Skocz do zawartości

Co dalej z NO2 i NO3 ?


chinet

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

liczyłem że uda mi się wystartować i ustabilizować akwa we własnym zakresie śledząc wątki na forum. Jednak wyniki nie są zadowalające. Poniżej w tabelce przedstawiam wyniki pomiarów od początku zalania zbiornika.

Krótki opis akwa i wyposażenia:

- pojemność 144 l

- filtracja kubełek JBL e900 z prefiltrem na wlocie

- tło wewnętrzne (gotowiec) + piasek + piaskowiec

- docelowa obsada - saulosi

Na początku w kubełku kosze były wypełnione: 1 x ceramika, 1 x zeolit oraz 2 x gąbka z zestawu. 14 i 16.12 wsypałem do akwa trochę płatków dla pośmiecenia, a 19.12 wymieniłem w kubełku jedną gąbkę na dodatkową ceramikę i do akwa wpakowałem jedną kostkę mrożonki. Codziennie leję nitrivec. Testy kropelkowe: GH Sery, pozostałe JBLa.


Moje pytanie, co dalej począć? Czekać jeszcze? Może wpuścić jakiegoś startera śmieciarza (welonka)? Może dla sprawdzenia kupić inny test na NO3?


Aaaa, dzisiaj zobaczyłem pierwsze zielone glony na kamieniach.


parametrykk1.jpg


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze coś nie tak jest z pomiarem NO3. Nie wiem jak to możliwe, że uzyskałeś wynik 1... Chyba żaden test dostępny na rynku nie jest tak dokładny (przynajmniej akwarystyczny).

Po drugie niepokojące jest niskie NO2. Najprawdopodobniej po wpuszczeniu obsady i tak skoczy do znacznego poziomu.

Wszystko to wskazuje, że nie dostarczasz do akwarium nic, co mogło by zwiększyć florę bakteryjną. Nawet jeśli NO2 spadnie do 0, "potencjał" Twoich filtrów będzie bardzo niski.

Ja widzę dwa wyjścia - albo bardzo stopniowo wprowadzasz ryby - absolutnie nie wszystkie na raz, albo dostarczasz "brudu" w inny sposób - wrzucając mrożonki, lejąc syf z innego akwa. Osobiście uważam, że dużo łatwiejsza jest pierwsza metoda, choć nie zawsze jest możliwa - zazwyczaj nie ma możliwości wpuszczania obsady na kilka "rat".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bsolutnie nie wszystkie na raz, albo dostarczasz "brudu" w inny sposób - wrzucając mrożonki, lejąc syf z innego akwa. Osobiście uważam, że dużo łatwiejsza jest pierwsza metoda, choć nie zawsze jest możliwa - zazwyczaj nie ma możliwości wpuszczania obsady na kilka "rat".


Nic wiecej juz chyba napisac nei mozna.

Zabrudz zbiornik, musisz wyraznie zaobserwowac skok no2 , wczesniej ryb nie wpuszczaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze coś nie tak jest z pomiarem NO3. Nie wiem jak to możliwe, że uzyskałeś wynik 1... Chyba żaden test dostępny na rynku nie jest tak dokładny (przynajmniej akwarystyczny).

Mam testy JBLa, w którym kolorowa skala porównawcza dla NO3 ma przyporządkowane podziałki: 0, 1, 5, 10, 20, 40, 60 i dalej. Ot, coś takiego: http://www.allegro.pl/item505709844_jbl...estaw.html

I jeszcze jedno pytanie, czy zeolit w jednym z koszy kubełka może mieć w tym przypadku jakiekolwiek znaczenie? Niby hamuje wzrost glonów, a te już się pojawiły na kamieniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien, że to glony? Troche za niskie no3 na glony jak na mój gust..


Osobiście lubię praktykować sprawdzone metody. Wywal wszystko co masz w kubełku oprócz ceramiki i zastąp to właśnie samą ceramiką. Najlepiej innego typu jeżeli to nie problem (żeby mieć 2 rodzaje). na rure załóż gąbke w roli prefiltra.

Do akwa będziesz potrzebować coś jako filtr mechaniczny więc kup jakąś głowice.


A co do wody to kup jakiegoś welona i tyle. Kosztuje ze 3 zika. Karm go solidnie pokarmem za 1,50pln . Nic odkrywczego ale sprawdzonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien, że to glony? Troche za niskie no3 na glony jak na mój gust..




