Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, pojawił się problem z moim fluvalem 304. Do tej pory chodził praktycznie bezgłośnie, az tu nagle kilka dni temu z niewiadomych przyczyn zaczął buczeć. No moze nie tak nagle proces ten postępował przez kilka kolejnych dni tak, ze dzis hałas jest okropny :evil: oczywiście postanowiłem go wyczyścić, ale to w żaden sposób niestety niepomogło[ wręcz wydaje się ze jest jeszcze gorzej]. Czy miał ktoś podobny problem i czy ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić. Mam nadzieje ze mi ktoś pomoże zanim totalnie ogłuchne :x

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Może filtr coś zassał? musiałbyś się dostać do wirnika, sprawdź przy okazji trzpień. Zabrudzenie samow sobie nie powoduje raczej głośnej pracy, wręcz przeciwnie, tworzy jakby smar :wink:

Opublikowano

Niestety to raczej żadna z w/w przyczyn, ale dzięki za odpowiedź. Zastanawiałem się czy wirnik który jest osadzony na ceramicznym rdzeniu powinien mieć spory luz.... ponieważ wydaje mi się że może to powodować drgania wirnika podczas jego obrotu i powodować właśnie ten nieprzyjemny hałas. Zauważyłem też że jesli się delikatnie "zatyka" wlot to buczenie troche[ale tylko troche] się zmniejsza. Zastanawia mnie jeszcze[co z resztą wydaje mi sięmało prawdopodobne] czy zbyt luźno upakowany wkład ceramiczny[+Keramzyt] może się poruszać w komorze hałasując przy tym tak niemiłosiernie?

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Odpowiedź na Twoje ostatnie pytanie, to oczywiście, że nie. Wkłady tak nie hałasują. Natomiast o wirniku pisałem. Luźny wirnik powoduje głośną pracę filtra. Więc może tu jest problem w Twoim przypadku.

Opublikowano

Czyli co powinienem zrobić w takim przypadku? konieczna jest wymiana wirnika? czytałem ze niektórzy smarują wirnik wazeliną.....hmmm. Zastanawia mnie także czy po zdjęciu wirnika z ceramicznego rdzenia ów rdzeń moze sobie swobodnie wisieć tez jego koniec powinien być wciśnięty na stałe w obudowę[bałem się to robić przy użyciu siły zeby przypadkiem rdzeń się nie pokruszył]

Opublikowano
. Zastanawia mnie także czy po zdjęciu wirnika z ceramicznego rdzenia ów rdzeń moze sobie swobodnie wisieć tez jego koniec powinien być wciśnięty na stałe w obudowę[bałem się to robić przy użyciu siły zeby przypadkiem rdzeń się nie pokruszył]

niebardzo to zdanie rozumiem, ale jesli Ci chodzi o to czy po złożeniu obudowy dolny i górny koniec trzbienia ma byc ciasno osadzony w obudowie to tak.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

No juz troche czasu minęło, ale niestety nie było kiedy się tym zająć :roll: , ale mam takie pytanie co moze się zużyć w ceramicznym trzpieniu na nim tylko opiera się wirnik i nie bardzo rozumiem w jaki sposób ma się on zużyć. Prosiłbym o odpowiedz bo wole się upewnić, żeby nie szukać tej części w sklepach bez potrzeby.

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. To się wszystko zgadza, ale Sebastian ma ceny bardzo zaporowe. Ostatnio poszukiwałem Dimidiochromis strigatus - wycenił mi parę ryb 11-13cm na kwotę 400zł ryby f-1 Jacek Stuś z Żor. Ma dobre jakościowo ryby, ale fosorochromisow niestety nie ma w ofercie. W cichlidenstadel ryby są w cenie 30% tego co np.  w tanganika Konin Ale wysyłka bardzo droga.  Więc. Sam już nie wiem, gdzie teraz pozyskiwać dobrej jakości ryby 
    • Potwierdzam. Kupiłem u Sebastiana ryby do obecnego zbiornika. Są naprawdę ekstra. Szczerze mówiąc to po "wypadnięciu" z obiegu TAN-MAL to gatunki mniej popularne jest możliwe dorwać tylko u Sebastiana.
    • Tanganika-Konin. Sebastian Januszkiewicz, kupowałem kilka razy, ryby bardzo dobrej jakości.
    • Hej podpowiedzcie gdzie teraz najlepiej kupować ryby? Tan mal nie działa niestety.  A tam były F1  Jestem z Tychów ale może być wysyłka. Czy np aquapet będzie ok?  cichlidenstadel ale wysyłka droga. Słyszałem też o kimś z Czech/Słowacji I o Jacku z Żor. Chciałem Fossorochromisy stado + jeszcze max 2 gatunki (akwa 300 x 80 x 75) , musze obsade zmienić bo mdoki zostały przy tarle Protomelas taeniolatus powybijane jak zresztą część reszty ryb. Jakis agresywny mi się trafił (a ma już 17-18cm) Dzięki
    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.