Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W filtrze wew. używam waty, więc wymieniam ją na nową – co jest pewnie jeszcze gorsze niż płukanie w kranówie jeśli chodzi o bakterie. :wink: A gąbkę – prefiltr kubełka płuczę pod bieżącą wodą. Wszystko stabilne tyle, że mam stosunkowo duży kubeł i dobrą ceramikę w nim.

Opublikowano

U mnie za prefiltr robi bardzo gęsta gąbka i samo płukanie jej nie wystarcza – inaczej – wystarcza ale na krótko, natomiast „pranie” pod bieżącą wodą usuwa z niej syfy dużo lepiej.

A czy można i czy powinno się tak robić to zależy jak mamy filtrację zorganizowaną. Ilość bakterii nitryfikacyjnych a akwa zależy m.in. od ilości pożywienia dla tych bakterii.

Mamy duży kubeł w stosunku do swojego akwa i obsady – porządny substrat w nim – co za tym idzie ogromną powierzchnię dla bakterii – która to powierzchnia i tak nie jest wykorzystana w całości ze względu na małą ilość pokarmu. Czyli powierzchnia dla bakterii jest i teoretycznie nie potrzebujemy już miejsca dla bakterii np. na gąbce od mechanika.

Jednak bakterie pewnie i na tej gąbce w pewnej ilości się osiedlą i myjąc ją pod kranem je zabijemy – jednak to niewielka strata w porównaniu do kolonii w kubełku i czynność taka równowagi baniaka nam nie zburzy. Przynajmniej u mnie tak jest – biologia oparta jest tylko na kubełku – reszta to wata, nitratex i gąbka myta pod kranem a parametry stabilne.

Jednak odpowiedzialności za inne akwa nie biorę stosować z rozwagą i na własną odpowiedzialność. :lol:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.