Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Co do keramzytu to można go wrzucić do dużego sumpa a nie do kubełka.

A to niby dlaczego? U mnie się sprawdza, cały kubełek mam zasypany keramzytem i param. wody sa ok. W dodatku jest tak tani że nie ma problemu z wymianą części przy każdym czyszczeniu a powierzchnia dla bakterii jest b. duża, no i podnosi twardość wody (nie każdy). Jak na razie same pozytywy i to już przez dłuższy czas. Obecnie uważam że szkoda kasy na oryginalną ceramikę, zwłaszcza przy dużych filtrach.

Opublikowano
A to niby dlaczego? U mnie się sprawdza, cały kubełek mam zasypany keramzytem i param. wody sa ok. .......... Obecnie uważam że szkoda kasy na oryginalną ceramikę, zwłaszcza przy dużych filtrach.


sam sobie odpowiedziałeś ... przy dużych filtrach .... i takim jest z pewnościa sump .... jeśli piszemy o kubełkach i keramzycie to tez nie polecam tak jak yaro no chyba że się ma kubeł o bardzo dużej pojemności wkąłdów [tu np można pochwalic tetrę bo jak się powyjmuje ted pierdoły ze środka to miejsca jest stosunkowo wiecej niż u innych producentów] a akwa nie jest przerybione to oki z tym ze kubeł też musi byc i o "rozmiar" większy niż powinien, bo jak kubeł jest pod akwa podpasowany na styk to już zabawy z keramzytem sa ryzykowne bo

powierzchnia dla bakterii jest b. duża,

z tym się nie zgodze, powierzchnia jest dużo mniejsza od ceramik typy biomaxy, substrat pro, nawet aquaelowskich i innych no name ale przeznaczonych do filtracji biologicznej, keramzyt jest lepszy od ceramiki ale tylko takiej przeznaczonej do czyszczenia wstępnego mechanicznego. Osobiście to keramzyt pod kątem przydatności biologicznej bardziej bym stawiał na równi z grysem koralowym a nie z ceramiką


nie ma problemu z wymianą części przy każdym czyszczeniu

nie ma takiej potrzeby, zarówno przy keramzycie jak i przy ceramice wiec nie ejst to jakiś istotny plus dla keramzytu

Opublikowano

powierzchnia dla bakterii jest b. duża,

z tym się nie zgodze, powierzchnia jest dużo mniejsza od ceramik typy biomaxy, substrat pro, nawet aquaelowskich i innych no name ale przeznaczonych do filtracji biologicznej, keramzyt jest lepszy od ceramiki ale tylko takiej przeznaczonej do czyszczenia wstępnego mechanicznego. Osobiście to keramzyt pod kątem przydatności biologicznej bardziej bym stawiał na równi z grysem koralowym a nie z ceramiką





Mariusz , a ja się będę z Tobą spierał :D

Nie wiemy jaka jest powierzchnia czynna keramzytu , dlatego nie możemy go porównywać z tą powierzchnią dla ceramiki.

Labeo zaproponował dobrą metodę pośrednią , na sprawdzenie "wydajności" keramzytu.

Jeśli parametry wody są dobre przy wypełnieniu kubełka keramzytem , to po co kupować ceramikę?


A jeszcze odnośnie grysu koralowego , to też nie stawiałbym go tak nisko0 ,jeśli chodzi o przydatność do filtracji biologicznej.

Jeśli w akwariach morskich jest uważany za podstawę filtracji (gdzie obciążenie biologiczne jest wiele większe niż w Malawi, abstrahując od tego ile trzeba tej skały tam wsadzić , jest to bardzo dobry materiał filtracyjny.)]


Nie chcę prowadzić żadnej krucjaty przeciwko ceramice, sam jej używam , bo jest wygodna, ale też , nie potępiałbym keramzytu oraz koralitu :D

Opublikowano

nikt nie potępia i keramzytu - jednak na pewno powierzchnia dla bakterii jest większa w ceramice niz w keramzycie, a skąd ta pewność? bo gdy likwidowałem sumpa to keramzyt z sumpa wrzuciłem do pojemnika z hydroponiką, oczywiście cały nie wszedł bo w sumpie miałem go dużo więcej (jednak zastosowałem keramzyt, bo nie chciałem pozbywać się drastycznie bakterii ktore niewątpliwie na nim były. Jednak niestety zacząłem mieć przy tym sposobie problemy z NO2, wyleciał keramzyt i weszła w tej samej ilości ceramika noname, od czasu zasiedlenia na niej bakterii skończyły mi się problemy z parametrami.

