Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Jestem nowym malawistą, ale przejrzałem już chyba wszystkie możliwe fora na ten temat. Jak zacząłem wgłębiać się w wasze dyskusje mam jednak coraz większy mętlik w głowie. Posiadam akwa 240 litrów 120x40x50 z filtracją 2x eheim 2213 i 2013 zewnętrzne, oba po 470 l/h jeden jako mechaniczny drugi biologiczny. Osobny napowietrzacz non stop. Grzałka 300 wat.

Na początek mojej przygody wymyśliłem rybki w miarę (mam nadzieję) że dobrane i mało agresywne. Chciałbym wykonać planowane przerybienie z poniższymi gatunkami:

1. pseudotropheus saulosi coral 1+3;

2. pseudotropheus acei 1+3;

3.pseudotropheus socolofi 1+3;

4. labidochromis caeruleus yellow 1+3;

5 labidochromis sp perlmut 1+3;

ewentualnie rdzawego w zamian za którąś.

Z poprzedniego akwa zostały mi 2x kosiarka, oraz bocja wspaniała ( neonki oraz prętniki znalazły nowy dom).

Proszę o podpowiedź czy tak dobrana obsada będzie się miała dobrze w moim akwa.

Ewentualnie jakich zmian powinienem dokonać.

Poniżej prezentuję mój zbiornik już zalany jeszcze bez rybek.

P1120029n.jpg[/attachment:30be2keh]

post-8575-14695711870818_thumb.jpg

Opublikowano

Kolego czy ty pofatygowałeś się przeczytać chociaż podstawy????? 20 ryb w 240l zbiorniku i jeszcze do tego acei to chyba jakaś porażka? A co masz zamiar zrobić z tą bocją i kosiarką? też byś pewnie chciał by to pływało razem z pyskami?


Moja propozycja to przeczytaj podstawy nie tylko tu na forum, ale też wejdź na serwis i poczytaj artykuły, potem jeszcze raz przemyśl obsadę jeśli chodzi o mnie to max 3 gatunki i pytaj co z czym.


Ale za to masz świetny zbiornik bardzo mi się podoba.

Opublikowano

Hehe, zgadzam się z szulo. Co Ty czytałeś, że chcesz dać 5 gatunków do 240l?


Dla wyjaśnienia:

Do tego akwa możesz dać max 3 gatunki. Spośród tych, co wymieniłeś, kompletie nie nadaje się Acei, bo rośnie za duży. Osobiśie spróbowałbym z Saulosi i Socolofi.

Opublikowano

Witam. Widać niestety jeszcze dużo mi brakuje...., ale jak to mówią kto pyta - nie błądzi :D .

Jednym słowem saulosi, socofoli, i yellow. O przerybieniu czytałem aby na jedną rybkę przypadało 10-15 litrów wody i dużo skrytek, ale posłucham się głosu bardziej doświadczonych osób niż sprzedawcy w sklepikach......

Opublikowano

niestety doświadczenie uczy że tzw. kontrolowane przerybienie jest zazwyczaj niekontrolowane :wink: . Bocja i kosiarka odpada. Grzałka jest trochę za mocna ale to szczegół. Nie wiem jak Ci sie powiedzie filtracja mechaniczna oparta o kubełek 500l/h ale to już sprawdzisz sam jak wpuścisz ryby. radziłbym Ci wpuścić dwa gatunki z większą ilością ryb - lepiej się prezentuje. Propozycja Sisiona jest jak najbardziej godna zastosowania

Opublikowano

nie wniose nic nowego do postu piszac ze wiele tu trzeba zmienic.

grzalka : niby dobra ale za duza jak na 240l akwa, w razie awarii termostatu zrobi ci zupe rybna.

obsada: saulosi + rdzawy w dwoch wiekszych haremach

filtracja : mechanika wogole nie bedzie dzialac na tak malenkim kubelku, imo lepiej kupic glowice resuna 1200 l/h i podpiac gabke.. bedzie niebo a ziemia.

napowietrzacz : schowaj w szafce, przyda sie tylko w szczegolnych przypadkach

bocja i kosiarki : out z akwa.

poza w/w moze byc :wink:

Opublikowano

Dzięki bardzo za podpowiedzi, tak więc poczynię zmiany:

Na początek filtr wewnętrzny- dzisiaj zakupię taką głowicę, znalazłem aktualnie na necie 1500 l/h w malawian ale to chyba nie przeszkadza?