A co do wody to kup jakiegoś welona i tyle. Kosztuje ze 3 zika. Karm go solidnie pokarmem za 1,50pln . Nic odkrywczego ale sprawdzonego.




Tylko trzeba wiedzieć co z nim potem zrobić - 'jakiś welon' też stworzenie i do kibla potem nie wypada spuścić. Mrożonki są lepsze, bo niema z nimi potem problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja na dzisiaj, tzn wtorek bo piszę już po północy: NO2 skoczyło do 0,1 pozostałe parametry bez zmian, w tym i NO3 na poziomie 1 wg moich testów.

Czekać jeszcze, czy wyczyścić akwa i zrobić podmiankę wody + nitrivec? Bo już ta mrożonka zaczyna mi robaczywieć :lol: Jeśli czekać to do ilu NO2 powinno podskoczyć?

A te zielone coś to wg porównawczych fotek z forum wygląda na sinice. Więc i zaciemnienie w akwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dzisiejszym sprawdzeniu parametrów wody:


pH - 8

KH - 12

GH - 13

NO2 - >1

NO3 - 20


Moje pytanie: czy w tym przypadku już oczyścić akwa z tej padliny i dolać czystej wody? Co z NO2 po oczyszczeniu wody? Ruszy w dół samoistnie, czy potrzebna moja ingerencja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A jaką masz obecnie? Nie ma sztywnych liczb jaki mogą spowodować szok termiczny u ryb.
    • Do jakiej minimalnej temperatury wode mogę obniżyć podczas awaryjnej podmiany połowy zbiornika 630l 
    • Pardon, zagalopowałem się. 😬
    • Od razu ucinam wszelkie dyskusje na temat wspomnianych ryb czy proponowania koledze obsady w tym temacie. Przypominam, jesteśmy w dziale DIY.
    • Też miałem 120 cm akwarium, więc baw się dobrze i poznawaj biotop, 
    • Właśnie. To nie temat, jakich wiele tu na forum, że nowicjusze opisują planowane zbiorniki z przekonaniem, że "większy nie wejdzie do salonu", po czym reszta przekonuje, że da się, delikwent stawia takowy i jest wdzięczny i zadowolony. 😉 Trudno, jest jak jest, przecież nie będziemy koledze kazać przestawiać ścian, zwalić wylanej płyty i zamurować otworu, bo zbiornik mógłby być większy. Oczywiście, aż prosiło się o taki na etapie projektowania domu. Inna sprawa, to niech rzuci kamieniem ten, kto nie zaczynał od 240-tki. 😁 Może faktycznie na piętrze (albo i na tym samym poziomie) stanie za jakiś czas 1000 litrów i jeszcze zadziwi wszystkich. 👍 Nie jest też tak, moim zdaniem, że nic nie da się wpuścić do takiego akwarium. @Lema pewnie jeszcze trochę zejdzie, zanim odpalisz zbiornik, mam np. do oddania harem niedużej i ciekawej rybki, jaką jest Labidochromis Perlmutt. Jeśli chodzi o wysokość akwarium, nie szalej, bo światło otworu w ścianie ma niecały metr, będzie Ci trudno serwisować zbiornik.  Chyba, że jako podstawę zamówić płytę ze sklejki, ale o wymiarze 130x50 cm i zrobić akwarium wystające o 10 cm od obu narożnych ścian. Pomyśl, może to jest dobry kierunek, ale nie wiem, jak z bezpieczeństwem i ciągami komunikacyjnymi przy ścianach. Zabudowa akwarium od góry też musiałaby być wysunięta o te 10 cm. Moim zdaniem mogłoby to dać ciekawy efekt bryły szkła i wody wystającej ze  ściany; serwis byłby łatwiejszy, niż gdyby szyby były zlicowane ze ścianami.
    • Co do wielkości, to strzeliłeś sobie w kolano. Taki baniak mocno ogranicza Ci możliwość doboru obsady i spotka Cię to, co w Malawi najmniej fajne. Wykastrowana obsada, problemy z agresją nawet wśród najspokojniejszych mbuna, bo łagodnych nie ma. O rybach z grupy non mbuna możesz zapomnieć przy takich wymiarach. Nie gniewaj się, brutalnie, ale takie są fakty. Ćwiczę ten biotop jakiś czas i wielkość zbiornika jest lekarstwem na wszystkie problemy, jakie się pojawiają. "Zaczynanie małymi kroczkami" w tej konkretnej sytuacji jest błędem. Złe założenie, które przynosi więcej szkody niż pożytku. I nie musisz na nas robić wrażenia wymiarami zbiornika. To nie konkurs na największe akwarium. Powinieneś stworzyć zbiornik, w którym ryby będą się czuły dobrze, bo tylko w taki sposób Ty będziesz z niego zadowolony. Inna sytuacja, jak wbijasz akwarium do ciasnego mieszkania. Tutaj kompromisy wielkościowe są uzasadnione i zrozumiałe.  