Ci żona stawia ultimatum :wink: i czekać. Kurczak tak samo dobry jak wszystko inne :mrgreen: Jeżeli masz filtry włączone to smród powinien ustąpić w miarę szybko

Opublikowano
Kurczak tak samo dobry jak wszystko inne :mrgreen:

IMHO jednak nie

przy dojrzewaniu akwarium nigdy nie śmierdziało mi w domu,

uważam ze kupienie 1-2 rybek z przyszłej obsady jest najlepszym sposobem na rozpoczęcie cyklu

Opublikowano

zgadzam sie z yaro; mnie zawsze przeraza, kiedy czytam, o "wrzucaniu czegos" do akwa na start...

wybaczcie, ale to juz idzie chyba w zla strone...

mrozonka, kurczak, schab, zeberka :? :shock:

albo niech dojrzewa "naturalnie", albo jakies porzadne bakterie, polecam Cycle Hagena...

Opublikowano
zgadzam sie z yaro; mnie zawsze przeraza, kiedy czytam, o "wrzucaniu czegos" do akwa na start...

wybaczcie, ale to juz idzie chyba w zla strone...

mrozonka, kurczak, schab, zeberka :? :shock:

albo niech dojrzewa "naturalnie", albo jakies porzadne bakterie, polecam Cycle Hagena...


a bez wrzucania czegokolwiek, przez 4-tyg dojrzeje?

Opublikowano
zgadzam sie z yaro; mnie zawsze przeraza, kiedy czytam, o "wrzucaniu czegos" do akwa na start...

wybaczcie, ale to juz idzie chyba w zla strone...

mrozonka, kurczak, schab, zeberka :? :shock:

albo niech dojrzewa "naturalnie", albo jakies porzadne bakterie, polecam Cycle Hagena...


a bez wrzucania czegokolwiek, przez 4-tyg dojrzeje?



Woda dojrzeje, ale cykl azotowy ruszy sprawniej mimo wszystko z jakas pozywka.

Podobnie jak mutra, to czy tam nasikasz, wrzucisz kurczaka, schab, mrozonke, posypiesz zarciem nie robi - chodzi o rozpoczecie amonifikacji, nitryfikacji itp, skad wezmiesz amoniak(bez hardcoru) Twoja sprawa.

Co do bakterii, my sie chyba nie rozumiemy. Co do naturalnosci dojrzewania. Nie mam pomyslu, jak bez szamy/rybek startowych rozpoczac cykl azotowy w sztucznym ekosystemie jakim jest akwarium... Co do bakterii.. Ja nie wrzucam mrozony po to, zeby mi zarosla plesnia czy "wytworzyla" jakies bakterie, ona ma byc tylko pozywka.

Opublikowano

rany ludzie...

akwa zawsze dojrzeje...

czy coś wrzucisz, czy nie...

czy coś wpuścisz, czy nie...

czy coś wlejesz...

czy nasikasz...

zawsze dojrzeje tylko w różnym czasie


jak czytam takie topic'i to jestem wstrząśnięty...

jakie masz to akwa?

bo jak >400L to możesz nawet 20 rybek po 2-3cm wpuścić po tygodniu od zalania i nic im nie będzie, a cykl ruszy na pewno i to szybciej


a niektórzy z "doświadczonych" powinni nie doradzać w kwestiach cyklu, bo tworzą się potem chore mity...

... przyznajcie się z ręką na sercu przed sobą... czy zawsze startowaliście baniaki książkowo? wątpie :P

(moja wypowiedź niekoniecznie dotyczy osób wypowiadających się w tym wątku)

Opublikowano

Wyrzuciłem kurczaka (teraz już wiem jaki, ktos kto opisywał jak mu obsada padła od przekarmienia, podczas jego nieobecności, miał smród w domu). Poczekam, poczytam (z mrozonką pewnie będzie podobnie), nic mnie nie goni. Tak mnie teraz naszła taka myśl, że to może wina filtra (ex 700 w 112l)? Słabo miesza wodę a jest odkręcony na maxa. Deszczownia jest na jednym z boków akwa a na powierzchni w przeciwległym boku pojawił się galaretowaty przezroczysty korzuch (co to jest?). W filtrze na dole są bio-bale a w 3 pozostałych koszach ceramika.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.