Skocz do zawartości

jeszcze raz filtracja do baniaka 270*70*60


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak na szybkiego.. jutro Ci to ładniej rozpiszę:


- woda z kranu zawiera chlor. Raz więcej raz mniej. Chloru pozbywamy się albo odstawiając wodę na około 24h najlepiej wkładając jakąś pompkę by "odparował" albo lejemy jakąś chemię co ma się pozbyć chloru. 3 metoda mówi (ja wyznaje ją jako jedyną rozsądną w dużych baniakach i przy pyśkach) lej wodę prosto z kranu ale... sprawdź czy akurat nie ma mlecznego koloru... bo znaczy to, że wodociągi dodały chloraminę.. na pewno nie raz widziałes jak się wodę do szklanki naleje...

Aby zminimalizować ilość syfu który wrzucamy w obieg zaproponowałem Ci 2 filtry wstępne czyli jeden sznurkowy na przykład 5 czy 20 mikronów który wyłapie syfki mechaniczne oraz filtr węglowy który wyłapie metale i właśnie trochę tego chloru.


I teraz tam. Wlewasz 200L wody do 800L z akwarium. Czyli do filtra trafia woda z 20% świeżej (czytaj z chlorem). Teoretycznie nie jest to najlepsze ale w praktyce tak się robi i na przykład u mnie w Świnoujściu gdzie woda jest tragiczna nie mam żadnego problemu.


A teraz Twoja opcja. 100% świeżej wody trafia na ceramikę. Czyli giną wszystkie bakterie nitryfikacyjne (pomijam, że jest to woda zimna itd). Dlatego lepiej aby wymieszała się ze starą i dopiero trafiła do sumpa w odpowiedniej proporcji niż dosłownie zabiła Ci sumpa w 3 minuty.


Jak masz pytania co do tej części.. to wal. Jutro po 11 będe mieć czas w pracy to mogę Ci to jakoś jeszcze bardziej rozpisać.


A co do podmiany samej wody. Zastanów się czy ma być w pełni automatyczna (jak właśnie te elektrozawory) czy wpółowie automatyczna - czyli sam odkręcasz zawór by woda szła do kanalizy i sam odkręcasz zawór by się dolało.


Automat to lenistwo. Nic nie robisz teoretycznie z wodą. Ale i tam kusisz sprzatać w akwarium, czyścić szyby, gąbki itd...

Dla mnie w przypadku pyszczaków nie ma to większego sensu. Wydasz tylko kase na elektrozawory. Jest to fajne rozwiązanie jak mieszasz wode z RO itd... ale do pyszczaków pytam się PO CO?


Półautomat... takowy posiadam - bajka. Sam decyduje ile wody odlewam, kiedy to robię itd. Żałuję tylko, że nie mam rury spustowej w salonie a sam kranik zasilający z zimną wodą.. ale niestety majster mi remont łazienki robił jak żona do szpitala rodzić poszła.. ja mu za bardzo nie byłem w stanie przypomnieć, że skoro chce zimną wodę w połowie salonu to kanalize oczywiście też... A że ja przez 3 dni nie trzeźwiałem.. to jego później przez tydzień nie było...


danielj: napisałem, że zamkniętym w moim rozumowaniu.. stare naleciałości z zabawy z chłodzeniem wodnym, rezerwuarami, łączeniem zbiorników itd... Co do węgla to się z Tobą nie zgodzę. Nie stosuje się go już od dawna jako podłoża dla bakteri.. tak jak sie nie używa napowietrzaczy itd bo nie ma sensu. Co do grzałek - tak nie używam. Nie mam ani jednej juz w akwa a wszystkie leżą i czekają na inne czasy. Co do pojemności złoża odpowiem tak: oczywiście masz rację. Ale skoro 2 śmieszne sznurki są wstanie działac u mnie (czytaj przekarmiane ryby i fantazja ułańska.. na przykład ostatnio intensywnie nawoże rośliny) i po 2 tygodniach od podmiany mam no2 - 0 i no3 - 10 no to sorry ale 100L złoże chyba nie potrzebne...