Ale jak komponujesz akwarium  z nowo budowanym domem, to taki mały zbiornik jest błędem i tyle. Tak myślę, czysto subiektywnie😉 Szukanie litrażu w podnoszeniu wysokości nie ma sensu. Dla ryb niewielka korzyść, a Ty będziesz miał znacznie utrudnioną pielęgnację zbiornika. Jeżeli ma to mieć sens to zwiększaj powierzchnię dna.
    • Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zainteresowanie się tematem. Odpowiadając na pytania odnośnie czy będzie to malawi, to tak, taki jest właśnie plan. Z tego co wiem, to w tym biotopie chodzi o jak największą powierzchnię dna. Niestety, ale nie mogę zwiększyć powierzchni podstawy. Na prawo od akwarium jest ściana nośna, które wolałbym nie naruszać, a za akwarium jest wąska ścianka z gazobetonu, podtrzymująca wylane nadproże nad akwarium. Wewnątrz tego wąskiego murka zatopiłem pręty, żeby całość wzmocnić. Jedyny kierunek w jaki mogę iść to do góry, ale też nie ma co przesadzać bo później zacznie widać środek spiżarni oraz będzie utrudniony dostęp do dna. Wy to widzicie z innej perspektywy - ograniczenia jednak są, muszę rzeźbić w tym co mam na tą chwilę. Co do wielkości i tego, że na początku popełniłem błąd to może i macie racje, ale wolę zaczynać małymi kroczkami. Nie wiem jak to się finalnie skończy. Oby bakcyl pozostał. Planuję z czasem urządzić swoje biuro na drugiej kondygnacji i tam będę miał pole do popisu. Akwarium 120x40x60 na Was pewnie wrażenia nie robi, ale na mnie już tak. Widziałem podobne kiedyś u znajomych i strasznie mi się to spodobało. Akwarium zacznie się na około 122cm, do tego wysokość 60cm to już się robi 182cm, a to dosyć wysoko według mnie. Czy może jednak warto iść do góry? Co do tematu sumpa, przelewu itp. to macie racje - lepiej zrobić na zewnątrz i nie zabierać przestrzeni już z tak małego akwarium. Rozumiem, że przez to jestem skazany na akwarium na zamówienie. Jesteście w stanie polecić firmę/osobę, która się specjalizuje w takich tematach? Wolałbym coś sprawdzonego. Najważniejsza informacja, która została wyjaśniona na tak wczesnym etapie, czego się bardzo cieszę, to właśnie te otwory w płycie betonowej. Całe szczęście nie będę musiał ich robić. Dziękuję za porady.   @yaro Płyta granitowa to takie trochę na szybko wybrane rozwiązanie. Muszę się rozeznać cenowo jak to wygląda. Rozważę płytę meblową albo coś podobnego, a pod akwarium gąbeczka, to wiem   @TomekT Widzę, że kolega z Torunia, także rzut beretem. 😛 Dzięki za pomysł z żywicą, jest spoko, ale wymaga szalowania itd. Wolałbym mimo wszystko kupić coś twardego i sztywnego, co mogę jedynie przykleić na klej i wypoziomować delikatnie młoteczkiem. Sklejka wodoodporna brzmi bardzo spoko. Już miałem z takimi do czynienia i są naprawdę bardzo solidne.  
    • Słuszna uwaga☝️Zakładamy jednak, będąc na forum o tematyce Malawi, że będzie to właśnie ten biotop.
    • Uprzejmie założyłem, że tak. 😉 @Lema Najpewniej tak będzie, że szybko akwarium "skurczy" się i będziesz żałował, że nie zaprojektowałeś większego, jak pisali wyżej koledzy. Nie ma już możliwości np. odchudzenia tego słupa, by weszło chociaż 50 cm szerokości akwarium? Pisałeś, że kucie i rozwalanie w granicach rozsądku Ci nie straszne. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.