Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Jest to mój pierwszy post na Forum, dlatego w pierwszej kolejności pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Zakładam swoje pierwsze malawi i jak każdy początkujący mam wiele wątpliwości i rozterek a tym więcej im bardziej wgłębiam się w ten temat, czytając posty. Mój pierwszy problem to filtr.Z tego co zrozumiałem to potrzebne są dwa filtry :zewnętrzny(kubełek) pełniący rolę "biotechniczną" i wewnętrzny -oczyszczający.Moje pytanie: czy zamiast wewnętrznego(mało estetycznego) mogę zamontować i czy będzie dobrze oczyszczał zbiornik drugi kubełek?


P.S.

Jeżeli już gdzieś zostało to poruszone na tym Forum to przyznaje ,że szukałem ale nie znalazłem.

Opublikowano

Poruszone zostało, ale ok :wink:

Znajdziesz tu zwolenników obydwu opcji, choć większość jest za układem wew+zew. Moim zdaniem kubeł nigdy nie będzie ściągał tak syfu z akwa, jak wew. A ten drugi można spokojnie zakryć tak, że nie będzie go widać w akwa.


Co przemawia za wew?

moim zdaniem zdecydowanie większa powierzchnia zbierająca syf - masz tu całą gąbkę, a w kubełku tylko rurę ssącą. Poza tym kubełki nie lubią częstego otwierania, a jeśli takowy będzie spełniał funkcję oczyszczającą zbiornik, będzie na to skazany.


P.S. Nie jestem modem, ale może warto zmienić temat wątku - ten niczego nie wnosi i ciężko coś później przez szukajkę znaleźć.

Opublikowano

do wyboru masz jeszcze wiele innych rozwiązań z zakresu DIY - przeszukaj w tym dziale i wielu rzeczy się również dowiesz.

Opublikowano

Dzięki bardo za tak szybką i precyzyjną odpowiedź.



Off topic

Ten wątek nic nie wnosi? Mnie wniósł b.wiele :D Przecież forum jest pewną formą dyskusji. A w rozmowach często powtarza się ten sam temat wielokrotnie, tym bardziej jeżeli trwa kilka lat.W uproszczeniu można by zamiast dyskusji na forum , zrobić odsyłacze do literatury i radźcie sobie :D .



P.S.

Jeszcze raz dzięki za pomoc i czytam dalej by nie zadawać obciachowych pytań :oops:

Opublikowano
Off topic

Ten wątek nic nie wnosi? Mnie wniósł b.wiele :D Przecież forum jest pewną formą dyskusji. A w rozmowach często powtarza się ten sam temat wielokrotnie, tym bardziej jeżeli trwa kilka lat.W uproszczeniu można by zamiast dyskusji na forum , zrobić odsyłacze do literatury i radźcie sobie :D .

chodziło o to że tytuł jest wieloznaczny i nie pozwala na łatwe odnalezienie rozwiązania przy pomocy wyszukiwarki
Opublikowano

najwazniejsze to jakie masz akwarium

bo w takim akwarium 1000L to nie wiem czy 2 kubelki by daly rade ;)


ja sam mam 325l (130x50x50) i mam zamontowane 2 kubelki bez wewnetrznego

jak narazie woda to bajka

wpuszczonych mam 33 ryby do 5cm max, wiec pusto nie jest


ciezko mi powiedziec jak to sie skonczy jak ryby podrosna (oczywiscie redukcja bedzie) ale narazie jest super

Opublikowano
najwazniejsze to jakie masz akwarium...................................

ja sam mam 325l (130x50x50)...............................


Mam dość podobne 150x50x60

Nie mam własnego zdania (gdyż nie mam doświadczenia) co do filtra wew. a kolega (doświadczony-Tanganika, dyskowce) który nadzorujący me poczynania z akwa.poleca dwa kubełki, z stąd wynikają me wątpliwości.


:D a my się dalej łudzimy że ktoś tego używa?

Używa , używa! Ale tak jak w dyskusji jedynie do 20% to rzeczowe informacje.Przebrnąć przez wszystkie ciężko, a i czasowy problem jest.Łatwiej zadać pytanie i czekać.Brak odpowiedzi- trudno, zostawiam "życie" forum ich klubowiczom, niech pływają w swym swojskim akwa :D .Jest odpowiedź - zostaje aktywnym członkiem klubu bo forum żyje.Masz problem z kolejnym powtarzającym się pytaniem i odpowiedzią na nie- olej to , nie odpowiadaj! i nie dołączaj własnych dygresji (Dział przeznaczony do zadawania pytań dotyczących podstawowych zagadnień. Tematyka ogólno-malawijska, a więc jest to miejsce na wielokrotnie omawiane wątki z pozostałych działów) :D

Opublikowano

450L....

to roznica juz lekka jest

mozna dac 2 kubly np eheim 2228 lub JBL e1500

ale wsumie ciezko powiedziec


albo napisze inaczej

zaryzykuj 2 duze kubly lub nie ryzykuj i wez duzy kubel + dobry wew.


ja u siebie zaryzykowalem i sie za jakis czas okaze czy bedzie trzeba wsadzic wew. a wtedy jeden kubel bedzie bezuzyteczny, no ewentualnie mozna do jakiegos innego akwa wsadzic

Opublikowano

Używa , używa! Ale tak jak w dyskusji jedynie do 20% to rzeczowe informacje.Przebrnąć przez wszystkie ciężko, a i czasowy problem jest.Łatwiej zadać pytanie i czekać.Brak odpowiedzi- trudno, zostawiam "życie" forum ich klubowiczom, niech pływają w swym swojskim akwa :D .Jest odpowiedź - zostaje aktywnym członkiem klubu bo forum żyje.Masz problem z kolejnym powtarzającym się pytaniem i odpowiedzią na nie- olej to , nie odpowiadaj! i nie dołączaj własnych dygresji (Dział przeznaczony do zadawania pytań dotyczących podstawowych zagadnień. Tematyka ogólno-malawijska, a więc jest to miejsce na wielokrotnie omawiane wątki z pozostałych działów) :D



No i mi dowalono :D

A najgorsze jest to że się z tym zgadzam :)


Co do kubełków - jeśli masz kasę na dwa kubełki to spoko - nie zaszkodzi, jeśli masz na nie miejsce to świetnie, ale jeśli te dwie rzeczy mogą Ci stać na drodze do porządnej filtracji to spokojnie możesz mieć jeden - ten eheim filtrował mi wodę w 720 l i dawał radę - ale to zależne jest od ilości ryb w akwarium.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.