Nie miałem zamiaru udowadniać wyższości narurowców nad sumpem. Chodziło mi aby pokazać, że są alternatywy. Ja sie obroniłem przed sumpem tylko dzięki makokowi. Bo nawet jak szkło mi w domu już stało kombinowałem czy aby na pewno nie

wiercić dziura w dnie... ale dałem się namówić, entuzjazm yaro mi się udzielił... i jestem szczęśliwym posiadaczem bardzo wydajnej filtracji...

Opublikowano

Misyo , woda z kranu u mnie nie zawiera chloru , ani chloraminy :)

Pisałem o stałej podmianie wody czyli 30l dziennie , a nie 200 raz w tygodniu :D

Gdzie ja pisałem , że woda świeża trafia na ceramikę?

Od tego jest właśnie komora techniczna , czyli ostatnia , za ceramiką.

Po drugie , nawet jeśli trafi na ceramikę to nie wybije bakterii , nie ma szans , to nie kwas solny :!:

Nawet jeśli jest zimna.

Poza tym na zaworze można ustawić przepływ na np. 5l /h i nie ma problema:)



Co do samej konstrukcji podmianki.

A po co Ci elektrozawory?

W kibelku masz elektrozawory?

Ja nie , a do stałej podmiany można wykorzystać zawór spłuczkowy :D

Opublikowano

Misyo ja nie polemizuję nad wyższością jednej metody, ale w jednym zdaniu sam sobie zaprzeczasz, mianowicie wyrażasz czynną obawę o zalanie ceramiki w sumpie chlorem, a sam zalewasz swoje sznurki (o zdecydowanie mniejszym=miniej stabilnym) wodą z kranu i to 200-litrami :P

jakaś niekonsekwencja w wypowiedzi?? :wink:


i zgadzam się co do testowania narurowych... mamy je za krótko... i ciekaw jestem dlaczego yaro z nich zrezygnował tak uczciwie...

w sumie to Ci ryby zaczynają dopiero dorastać....... :wink:

Opublikowano

Co do zalewania ceramiki to odpisywałem szulo. W trakcje mojej odpowiedzi odpowiedź dał danielj więc po prostu na szybkiego mu dopisałem...


danielj: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Świnoujście znajduję sie na samym końcu łanćucha wodnego. Woda jest fatalna i wiecznie chlorowana.


makok: nie rozumiem. Przeciez woda do podmianki leci u mnie przez 2 filtry tj mechaniczny i węglowy prosto do akwa. Nie przechodzi przecież przez biologi od filtracji. To jest drugi obieg. Więc nie rozumiem w czym sobie zaprzeczam....


Makok: btw nie pamiętasz jak krytykowałeś wszystko co związane z sumpem? Przecież sam mnie od tego odwiodłeś znajdując milion argumentów za tym, bym sumpa nie stawiał (który to planowałem od samego początku) :lol:

Opublikowano

ok przeoczyłem że zamykasz obieg przed zalaniem kranówą... no ale w sumie projekt widziałem tylko raz - przy projektowaniu :P


a co do drugiej części to ja nikogo nie przekonuję - jedynie staram się być neutralny w kategorycznych stwierdzeniach co do filtracji, bo niekoniecznie nasze narurowe muszą dawać radę - będziesz miał tam dwuletnią obsadę z maluchami, podmienisz jeden biolog, bo przyjdzie na niego czas i się okaże że się zdestabilizowało... swoją drogą nie podejrzewam Cię akurat o regularne badanie wszystkich 3 parametrów cyklu :P:lol:

stąd bezkrytycznie nie polecam jednej jedynej filtracji...


a od Twojego sumpa to odwiodła Cię wyłącznie jedna rzecz: "ależ to potwornie chlupocze..." (Twoja wypowiedź o moim sumpie :P )

nie musiałem nawet specjalnie argumentować :P

Opublikowano

Heh ale czasami mi się nudzi i robie testy... nawet na KH i GH znalazłem w kartoniku z duperelami. Wogole o nich zapomniałem.