Co do składu po wielkich bojach z małżonką ustaliliśmy że saulosi 2 samce +6 samic, i socofoli 1+3 samice. będzie to dobrze dobrane ? ( brałem pod uwagę wypowiedź kolegi sisiona, najbardziej przypasowała)

jeśli chodzi o grzałkę to na razie potestuje tą co mam,

ale jeśli chodzi o napowietrzacz to moja (lepsza)połowa uparła się, że jest to element ozdobny z którego ona nie zrezygnuje - - :!: :!: :!: BĄBELKI :!: :!: :!: jedynie zastanawiam się czy rybcie nie będą się stresować włączaniem bąbelków razem ze światłem czy lepiej jak już działają to niech działają non stop.

A co do bocji i kosiarek to one pływają tymczasowo w akwa znajomego, po prostu dla nich też znajdę nowy dom, choć szkoda się rozstawać bo już troszkę u mnie przeżyły.

w piątek mija tydzień od zalania, więc porobię pierwsze testy. Na razie do wykończenia mam jeszcze testy jbl 5 w 1 ale już dokupuję kropelki na no3 i no2,

podam moje pomiary, ale to już chyba w innym wątku na odpowiedniej stronie? Czy lepiej ciągnąć ten temat aby nie zaśmiecać?

Opublikowano
w piątek mija tydzień od zalania, więc porobię pierwsze testy. Na razie do wykończenia mam jeszcze testy jbl 5 w 1 ale już dokupuję kropelki na no3 i no2,

podam moje pomiary


rozumiem że wrzuciłeś do wody jakąś mrożonkę czy jakiś syf z innego akwarium :?:

Opublikowano

więc dorzuć jeszcze mrożonki bo to co dałeś to za mało aby ruszył cykl . Bakterie które wlewasz w nitrevecu jeśli już nie to nie długu zdechną ci z braku porzywki.Sam nitrevec służy do dostarczenia flory bakteryjnej która będzie przerabiać nh3 w no2 a następnie no3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moim zdaniem, nie ma co chłopaka namawiać na jakieś duże akwarium. Niech zacznie spokojnie - akwarium 240l też już jest spoko na początek przygody. Można w nim śmiało trzymać 3 gatunki mbuna, zaznajomić się z biotopem, nauczyć obsługi akwarium oraz pielęgnować ryby. A jeżeli złapie bakcyla, to zawszę ten zbiornik można sprzedać i iść w większy. Co do nośności stropu - to uważam, za akwarium do 500kg. Może stać byle gdzie i każdy strop to wytrzyma. Oczywiście jak podłoga jest nie pewna, to można położyć płytę np. OSB 22mm. Tam gdzie ma stać akwarium, aby było stabilnie. Ja tak właśnie zrobiłem, tylko moje akwarium jest dużo większe, bo 1047l. Dom mam szkieletowy i u mnie strop też jest z płyty OSB. Inny przykład - czasami podczas imprezy rodzinnej siadają 4 osoby na wersalce, w tym może usiąść 3 grubych wujków. Wersalka jest wsparta tylko punktowo do podłogi i jeszcze nie słyszałem, aby ktoś z takim meblem spadł piętro niżej. Jak sobie składamy życzenia podczas no. Imprezy urodzinowej, to też czasami w kolejce czeka sporo osób w przedpokoju i jakoś nikt nie wpada do piwnicy. A czasami bywa, że jest między nami ktoś, który waży grubo ponad 100kg i stoi tylko na małej powierzchni swoich stóp 
    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.