Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ojj yaro jak ja nie lubie dywaqgacji o obsadach :evil:


No ale dla Ciebie wyjatek zrobie :wink::D


mbuna:

acei + rudy


non mbuna:

tu bym się kierował dobrem ogólnym tzn wybrał nonmbune spokojną nieterytorialną ale jednoczesnie na tyle dużą i "odporną" aby z mbuniakami mogła współegzystować tzn aby sama nie zaczepiała a sama nie stała się ofiarą ale przy tych dwóch gatunkach mbuny to jest fajowo bo nie sa to największe mbunowe rozrabiaki. Drugi element to podobieństwo w wymaganiach żywieniowych które by były w możliwie jak największej części wspólne z ta mbuną aby żaden z tych gatunków mbuny i nonmbuny nie był pokrzywdzony

1. gatunek nonmbuy dodatkowy to idealni kandydaci do takiego akwa i układu

- Protomelas sp. "steveni taiwan" lub Protomelas taeniolatus obojetnie który wybież sobie ten który bardziej Ci się podoba

2. gatunek nonmbuny dodatkowy

- Otopharynx lithobates


A teraz mnie przeklniesz .. czemu .... bo zamiast Otopharynxa bym wzioł mbune :wink: choć nietypową ..... czyli jakiś jeden gatunek Petrotilapi ... yaro ja wiem ze jest trudno dostępna itd ... ale obecnie w klubie chyba nikt tego nie ma .... kusi co ? :wink::D


No i jak juz wybirzesz te 4 gatunki to dochodzi drpieżnik jako reduktor narybku

w tym momęcie jak odpały auratusy i lombardy to myśle iż z wiekszą śmiałoscią możesz spojrzeć na S fryeri bo jak wywaliłeś najwiekszych agresorów to powinny spoko dac radę no chyba ze chcesz spróbować z czyms wiekszym to Nimbochromis, choć w tym układzie to fryejka mi pasuje bo i żywieniowo ciut lepiej a i samiec jest naprawdę zabójczy - ten granatowy metalik :roll:

Opublikowano

raczej byłby krótki :)

było ich osiem dorastały sobie w spokoju wśród nie za ostrej obsady (więc nawet tych złych nawyków nie miały skąd nabrać ) i gdy jeden z nich zaczął się wybarwiać, a tez to trwało dużo dłużej niż u pozostałej mbuny, to w pewnej chwili przyszła noc długich noży, w ciagu jednego weekendu (niestety przyjechałem dopiero w niedzielę zobaczyłem jak samiec alfa dobija przedostatnią rybę pięć już padło wcześniej ofiarą samca. Teraz niestety mam obsadę 1+1 i samiec jest jedną z najspokojniejszych ryb w akwarium.

Do dzisiaj sie zastanawiam do jakiej furii musiała go doprowadzić jakaś z "babeczek" że dopuścił się takiego czynu.

Niezbyt więc duze doswiadczenie mam z tą rybą, po drugie uważam (może) że niezbyt ona nadaje sie do trzymania razem z każdym gatunkiem mbuna - pomimo wielkich rozmiarów to nie ona jest rybą dominujacą w akwarium i chyba z tego powodu niezbyt dobrze się czuje z tego powodu. Nie wiem jak natomiast by było gdyby była z takimi rybami jak acei, redzik, ktory pilnuje tylko swojej dziury czy jakimiś innymi spokojnymi gatunkami, może wtedy poczuł by się pewniej i pokazał całą swoją urodę - chyba że zrobił by masakre :/

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.