Tak sobie myślę, że jak już sie fizycznie przeprowadzę to postawię sobie sumpa ;D Nie dlatego, że jest mi opn niezbędny do życia a po to by się znowu pobawić... Mój ukochany dział DiY jest przeze mnie mocno zanidbany i czas coś pokminić i pomarudzić ;D


Chociaż najbardziej to mam ochote na jakieś paletki z roślinami, CO2, RO i sondami ph, komputerem, 3 elektrozaworami itd.... Nic nie poradzę, że lubie kombinować :D

Opublikowano

Jeśli tak lubisz kombinować , to akwarystyka morska byłaby dla Ciebie rajem:)))

Te wszystkie odpieniacze , pompy dozujące , kalkreaktory , automatyczne dolewki , komputery , kalkmixery , no normalnie można się podniecić , jeśli ktoś lubi takie kombinacje:)

Opublikowano

Dobra panowie wydaje mi sie ze ten temat trochę zboczył z toru, mnie naprawde nie interesuje kto co ma zamiar zrobic w przszłości tylko co proponujecie za filtracje do mojego baniaka. Jeśłi pomysły sie juz skończyły to bardzo proszę o nie zaśmiecanie tego wątku.

Ja ze swojej strony powiem tylko tyle rozmawiałem z Waldkiem i jes mozliwość zrobienia podmiany tak jak mówiłem ja ale i też jak pisał Misyo (Misyo twój pomysł jest jednak lepszy) :). Podmiana nie bedzie oparta na zadnych elektro zaworach i innych usrojstwach, będą zwykłe zawory jeden na spuście do kanalizy, drugi na świeżą wodę i to koniec. Dlaczego? bo elektronika może zawsze zawieść a tak odkręcem zawór spuszczam ile chce i kiedy chce i dolewam.


Zastanawia mie tylko czy konieczne jest umieszczanie jakiegoś wkładu weglowego na rurce ze swieżą wodą, inaczej czy jest to wymagane czy raczej to taki zbędny dodatek. Powiedzcie mi proszę jeśli jest to konieczne to czy macie jakis pomysł na zamontowanie takiego filtra i jaki miał by to byc filtr i gdzie to mozna kupić.

Opublikowano

danielj: tak.. ale CCC (Cena Czyni Cuda) :lol: I z drugiej strony jest za duzym bałaganiażem... Coś bym nie zrobił na czas.. ale wciąż myślę...


szulo: kurcze piszę o tym już z 6 post ;D Że elektrozawory dają radę ale nie przy pyszczakach bo nie są potrzebne ;] Taniej i prościej zrobić to na zwykłych zaworach...


Co do filtra węglowego to Ci nie odpowiem czy jest obowiązkowy czy to gadzet. Z jednej strony wpuszczasz świeżą wodę prosto z kranu do akwarium... Ja u siebie zamontowałem. A konstrukcja banalna. Kranik z wodą doprowadzony do salonu, zamontowany 1 lub 2 filtry narurowe połączone śrubunkiem i przymocowane do ściany czy szafki i z nich wyjście już najlepiej z pcv do trójnika zamontowanego na rurze z sumpa do akwa...


Zobacz do mojego opisu jak ja to zrobiłem... i tyle. A i zamontuj sobie zawór za filtrami a przed trójnikiem. Kosztuje ze 25pln ale myślę że ułatwi Ci ewentualne wymiany wkładów.... Za 2 narurowce, wkłady, śrubunki i zawory dasz jakieś 130pln. Ale ja twierdze, że warto. Ale to moje zdanie ;D



A i na temat naszych dywagacji.. uwierz mi, że na tym forum powstało bardzo dużo ciekawych rzeczy właśnie dzięki takiemu oftopowaniu... Więc nie krytykuj tego.. co innego jakbyśmy gadali o wszystkim tylko nie o Twoich pytaniach.. ale na każde Twoje odpowiadamy w miare możliwości.. a i off topy też nie są o samochodach.... 8)

Opublikowano

szulo i jak podjąłeś decyzję?

Sledze ten temat ponieważ nie wiem jaką filtrację zastosować do 450l no i jesteś moim sąsiadem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.