Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy ktos kiedys trzymal taka obsade w jednym akwa? Nie pytam sie co o tym myslicie bo wiem ze za dobrze nie myslicie o laczeniu biotopow ale z drugiej strony malawi i tanganika to podobne biotopy wiec jesli chodzi o warunki i parametry to i jednym i drugim bedzie dobrze. Martwie sie tylko czy Pyski nie zabija mniejszych ksiezniczek, badz tez na odwrot bo i te drugie do najspokojniejszych nie naleza:)

Opublikowano

Dobrze sie to nie skończy :( . Podobieństwo biotopów pozorne - sporo juz o tym było chyba na tym forum, księżniczki między soba potrafią byc agresywne, a i red redy sobie w kaszę dmuchac nie dadzą. U mnie nie wyszło połaczenie księżniczek z muszlowcami, choć miejsca wydawało sie dość - księzniczki musiałem odłowić. Nie wyobrażam sobie połączenia księżniczek z jakimikolwiek pyszczakami. Zgadzam sie co do jednego - wynik walk nie jest przesadzony, bo chociaż rozmiary dorosłych ryb z obu gatunków sa bardzo różne, to jesli miałbyś młode red redy i podrośniete księżniczki to szanse się wyrównują. Lepiej tego nie sprawdzać.

Opublikowano

mówię nie z autopsji tylko w wiedzy zaczerpniętej od innych - nie łączy się tangi z malawi.

Parametry moze i podobne choć nie do końca - tanga ma wyższe pH - jednak zachowania ryb diametralnie inne

to co dla jednej ryby jest postawą obronną dla drugiej może być odbierane całkowicie inaczej -

Opublikowano

Kurcze za duzo jest pieknych rybek ktore by sie chcialo miec, niestety ich temperamenty rowniez do licznych naleza i chyba najlepiej by bylo zeby kazdy gatunek w oddzielnym akwa trzymac :(

Opublikowano

Ksiezniczki to rybki ktore od samego poczatku mi sie podobaly nawet u mnie w miescie nie byly jeszcze dostepne tylko gdzies przypadkiem zobaczylem je na necie i jak to mowia "to byla milosc od pierwszego wejzenia" ;) heheh ale jakos nigdy sobie ich nie sprawilem a teraz tak sobie pomyslalem ze czemu by nie w sumie srodowisko podobne itd...

Ale jednak odradzacie to nie bede stresowal ani jednych ani drugich a pysi moich nie oddam :)a na drugie akwa nie mam miejsca wiec coz beda musialy poczekac:)

Opublikowano

Księżniczki najlepiej trzymac same. Fajnie wyglądaja rodziny wielopokoleniowe - starsze ryby pilnuja młode - niespotykane! W końcu jednak każdy zbiornik jest za ciasny i zaczyna sie prozaiczna walka o strefę wpływów - wtedy juz nie jest tak fajnie - co jakis czas musisz wyłowić nieboszczyka - dlatego mam muszlowce.

Jesli jednak nie masz miejsca na 2 zbiorniki - to Malawi jest wyborem optymalnym!

Opublikowano

Nie no oczywiscie pozostaje przy Malawi i moich Red Redkach ale kasiezniczki strasznie mi sie podobaly od zawsze i te ich zachowania... Niestety do niedawna mialem ogolne roslinne akwa wiec nawet o nich nie myslalem ale teraz przy Malawi mialem nadzieje ze uda mi sie polaczyc jedno z drugim ale wasze opinie sa jednoznaczne wiec bede musial poczekac jeszcze troche ale jedno jest pewne kiedys beda goscic w jednym z moich akwarii:)

Opublikowano

Mnie sie tez te rybki bardzo podobały i podobają! Oczy jakby podmalowane, piekny kształt ciała, połyskujące różnymi kolorami łuski (zależnie od odmiany) , powłóczyste płetwy - i super nazwa - jak najbardziej odpowiednia!

Fajnie, ze dałes sie przekonać , a w przyszłości jak im urzadzisz fajny domek - dadza Ci sporo uciechy - tylko pamietaj - mnożą sie jak króliki i wcześniej czy później przyjdzie problem redukcji obsady, trzeba na to byc przygotowanym od razu!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.