Skocz do zawartości

jakimi testami najlepiej badać wode


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
odżałuj te parę zł i kup kropelkowe sery czy jbl a nie będziesz narzekał


shinuk a jakie masz doswiadczenie z zoolekiem ?

stosuje je od b.dlugiego czasu, i nie raz, nie dwa porownywalem z jbl'em i wyniki byly identyczne :wink:

Opublikowano

Czy stosował ktoś już te kropelkowe testy:


NUTRAFIN HAGEN PH(4.5-9.0) - pH

TETRA TEST - KH

NUTRAFIN HAGEN NITRATE (0.0-110.0MG/L) - NO3

NUTRAFIN HAGEN NITRITE - NO2

NUTRAFIN HAGEN AMMONIA TEST KIT - NH3

TETRA TEST AMMONIA - NH3/NH4

TETRA TEST General Hardness - GH

TETRA TEST - pH


Jeżeli tak to proszę o opinie bo nakupowałem i teraz się zastanawiam czy dobrze wybrałem (sprawdzić nie mogę bo czekam na przesyłkę)

Opublikowano

Tetra test KH - KH jak i GH jak i pH - dobre.


Reszty nie znam.


Co do zooleka.. na innych forach bardzo ale to bardzo na nie narzekają.. generalnie jako najgorsze z dostępnych na rynku....

Ale to tylko zaczytana opinia.. nie miałem (tyle odwagi by samemu sprawdzać :lol: )

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Wtrącę tylko, że mam JBL NO2 i od pół roku wskazuje mi NO2 na poziomie 0.5 co uważam za wynik wątpliwy w 2 letnim baniaku.

JBL NO3 - 10. tu nie mam zastrzeżeń

Także wśród testowych mercedesów można trafić na felerny zestaw. Ale fakt że JBL jest dość wygodny w obsłudze.

Ryby żyją, rozmnażają się, wynikiem przestałem się przejmować.


Aha - i test JBL na fosforany jest taki sobie - wyniki nie pokrywają mi się ze skalą barwną.


Bart

Opublikowano
Wtrącę tylko, że mam JBL NO2 i od pół roku wskazuje mi NO2 na poziomie 0.5 co uważam za wynik wątpliwy w 2 letnim baniaku.



Wcale nie takie wątpliwe, jeżeli filtracja biologiczna nie daje rady


Po drugię po dwóch latach, to testy pewnie straciły dawno temu okres ważności, po drugie chyba by mnie sczyściło gdybym miał taki wynik pomiaru i nic nie robił, pożyczył bym od kogoś inny test i zrobił to jeszcze raz.

Opublikowano

Aha - i test JBL na fosforany jest taki sobie - wyniki nie pokrywają mi się ze skalą barwną.



Na fosforany to wiarygodny jest właściwie tylko test Rowa, oraz miernik Hanny , ale to już inna bajka.

Poza tym z tego co używałem , to na NO2, NO3 , Sera , z tańszych , z droższych salifert , z najdroższych Merck.

Opublikowano
... po drugie chyba by mnie sczyściło gdybym miał taki wynik pomiaru i nic nie robił, pożyczył bym od kogoś inny test i zrobił to jeszcze raz.



No więc na początku też mnie czyściło, waliłem podmiany wody nerwowo patrząc na kolor testu.

W końcu olałem sprawę - co będzie to będzie. I wyszedłem na tym dobrze.

W ogóle na początku bardzo przejąłem się tymi wszystkimi testami - regularne pomiary, arkusze kalkulacyjne z notatkami, korygowanie parametrów - dolać tego , ująć innego, soda - bo niskie pH, podmianka , bo wysokie fosforany, denitrator - bo NO3 ociera się o 30.


Od dłuższego czasu prawie nie dokonuję pomiarów i parametry są stałe, a mi ubyło pracy przy akwa.

Żeby było jasne - nie zniechęcam do używania testów.

Jednak czasami mam wrażenie, że hobby niektórych to chemia, a nie akwarystyka.


Powodzenia

Opublikowano

Od dłuższego czasu prawie nie dokonuję pomiarów i parametry są stałe,



stale złe?

czy jakie?

na jakiej podstawie tak sądzisz ? bo testów juz nie robisz.

Wystarczyło by wziąść inny test i go zrobić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.