Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam mały problem z CR65 na moim nowym (pierwszym) tle. Wszystko generalnie miało być robione na wzór szanownych kolegów, których fotorelacje DIY zamieszczone zostały w dziale Artykuły i nie tylko. Tło ze styropianu, na którym polozylem pianke. Ta zostala po wyschnięciu docięta.. no i zaczelo sie. Pierwszą warstwe położyłem rzadką.. długo schła, nim położyłem drugą zaczął się tytułowy problem... ceresit sie kruszył. Nie wszędzie, ale jednak. Oczyściłem co luźne i położyłem kolejną gęstrzą warstwe. Zrobiłem to kilka dni temu. Tło stało w garażu, a tam.. nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale za ciepło to nie jest. Mrozów nie ma, ale jest wilgotno i zimno. Całość schła 3 dni. Dziś sprawdziłem.. cholerstwo nie chce sie trzymać w większości miejsc, poprostu po przejechaniu palcem nadal sie kruszy i poprostu odpada. Zastanawiam się w czym problem.

Zauważyłem pewną rzecz, nie wiem czy istotną, ale tutaj do Was pytanie. Czy możliwe jest, by winą kruszenia się CR65 po wyschnięciu był poprostu stary Ceresit. Na worku jest data produkcji MAJ 2005, z tyłu napisane jest, żeby przechowywać go do 12 m-cy. Nie zwróciłem na to uwagi gdy kupowałem worek w sklepie, poprostu wcisnęli mi bubel.


Zatem.. czy przeterminowany, jak się okazało Ceresit może być przyczyną mojego niepowodzenia czy może opisany problem raczej nie ma z tym nic wspólnego?


Najprawdopodobniej bede zmuszony zacząć wszystko od początku :/

Pzdr.

Opublikowano

wina prawdopodobnie lezy w tym ze nie sraszales tla dosc czesto. ja zraszalem moje o 7 rano, pozniej o 17 i kilka razy do 20. niestety tez popekal, gdyz jak kazdy beton musi pic.ale u mnie glonki zarosly i jest pieknie :wink:

Opublikowano
Zauważyłem pewną rzecz, nie wiem czy istotną, ale tutaj do Was pytanie. Czy możliwe jest, by winą kruszenia się CR65 po wyschnięciu był poprostu stary Ceresit. Na worku jest data produkcji MAJ 2005, z tyłu napisane jest, żeby przechowywać go do 12 m-cy. Nie zwróciłem na to uwagi gdy kupowałem worek w sklepie, poprostu wcisnęli mi bubel.


Zatem.. czy przeterminowany, jak się okazało Ceresit może być przyczyną mojego niepowodzenia czy może opisany problem raczej nie ma z tym nic wspólnego?



To może być przyczyna, pisałem o tym kiedyś:

http://forum.klub-malawi.pl/viewtopic.php?f=17&t=3199&p=35792&hilit=przeterminowany+ceresit#p35792

Na moim tle ceresie co prawda trochę popękał, ale niema mowy żeby się kruszył, odpadał itp. Warstwy ceresitu tworzyły twardą i dość solidną powłokę.

Gdy robiłem moje tło ceresie miał ważność jeszcze jakieś pół roku, zostało mi pół worka i chyba sprawdzę na jakiś kawałku styropianu jak teraz się będzie zachowywał – parę miechów po terminie ważności

Opublikowano

hmm przeczytałem teraz Twoj post i faktycznie moze to mieć coś wspólnego. Możliwe, że przeterminowany Ceresit stracił swoje właściwości i skutek jest jaki jest.

Jeśli chodzi o nawilżanie CR to faktycznie nie przyłożyłem do tego większej staranności. Teraz można gdybać.

Jak możesz przetestuj działanie Twojego przeterminowanego CR65 na jakimś kawałku styropiany, ja przed chwilą zrobiłem to samo. Pozostawie do wyschniecia z regularnym nawilżaniem. Jeśli efekt końcowy będzie identyczny wszystko będzie jasne.. zobaczymy za 3 dni.

Opublikowano

zaprawy budowlane, kleje etc. raczej nie potrafia sie w jakis istotny sposob przeterminowac. to sa mieszkanki cementu,piasku i innych sypkich rzeczy itd.nie zawieraja takze utleniaczy,ktore by odparowaly.

ja bym tu jednak postawil na nie zraszanie tla przez kolege :wink:

pozdrawiam

Opublikowano

No niestety materiał jest już do niczego stracił swoje właściwśći. Pewne chemikalia mające na celu polepszenie przyczepności i elastyczności w zaprawie już nie działają.

Polewanie tu nie wiele by zmieniło.

W przypadku tak specjalistycznych zapraw wyskoelstycznych termin ważności ma kolosalne znaczenie (wiem coś o tym z racji pracy).

Czasem ludzie się dzwią czemu płytki odpadają lub hzdroizolacja cieknie a klej był tylko pół roku przeterminowany. :)

Opublikowano

Wychodzi na to, że i jeden i drugi powód może mieć znaczenie. Pisałem w poprzednim poście, że sprawdzę raz jeszcze posiadany - przeterminowany Ceresit na innym kawałku styropianu. Po ok 12 godz. CR staje się coraz twardszy i jak narazie nie wskazuje na to by miał się kruszyć. Staram sie regularnie go nawilżać, zobaczymy jak się zachowa po kolejnych godzinach. Acha.. dodam, że tym razem powierzchnie, na której miałem położyć CR też uprzednio zwilżyłem wodą. Wcześniej na tle tego nie zrobiłem.. poprostu zapomniałem, może dlatego nie związało się z podłożem. Heh, nie wiem.. nie moja dziedzina :D

Oby próbka ładnie stwardniała i obym nie musiał kupować nowego worka :P

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Więc tak przetestowałem ten mój ceresit – otwarty w lutym, termin ważności upłynął w czerwcu tego roku.

Testowo nałożyłem go na kawałek styro i kawałek pianki budowlanej – po wyschnięciu kruchy jak ciasteczko z kremem – podczas prac nad tłem w lutym tworzył (i tworzy nadal) o wiele mocniejsza powłokę.

Szkoda bo chciałem go wykorzystać do budowy następnego tła, ale raczej oszczędzę sobie nerwów i kłopotu kupując świeżutki worek.

Opublikowano

To jest taki krótki okres przydatności? bo ja otworzyłem w listopadzie, w czerwcu robiłem drugie tło i teraz zabieram się za kolejne. Do tej pory wszystko działa :roll:

Opublikowano

Tak na szybko spojrzałem na worek i jest napisane:

Składowanie do 12 miesięcy od daty produkcji, na paletach, w nie uszkodzonych workach, w pomieszczeniach suchych itp.

A data produkcji to 25.06.2007

Mój worek przeleżał w piwnicy, więc warunki niezbyt dobre no i był otwarty w lutym 2008r.

Najlepiej chyba wcześniej sobie przetestować

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ?
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.