Podsumowując keramzyt w sumpie (miałem go chyba z 40 litrów) spełniał swoją rolę w ilości 1/2 mniejszej już nie. Ceramika, pomimo że słabsza od tych rasowych, w ilości takiej samej jak keramzyt już spełnia swoja rolę. Nie mam wątpliwości, że jak się ma duzo miejsca to keramzyt spełni swoją role, jednak będzie on zawsze słabszy od nawet najgorszej ceramiki.

Opublikowano

No to mamy remis :mrgreen:

U Labeo się sprawdza , u Ciebie Yaro nie :D

Swoją drogą , to widziałem kilka różnych odmian keramzytu , miałem kiedyś nawet taki , który nie chciał tonąć nawet po miesiącu :!: moczenia.

Ale miałem też taki , który dosłownie się rozleciał w wodzie , po prostu był źle wypalony :(

Z keramzytem jest taki właśnie problem , ze nigdy nie wiemy na co trafimy , tutaj ceramika ma kolosalną przewagę , bo nawet po tych "no name" możemy się spodziewać mniej lub bardziej porowatej powierzchni:)

A z keramzytem , loteria :lol:

Opublikowano

Jeśli parametry wody są dobre przy wypełnieniu kubełka keramzytem , to po co kupować ceramikę?


A jeszcze odnośnie grysu koralowego , to też nie stawiałbym go tak nisko0 ,jeśli chodzi o przydatność do filtracji biologicznej.

Jeśli w akwariach morskich jest uważany za podstawę filtracji (gdzie obciążenie biologiczne jest wiele większe niż w Malawi, abstrahując od tego ile trzeba tej skały tam wsadzić , jest to bardzo dobry materiał filtracyjny.)]



daniel ale ja się nie spieram ani nie kłócę sam kreamzyt kiedyś używałem ... i zrezygnowałem, piszesz ze jak trzyma parametry wody, oki i fajnie mi tez kiedyś trzymał, a jak ryby sie pomnożyły i urosły już nie trzymał nic a nic a stanowił 1/2 wypełnienia kubła a reszta to ceramika była, jak zamiast keramzytu doałem substrat pro Eheima to tak jak u Yaro kłopot znikł, i z tego powodu podzielam zdanie yaro że keramzyt jest oki ale jak jest go dużo i o tanie wypełnienie do sumpa to jest dobra sprawa, może się myle ale labeo am chyba nowiuśkie akwa z młodymi rybami wiec się wcale nie dziwie że daje radę sam wiesz że jak miałbyś 240 litrowa dojrzałe akwa i 1+3 saulosi to i głowica z wiekszą gąbką by wydoliła bez kubła

wiec jak wiemy mamy zalezność obsada/litraż/pojemność złoża/rodzaj substratu w filtrze i to tzrba spasować i może grać ale na stwierdzenie że keramzyt jest super zamiennnikiem dla ceramiki to już się nie zgodzę.


Co do gresu koralowego to się mylisz że go nie cenię, ja go wręcz uwielbiam, np u mnie w sumpie stanowi podstawę filtracji tak jak w morskich :wink: jak stwierdziłes to tzreba go tem troche wsadzić i u mnie w dwóch komorach o łacznej pojemności około 40 litrów jest go cos ponad 50 kilo .. sprawdza mi seię super wręcz idealnie ale jak ktoś się mnie zapyta czy mając akwarium 200 litrowe i do filtracji np Fluvala 304 i w tym akwa bedzie z 12 ryb to czy koszyki w tym fluvalu może zasypać wyłacznie grysem koralowym to nie napiosze takiej osobie że tak pomimo że u mnie się grys sprawdza.

Opublikowano

Mnie właśnie o to chodzi coby odpowiednie wypełnienie przeznaczyć do odpowiedniej filtracji:)

Jeśli u Yaro się nie sprawdza , to musi stosować ceramikę , ale jeśli u Labeo jest dobrze z keramzytem , to po co ceramika?:D

Opublikowano
.... ale jeśli u Labeo jest dobrze z keramzytem , to po co ceramika?:D


bo


A z keramzytem , loteria :lol:


dla bezpieczeństwa własnie :wink:

Opublikowano

Masz rację , loteria , ale jeśli wiesz jakie liczby obstawiasz , wtedy wygrywasz :wink:


A tak na poważnie , teraz już wiem jaki keramzyt kupić , a od jakiego trzymać się z daleka , więc i o bezpieczeństwo dbam :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.